Dwa koncerty na carillonie Ratusza Głównego Miasta w Gdańsku odbędą się w piątek i sobotę. Muzyki będzie można wysłuchać także online. Gdańsk to jedyne miasto w Polsce mające czynne carillony. Tradycja grania na tym instrumencie sięga XVI w.
Piątkowy występ w wykonaniu Anny Kasprzyckiej będzie powtórką koncertu z ubiegłego tygodnia, poświęconego 75. rocznicy zakończenia II wojny światowej, w którego trakcie były problemy techniczne z jakością transmisji.
Podczas dwuczęściowego koncertu zaprezentowane zostaną utwory związane z tematem wojny i pokoju np. "Jupiter" Gustava Holsta, "Da Pacem Domine" z "Sacred suite" Geerta D'hollandera, który inaugurował w 2018 r. międzynarodowy projekt "Carillon pokoju" w belgijskim Leuven, i gregoriański hymn "Da pacem Domine” ("Daj nam pokój Panie"). W drugiej części zostanie wykonana "Asturia" Isaaca Albeniza.
W repertuarze sobotniego koncertu, który wykona carillonistka miejska Monika Kaźmierczak, znajdą się zaś utwory wiosenne np. "Now Is the Month of Maying" Thomasa Morleya.
Oba koncerty będzie można usłyszeć na żywo w okolicy wieży Ratusza Głównego Miasta i online na facebookowym profilu Carillony Gdańskie-Muzeum Gdańska.
Tradycja carillonu w mieście nad Motławą sięga XVI w. Dźwięki dzwonów o wadze od kilku kilogramów do kilku ton towarzyszyły najważniejszym wydarzeniom miejskim. Gdańsk jest jedynym miastem w Polsce mającym czynne carillony.
Carillon to zespół co najmniej 23 dzwonów zestrojonych ze sobą w sposób umożliwiający wygrywanie na nich melodii. Umieszczany jest przeważnie na wieżach. Tradycja carillonów sięga XII w., a ich sztuka rozwinęła się między XIV a XVIII w., szczególnie we Francji i w Niderlandach.
Każdy dzwon połączony jest (najczęściej systemem linek) z pokaźną klawiaturą, na której muzyk gra uderzając pięściami w drewnianych klawiszach w kształcie trzonków. Instrumenty, które mają mniej niż 23 dzwony lub nie mają klawiatury, to kuranty. Jedną oktawę dźwięków wykonuje się na pedałach uruchamianych nogą.
Pierwszy koncert carillonowy w Gdańsku został zagrany z wieży Ratusza Głównego Miasta 23 września 1561 r. z okazji zamontowania na iglicy pozłacanej figury króla Zygmunta II Augusta. Czternaście lat później podobny instrument zawisł także na wieży kościoła św. Katarzyny. Oba zestawy nie miały jednak klawiatury, wygrywały wyłącznie mechaniczne melodie zapisane wcześniej na tzw. bębnie. W XVIII w. na wieży kościoła św. Katarzyny pojawił się pierwszy w mieście carillon z klawiaturą.
Oba gdańskie carillony zostały zniszczone w czasie II wojny światowej. W ostatnich latach, dzięki zaangażowaniu pracowników gdańskiego Muzeum Zegarów Wieżowych (obecnie Muzeum Nauki Gdańskiej – PAP), udało się odtworzyć oba instrumenty. Carillon na ratuszu składa się z 37, a ten na kościele św. Katarzyny – z 50 dzwonów. Gdańsk kupił także mobilny instrument składający się z 48 dzwonów umieszczonych w przeszklonej gablocie zamontowanej na podwoziu zabytkowej ciężarówki.
Wszystkimi instrumentami zarządza Muzeum Gdańska, które zatrudnia też carillonistkę miejską Monikę Kaźmierczak.(PAP)
Autor: Robert Pietrzak
rop/ joz/