Nowa galeria, dedykowana sztuce Dalekiego Wschodu, powstała w Muzeum Sztuki i Techniki Japońskiej Manggha w Krakowie. Będą tam pokazywane prace artystów z Azji i Europy. Pomysłodawcą utworzenia galerii i jej nazwy jest Andrzej Wajda.
Uroczystego otwarcia ma dokonać w poniedziałek minister kultury i dziedzictwa narodowego Małgorzata Omilanowska.
"Zaczynamy nowy rozdział naszej działalności. W galerii Europa-Daleki Wschód chcemy konfrontować kulturę Wschodu i Zachodu, pokazywać to, co interesujące we współczesnej sztuce europejskiej i azjatyckiej" - powiedziała PAP dyrektor Muzeum Manggha Bogna Dziechciaruk-Maj.
Przypomniała, że już w 2004 r., gdy Manggha stała się samodzielną instytucją kultury, ministerstwo oczekiwało, że będzie tam prezentowana sztuka tradycyjna i współczesna całego Dalekiego Wschodu, a nie tylko Japonii. Po wybudowaniu nowej galerii muzeum zyskało przestrzeń potrzebną do takiej prezentacji. Sale ekspozycyjne – umieszczone na dwóch poziomach - mają po 260 m kw. powierzchni i są przystosowane do pokazywania także instalacji wideo i różnego rodzaju form przestrzennych.
Krakowska placówka ma w swoich zbiorach ponad 12 tys. obiektów (depozyt Muzeum Narodowego w Krakowie) prezentujących sztukę nie tylko Japonii. Od ponad 20 lat działalności Muzeum Manggha buduje swoją kolekcję sztuki współczesnej, którą będzie uzupełniać również o prace artystów z Chin, Korei, Tybetu, Indonezji i Indii.
W nowej galerii organizowane będą przede wszystkim wystawy sztuki współczesnej, wystawy czasowe, ale niewykluczone, że w przyszłości powstanie tam niewielka prezentacja stała sztuki Dalekiego Wschodu. „Musimy tę przestrzeń oswoić. Czas pokaże, jak będzie ona funkcjonować. Będziemy słuchać publiczności, artystów i naszych partnerów z innych muzeów. Nie wykluczamy wystaw o charakterze etnograficznym i historycznym. Chcemy, by nowa przestrzeń służyła też w miarę możliwości artystom z Krakowa” – podkreśliła Dziechciaruk-Maj.
Na początek widzowie zobaczą wystawę obrazów Andrzeja Wróblewskiego, które z kolekcji muzealnych i prywatnych wybrał i opatrzył komentarzami Andrzej Wajda. Obaj artyści w tym samym czasie studiowali na krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych, przyjaźnili się. Na wystawie "Wróblewski według Wajdy" pokazane zostaną prace Wróblewskiego z lat 1948–1949 z serii "Rozstrzelania" i "Nierówności społeczne" oraz "japoński" wątek jego twórczości: seria "Hiroshima" i interpretacje drzeworytów Hokusaia.
Druga wystawa to prezentacja wideo instalacji współczesnego artysty chińskiego Yang Fudonga, który skupia się na problemach młodego pokolenia i szybkiej modernizacji Chin. „Flutter... Flutter...Jasmine... Jasmine...” to opowieść o parze młodych Chińczyków z wielkiej metropolii, którzy próbują ułożyć sobie życie. "Te dwie wystawy układają się w opowieści o miłości i śmierci" – zauważa Dziechciaruk-Maj.
Krakowianie będą mogli zwiedzać nową galerię od 27 czerwca, kiedy zorganizowany zostanie dzień otwarty.
Niewielki budynek galerii Europa-Daleki Wschód, zaprojektowany przez Biuro Architektoniczne Ingarden&Evy, mieści dwie sale wystawiennicze, z których każda ma powierzchnię ok. 260 m kw. W podziemiach i na parterze zlokalizowane są magazyny i pracownie. Powierzchnia użytkowa budynku to niespełna 2 tys. m kw., jego elewacja została obłożona szarym kamieniem nawiązującym kolorem i podziałami do elementów sąsiedniej Mangghi, wybudowanej według projektu światowej sławy architekta Araty Isozakiego.
Budowa galerii trwała 1,5 roku. Całkowity koszt inwestycji to ok. 27,5 mln zł, z czego 18,5 mln zł pochodziło z środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Programu Infrastruktura i Środowiska.
Pomysłodawcą utworzenia Centrum, a obecnie Muzeum Sztuki Japońskiej "Manggha" jest Andrzej Wajda, który na jego budowę przekazał nagrodę przyznaną mu w 1987 r. przez Japońskie Stowarzyszenie Krytyków Filmowych. Dwukondygnacyjny budynek w kształcie fali, położony nad Wisłą, został uroczyście otwarty 30 listopada 1994 r. w obecności członków cesarskiej rodziny japońskiej i ówczesnego prezydenta RP Lecha Wałęsy.(PAP)
wos/ gma/