Przed literackim Noblem kupiliśmy prawa do druku wszystkich siedmiu tomów "Septologii" Jona Fossego. 5 października dwa tysiące egzemplarzy sprzedaliśmy w internecie w kilka minut. Jego najnowsza powieść ukaże się w Polsce w lutym - powiedział PAP redaktor naczelny Wydawnictwa ArtRage Krzysztof Cieślik.
5 października Akademia Szwedzka przyznała norweskiemu pisarzowi i dramaturgowi Jonowi Fossemu Literacką Nagrodę Nobla 2023. Tegoroczny noblista nie był znany w Polsce. W momencie ogłoszenia werdyktu nakład książki "Drugie imię. Septologia I-II" był już wyczerpany. Wydawnictwo ArtRage przygotowało dodruk - 23 października książki noblisty trafiły do księgarń w całej Polsce.
"Każda Nagroda Nobla generuje wzrost zainteresowania książkami autora. Przed nominacją nasi klienci nawet obstawiali, kto zostanie tegorocznym laureatem. Gdy ogłoszono, że tegorocznym noblistą jest Jon Fosse +Septologii+ u nas już nie było. Musieliśmy czekać na dodruk. Pięćdziesiąt procent osób, które przychodzą do nas jest zainteresowanych zakupem ksiązki noblisty" - powiedziała PAP Bożena Skwarska z księgarni przy ul. Wiejskiej 14.
"Trudno jednak porównać to z sytuacją, gdy po Noblu dla Olgi Tokarczuk ustawiały się tu długie kolejki i przyjeżdżały ekipy telewizyjne. Książka Fossego nie jest lekturą dla każdego, to specyficzna literatura, niełatwa w odbiorze, na pewno nie jest to propozycja dla przypadkowego czytelnika. Fosse dopiero przebija się do świadomości polskich czytelników. Książka sprzedaje się cały czas" - wyjaśniła Skwarska, podkreślając, że do księgarni przy Wiejskiej trafiają zwykle świadomi czytelnicy o dużym wyrobieniu i dobrze orientujący się w nowościach rynku księgarskiego.
"Czytają dobrą literaturę i na bieżąco wiedzą, co się w niej dzieje" - oceniła.
"Zainteresowanie Fossem jest umiarkowane, jak na książkę noblisty, to raczej dziesiątki niż setki sprzedanych egzemplarzy. Interesujące jest jednak to, że sporo osób kupuje anglojęzyczną wersję jego książki. Kupują ją nie tylko obcokrajowcy, ale także Polacy. Trudno mówić o lawinowym skoku sprzedaży" - powiedział PAP pracownik Księgarni Naukowej im. Bolesława Prusa w Warszawie Łukasz Bartnicki. Podkreśla on, że zainteresowanie polskich czytelników skandynawską literaturą stale wzrasta i było widoczne już przed przyznaniem nagrody Norwegowi.
"Stałą popularnością cieszy się seria skandynawska wydawana przez jednego z większych wydawców. Poza tym czytelnicy interesują się kryminałami, literaturą obyczajową, a także wznowieniami klasyki - Knut Hamsun czy Karen Blixen nadal cieszą się popularnością" - wyjaśnił.
"Czytelnicy pytają o książkę Fossego, skalę sprzedaży u nas szacuję na kilkadziesiąt egzemplarzy" - powiedział Marek Soszyński z warszawskiej księgarni Leksykon.
Na zainteresowanie książką Norwega wskazują sprzedawcy kilku stołecznych salonów sieci Empik. Po ukazaniu się dodruku, książka była często zamawiana.
Według wydawcy, większość egzemplarzy dotychczas sprzedano nie w tradycyjnych księgarniach, a przez internet. "Pierwszy tom +Septologii+ ukazał się we wrześniu, początkowo w nakładzie tysiąca egzemplarzy. Czytelnicy przyjęli go dobrze. 5 października dwa tysiące egzemplarzy sprzedaliśmy w internecie w kilka minut. Dodrukowaliśmy 38 tysięcy egzemplarzy i mamy nadzieję, że będą trafią one do czytelników jeszcze w tym roku" - powiedział PAP redaktor naczelny Wydawnictwa ArtRage Krzysztof Cieślik.
"Jeszcze przed Noblem dla Fossego zakupiliśmy prawa do druku wszystkich siedmiu tomów +Septologii+ - ukażą się one w trzech księgach. Następną, drugą księgę wydamy jesienią 2024 r. Chcemy w lutym 2024 r wydać także najnowszą jego powieść. Nie mamy jeszcze polskiego tytułu, zapewne będzie to +Biel+ lub +Blask+" - wyjaśnił.
Cieślik podkreślił, że literatura skandynawska cieszy się w Polsce coraz większym zainteresowaniem.
"Fosse jest światowej sławy dramaturgiem i od lat był w Norwegii bardzo wysoko ceniony i uznawany tam za najważniejszego współczesnego pisarza. Nie jest anonimowym twórcą. Nominowano go do Bookera i wielu innych nagród" - wskazał.
"Chętnie zaprosilibyśmy pisarza do Polski, jednak on nie jest tym zainteresowany. On bardzo nie lubi podróżować i wyjeżdżać poza Norwegię" - podkreślił. (PAP)
autor: Maciej Replewicz
mr/ aszw/