Piotr Cieplak odczytuje w losie Woyzecka znamiona apokalipsy, Krzysztof Warlikowski patrzy na Homera oczami Hanny Krall, a Grzegorz Jarzyna w "Burzy" powraca do Szekspira. Oto 20 premier wyczekiwanych przez widzów do końca sezonu teatralnego 2019/20.
Na polskich scenach obejrzeć będzie można serię wielkich powrotów. Swoje nowe przedstawienia pokażą m.in. Piotr Cieplak, Agnieszka Glińska, Krzysztof Warlikowski i Grzegorz Jarzyna. Na scenę Narodowego powróci także - tym razem jako "opętana" Matka Joanna - Małgorzata Kożuchowska.
Piotr Cieplak powraca do Teatru Narodowego wraz ze scenografem Andrzejem Witkowskim i choreografem Leszkiem Bzdylem. Wspólnie przygotowują "Woyzecka" Georga Buechnera z odwołaniami do apokalipsy. "W garnizonie dochodzi do morderstwa. Prosty żołnierz zabija narzeczoną. Z czego wynika zbrodnia Woyzecka? Przeraża czy budzi współczucie? Kto jest zbrodniarzem, kto ofiarą? I gdzie kończy się ciało, a zaczyna dusza?" - napisano w zapowiedzi przedstawienia. Rolę tytułową zagra Cezary Kosiński. Premiera 15 lutego.
Na deskach Narodowego Wojciech Faruga wystawi "Matkę Joannę od Aniołów" wg opowiadania Jarosława Iwaszkiewicza, a także wg scenariusza filmowego Jerzego Kawalerowicza i Tadeusza Konwickiego. Co ciekawe, w tytułową rolę wcieli się Małgorzata Kożuchowska. Premiera 28 marca.
Nowy Teatr w Warszawie zapowiada nowe przedstawienie swojego dyrektora Krzysztofa Warlikowskiego, który po zagranicznych wojażach wraca do stolicy. Pokaże "Odyseję. Scenariusz dla Hollywoodu" - mozaikę spajającą wątki i motywy antycznego eposu Homera z prozą Hanny Krall ("Powieść dla Hollywoodu" i "Król kier znów na wylocie") oraz innych XX-wiecznych tekstów. "Wędrówka od Homera i jego bohatera Odysa do Hanny Krall i jej bohaterki Izoldy, Żydówki, która przez całą wojnę dokonywała czynów godnych Odysowych zmagań, aby uratować męża. Dwie wielkie awantury: jedna związana z pierwszą wojną ludzkości, czyli zdobyciem Troi i druga będąca rezultatem drugiej ze światowych wojen. I my dzisiaj, co mamy z tym wszystkim wspólnego? Dokąd chcielibyśmy powrócić?" - czytamy w zapowiedzi teatru. Bohaterką spektaklu będzie Izolda, protagonistka drugiego z reportaży Krall. Premiera międzynarodowej koprodukcji (obok Nowego Teatru współproducentem będzie m.in. paryski Theatre de la Colline) odbędzie się 7 maja.
TR Warszawa zapowiada inaugurację tryptyku szekspirowskiego w inscenizacji Grzegorza Jarzyny. Tym razem dyrektor artystyczny TR wraz z dramatopisarką Weroniką Murek wzięli na warsztat "testament Szekspira" - "Burzę". "Dynamicznemu rozwojowi nauki i technologii nie towarzyszy rozwój etyczny człowieka. Kreując nowe światy, nie zauważamy, że budowane są na niesprawiedliwości, opresji i kontroli. Jak zasypać tę przepaść? Jak wrócić z wyspy iluzji do rzeczywistości?" - pyta reżyser. Przypomnijmy, że Jarzyna niedawno wyreżyserował "Burzę" ze studentami AST w Krakowie jako dyplom aktorski. W warszawskiej inscenizacji wystąpią m.in. Agnieszka Podsiadlik (jako Prospero), Natalia Kalita (Ferdynand), Mateusz Górski (Miranda) i Tomasz Tyndyk (Kaliban). Premierę zaplanowano 24 kwietnia w ATM Studio.
Nieco wcześniej, bo 6 marca, w TR Warszawa odbędzie się premiera "Wracać wciąż do domu" w reżyserii Magdy Szpecht. Jego prapremiera odbyła się w ramach zeszłorocznego Festival/Tokyo i towarzyszyła obchodom 100. rocznicy nawiązania stosunków dyplomatycznych między Polską i Japonią. "To historia o tym, co dzieje się po zniknięciu współczesnej cywilizacji, setki lat po katastrofie klimatycznej" - czytamy w zapowiedzi. Adaptację książki pisarki science-fiction Ursuli K. Le Guin przygotował Łukasz Wojtysko, a choreografię opracował Paweł Sakowicz. Przedstawienie jest koprodukcją TR Warszawa i Instytutu Adama Mickiewicza. Premiera odbędzie się 6 marca.
Premiera "Onych" Witkacego uświetni 107. rocznicę otwarcia Teatru Polskiego w Warszawie. Przedstawienie wyreżyseruje Piotr Ratajczak. Tytułowi enigmatyczni "Oni" to przedstawiciele nowej władzy, której jednym z celów jest doprowadzenie do zniszczenia sztuki teatru. "Piotr Ratajczak widzi w +Onych+ potencjał do rozmowy na temat zmian, jakie czekają człowieka XXI wieku w obrębie nowych technologii, w obliczu których jednostka pozostaje zupełnie bezbronna, a sztuka przestaje być dziełem autonomicznym. Współczesny kryzys demokracji i nadchodzący technologiczny przełom wymagają pomysłu na nowy ład świata, ale nie istnieją jeszcze idee, które mogłyby temu zagadnieniu sprostać i obronić jednostkę przed manipulatorskimi zamiarami +onych+" - czytamy na stronie teatru. Premierę zaplanowano 29 stycznia.
W Teatrze Powszechnym w Warszawie na afiszu znajdzie się "Boska komedia", zapowiadana jako "medytacja teatralna", dla której inspiracje stanowią ponadczasowe dzieło Dantego Alighieriego, "Homo Deus. Krótka historia jutra" Yuvala Noaha Harariego oraz kultowa powieść science-fiction "Neuroromancer" Williama Gibsona. Spektakl wyreżyseruje Krzysztof Garbaczewski, a jako dramaturg zadebiutuje raper Koza. Premiera 8 lutego.
Pierwsza premiera Teatru Dramatycznego w 2020 roku odbędzie się już 31 stycznia. Będzie to "Człowiek z La Manchy" - broadwayowski hit, który na Scenie im. Gustawa Holoubka wyreżyseruje Anna Wieczur-Bluszcz. W roli Don Kichota zobaczymy Modesta Rucińskiego, jego wiernego Sancho Pansę zagra Krzysztof Szczepaniak, a ukochaną Anna Gajewska. Kierownictwo muzyczne objął Adam Sztaba, za scenografię i kostiumy odpowiada Ewa Gdowiok.
Stołeczny Teatr Syrena 29 lutego da premierę spektaklu na podstawie "Kapitana Żbika" według scenariusza i w reżyserii Wojciecha Kościelniaka. "Wojciech Kościelniak mówił mi, że czas, kiedy nabijaliśmy się ze Żbika, mamy za sobą. To zjawisko światowe: komiks jest traktowany poważnie jak inne rodzaje sztuki. A kapitan Żbik jest częścią polskiej pop kultury, co wywołuje również nostalgię. Potraktujemy klasyczny polski komiks tak, jak traktuje się komiksy na całym świecie. Nawiążemy do pop-artu, planujemy animacje. Spektakl będzie bogaty w filmowe zapisy samochodowych pościgów po ulicach Warszawy" - zapowiada dyrektor Teatru Syrena Jacek Mikołajczyk. Teatralna historia będzie oscylowała wokół demona zła, który pojawia się w Warszawie. Tytuł przedstawienia - "Kapitan Żbik i żółty saturator".
W Teatrze Polonia widzowie obejrzą "Cwaniary" w reżyserii Agnieszki Glińskiej. To inscenizacja książki Sylwii Chutnik, określanej jako "współczesna powieść łotrzykowska". Glińska we współpracy z autorką adaptacji Martą Konarzewską zamierza wpisać opowieść o kobiecym gangu w krajobraz dzisiejszej Warszawy. "Zapraszamy na wciągającą, chuligańską, kobiecą opowiastkę o życiu i śmierci, dopełnioną balladami podwórkowymi w aranżacjach Jana Młynarskiego" - napisano w zapowiedzi spektaklu. W obsadzie m.in. Elżbieta Kępińska, Weronika Nockowska i Anna Smołowik. Premiera 2 kwietnia.
Teatr Wybrzeże 16 lutego zaprasza na Scenę Kameralna w Sopocie na premierę "Inteligentów" - sztuki Marka Modzelewskiego. Reżyser przedstawienia Radosław Maciąg napisał o "Inteligentach": "U Modzelewskiego fascynujące jest to, jak za sprawą dobrze skrojonego poczucia humoru potrafi on dobrać się do najbardziej niewygodnych tematów, z którymi zderzamy się na co dzień w naszej środkowoeuropejskiej rzeczywistości. Nie ma tu prostych tez i przegadanych monologów, wszystko dzieje się w ludziach, pomiędzy nimi - tak jak w życiu. Teoretyczne konflikty znajdują tu ludzką, namacalną postać osobistych tragedii, a wręcz - tragikomedii. W tym Modzelewski podobny jest Czechowowi - który stanowi dla niego jawne źródło inspiracji - że interesuje go żywy człowiek, nie abstrakcyjny problem. W wypadku +Inteligentów+ akcent położony jest na konsekwencje, jakie niesie za sobą brak realnej komunikacji, komunikacja pozorna - dysfunkcja, która na niespotykaną dotąd skalę dotyka społeczeństwo XXI wieku". "Sztuka Modzelewskiego to raczej apel - wołanie o niknący dialog, którego stopniowe wymieranie powoduje rozłam nie tylko między formacjami politycznymi i kulturowymi, ale przede wszystkim - pomiędzy bliskimi sobie ludźmi. Poprzez losy czwórki bohaterów obserwujemy obraz globalnego kryzysu wartości, wywołanego nieumiejętnym obchodzeniem się z wolnością, do której nie dołączono instrukcji obsługi" - czytamy w zapowiedzi spektaklu.
Z okazji Międzynarodowego Dnia Teatru - 27 marca w Gardzienicach odbędzie się premiera "Wyzwolenia" na podstawie dramatu Stanisława Wyspiańskiego. Spektakl inscenizuje Włodzimierz Staniewski, twórca Ośrodka Praktyk Teatralnych "Gardzienice". "Chcieliśmy wgryzać się we frazy Wyspiańskiego z żarliwością neofity" - zapowiedział w nocie od reżysera Staniewski.
Na 7 lutego krakowski Teatr im. J. Słowackiego zapowiada premierę "Balladyny" w reżyserii Pawła Świątka. "+Balladyna+ Juliusza Słowackiego to opowieść o przejęciu władzy w obliczu końca świata. Świata, w którym jest zbyt późno na zaprowadzenie nowego porządku. To także opowieść o bliskości świata natury, który współcześnie upomina się o swoje pierwotne prawa mocniej niż kiedykolwiek wcześniej. To wreszcie opowieść o świecie kobiet, który doszedł do głosu w epoce, w której na wszystko jest już zbyt późno" - czytamy w zapowiedzi przedstawienia. Muzykę komponuje Dominik Strycharski. Wystąpią Dominika Bednarczyk, Karolina Kazoń, Marta Konarska, Natalia Strzelecka, Alina Szczegielniak, Marta Waldera, Katarzyna Zawiślak-Dolny, Rafał Dziwisz, Karol Kubasiewicz, Marcin Sianko i Rafał Szumera.
Operę komiczną w dwóch aktach ojca sceny narodowej Wojciecha Bogusławskiego z muzyką Jana Stefaniego wystawi w Teatrze im. J. Słowackiego Cezary Tomaszewski. Czy niepokorny artysta odniesie inscenizacją "Cudu mniemanego, czyli Krakowiaków i Górali" sukces podobny do niedawno przez niego wyreżyserowanego we Wrocławiu musicalu "Pan Gracjan" - widzowie przekonają się 26 czerwca.
"Nowa Huta oczami kobiet. Kobiet, które ją budowały, które w niej pracowały, które w niej rodziły i w niej umierały" - czytamy w zapowiedzi spektaklu w reżyserii Jakuba Roszkowskiego. W "Nowohuckiej telenoweli" Łaźni Nowej widzowie zobaczą fragmenty sześciu reportaży Renaty Radłowskiej, a aktorkom na scenie towarzyszyć będzie chór kobiet. W spektaklu pojawią się szlagiery z czasów młodości Nowej Huty i nowohuckich junaczek. Premierę zapowiedziano na 31 stycznia.
Krakowski Teatr Nowy Proxima zapowiada premierę "Lichenia" (to roboczy tytuł przedstawienia). Spektakl na podstawie tekstu Ziemowita szczerka wyreżyseruje Piotr Sieklucki, który zapowiada, że będzie to "rzecz narodowa o kościele, pieniądzach i klerze". Rolę prałata Henryka Jankowskiego zagra aktor Narodowego Starego Teatru w Krakowie, Juliusz Chrząstowski. Premiera w maju.
W Teatrze im. H. Modrzejewskiej w Legnicy trwają próby do drugiej polskiej adaptacji scenicznej "Fanny i Aleksander" - filmowego arcydzieła Ingmara Bergmana z 1983 r. Spektakl przygotowuje Łukasz Kos. Akcja tej baśni dla dorosłych toczy się w belle epoque początku XX wieku w zamożnej, szczęśliwej i nieco rozwiązłej rodzinie dyrektora prowincjonalnego teatru i towarzyszących jego rodzinnemu życiu aktorek, a całość oglądamy oczami nastoletniego marzyciela Aleksandra i jego młodszej, ale rozsądnej siostry Fanny. "Zarówno Legnica, która przecież nie jest metropolią, ale tęskni za swoją barwną przeszłością, jej piękny w swoim klasycznym dla epoki teatr i zespół aktorski, który przed pięciu laty poznałem, wydały mi się idealnym miejscem dla realizacji tej bardzo teatralnej opowieści sięgającej do źródeł dzieciństwa, w którym mieszają się realia i fantazje. Do przywołania świata, w którym prawda i kłamstwo znaczą coś innego, niż w dorosłym życiu. To także moja tęsknota za teatrem, który jest przeszłością, marzeniem, azylem i przestrzenią wolności, który prowokuje do pytania, na ile bycie artystą jest zmaganiem się z otaczającą rzeczywistością, a na ile ucieczką przed nią w świat sztuki" - zapowiada reżyser. Premiera na Scenie Gadzickiego 22 lutego.
W Teatrze im. S. Jaracza w Łodzi trwają próby do premiery najnowszego spektaklu rektora Filmówki Mariusza Grzegorzka. Za kostiumy w spektaklu odpowiedzialny jest Tomasz Armada, opiekę muzyczną sprawuje Leszek Kołodziejski, a opiekę wokalną - Iza Połońska. W obsadzie widnieją: Agnieszka Skrzypczak, Paulina Walendziak, Elżbieta Zajko, Mikołaj Chroboczek, Marek Nędza, Mateusz Czwartosz oraz Mateusz Więcławek. Premiera przedstawienia "Dzieci widzą duchy" odbędzie się 22 lutego na dużej scenie Teatru im. S. Jaracza.
Na 21 marca zaplanowano w Teatrze Polskim w Poznaniu premierę scenicznej adaptacji XIX-wiecznej powieści Emila Zoli "Nana". "Jest to gigantyczna powieść o kobiecości, o seksualności, o przesycie, o końcu pewnego świata, a to rezonuje z tym, co przynajmniej część z nas czuje dzisiaj" - zapowiedziała reżyser przedstawienia Monika Pęcikiewicz. "Przypomniałem sobie o tej książce, bo ona opowiada o takim teatrze jak nasz. Nana to gwiazda paryskiego teatrzyku, który kręci całym miastem, ustawia relacje polityczne, społeczne, gospodarcze wokół teatru" - mówił dyrektor poznańskiego teatru Maciej Nowak. Jego zdaniem, "diagnozy Emila Zoli dotyczące społeczeństwa II połowy XIX w., funkcjonującego w warunkach agresywnego kapitalizmu mają mnóstwo przełożeń na naszą rzeczywistość".
22 lutego Teatr im. W. Horzycy w Toruniu zaprosi widzów na "Gargantuę i Pantagruela" wg powieści Francois Rabelais'go. "Rozum doprowadził nas na skraj katastrofy. A my? Śmiejemy się, żegnając ten świat na zawsze. Bujamy się jak akrobaci na stryczkach, które sobie uwiliśmy. Myślimy, że świat to wesołe miasteczko, a szubienica to nasza karuzela" - czytamy w zapowiedzi spektaklu w reżyserii Jakuba Skrzywanka. "Gargantua i Pantagruel" to XVI-wieczna epopeja fantastyczna pełna niebanalnych postaci, zaskakujących wydarzeń i niekoniecznie wybrednych żartów. "Twórcy badają potencjał komiczny i krytyczny +Gargantui i Pantagruela+, opowiadając o końcu świata i kultury. W barwnym spektaklu łączą inspiracje malarstwem Hieronima Boscha oraz średniowieczną polifonię z humorem rodem z Monthy Pythona" - zapowiada teatr. Przedstawienie jest koprodukcją z Teatrem im. J. Kochanowskiego w Opolu.
autor: Grzegorz Janikowski
gj/ pat/