Prawie 40 projekcji filmowych, wystawa stworzona w oparciu o archiwum prywatne Krzysztofa Kieślowskiego oraz panele dyskusyjne znalazły się w programie 5. edycji festiwalu "Hommage a Kieślowski", który w piątek rozpoczyna się w Sokołowsku (Dolnośląskie).
Festiwal organizowany jest w malowniczo położonej miejscowości w Górach Suchych w okolicach Wałbrzycha. W Sokołowsku w 1855 r. powstało pierwsze w Europie sanatorium dla gruźlików, podobny ośrodek uruchomiono późnej w Davos w Szwajcarii.
Krzysztof Kieślowski spędził w tym miasteczku kilka lat swojego dzieciństwa. Tam też twórca "Dekalogu" nakręcił swój pierwszy film dokumentalny - "Prześwietlenie". W 2011 r. w Sokołowsku powstało Archiwum Twórczości Krzysztofa Kieślowskiego, które założyła Fundacja In Situ - organizator festiwalu - oraz rodzina Kieślowskich.
Jak poinformowali w czwartek na konferencji prasowej organizatorzy festiwalu, hasło tegorocznej edycji imprezy brzmi: "Są przypadki"; filmem wokół, którego będą toczyć się główne dyskusje z udziałem zaproszonych gości jest "Przypadek" - obraz Kieślowskiego z 1981 r.
„Przypadek” po zakończeniu filmu już w stanie wojennym był przez sześć lat z powodów politycznych wstrzymywany przez cenzurę. Potem usunięto z niego kilka scen, ale na festiwalu będzie można obejrzeć wersję zrealizowaną pierwotnie przez Kieślowskiego.
W ramach bloku „Są przypadki” pokazane zostaną inne filmy, zainspirowane zdaniem krytyków „przypadkiem”. Są to m.in. „Biegnij Lola, biegnij” Toma Tykwera, „Dreszcze” Piotra Marczewskiego, „Lewiatan” Andrieja Zwiagincewa.
Przewidziano też wiele projekcji tzw. młodego kina i filmów dokumentalnych. Łącznie na festiwalu zostanie pokazanych prawie 40 filmów.
Podczas tej edycji festiwalu po raz pierwszy pokazana zostanie wystawa stworzona w oparciu o zasoby archiwum prywatnego Krzysztofa Kieślowskiego. Zawiera unikatowe materiały, dokumenty, zapiski związane z pracą z wieloma znanymi artystami i filmowcami.
Studiujący pod opieką Kieślowskiego reżyser Waldemar Krzystek podkreślił, że Kieślowski był wymagającym i poważnym artystą, który stawiał najwyższe cele w twórczości.
„Niezwykle ważna była dla niego prawda. Uważał, że jeśli nie można powiedzieć całej prawdy to lepiej nie realizować danego filmu. Wymagał od reżysera nie tyle dobrych pomysłów, co myślenia na poważnie” - powiedział Krzystek. Festiwal zakończy się w niedzielę.
Krzysztof Kieślowski - jeden z najwybitniejszych twórców w historii polskiego kina - urodził się 27 czerwca 1941 r. w Warszawie. Do łódzkiej szkoły filmowej dostał się dopiero za trzecim razem, w 1964 r. Do jego najsłynniejszych filmów, obok cyklów "Dekalog" i "Trzy kolory", należą "Amator", "Przypadek", "Podwójne życie Weroniki" oraz liczne dokumenty m.in. "Z punktu widzenia nocnego portiera" i "Siedem kobiet w różnym wieku".
Za swoje filmy zdobywał prestiżowe nagrody. Za "Niebieski" otrzymał Złotego Lwa na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Wenecji, za "Białego" - Srebrnego Niedźwiedzia w Berlinie, za "Czerwonego" - nominację do Oscara, francuskiego Cezara i Nagrody Brytyjskiej Akademii Sztuki Filmowej BAFTA. "Krótki film o zabijaniu" uhonorowano Nagrodą Jury w Cannes, a "Krótki film o miłości" - Nagrodą Specjalną Jury w San Sebastian. Reżyser zmarł 13 marca 1996 r. w Warszawie z powodu choroby serca. (PAP)
ros/ par/