Filharmonia Łódzka upamiętni swoją pierwszą powojenną koncertmistrzynię Bronisławę Rotsztatównę. We wtorek na grobie wybitnej skrzypaczki, więźniarki łódzkiego getta i obozów koncentracyjnych, znajdującym się na cmentarzu żydowskim w Łodzi odsłonięta zostanie nowa macewa.
"Bronisława Rotsztatówna była wybitną skrzypaczką, która zaczęła swoją karierę jeszcze w trakcie I wojny światowej. Była też nauczycielką muzyki i solistką Łódzkiej Orkiestry Filharmonicznej. Należała do najwybitniejszych muzyków przedwojennej Łodzi. W czasie II wojny światowej trafiła do getta, gdzie grała w orkiestrze. Istnieje wiele świadectw mówiących o jej wybitnych wykonaniach. Z getta została wywieziona do obozu koncentracyjnego Auschwitz. Po wojnie wróciła do Łodzi i zaczęła pracę w Filharmonii; zmarła w 1949 roku" - powiedziała PAP dyrektorka Centrum Dialogu im. Marka Edelmana Joanna Podolska.
Filharmonia Łódzka, która sfinansowała nowy nagrobek, już wcześniej troszczyła się o zachowanie pamięci o swojej pierwszej po wojnie koncertmistrzyni. W przeddzień rocznicy 110. urodzin skrzypaczki, wspólnie z Centrum Dialogu, filharmonicy posadzili drzewo jej pamięci w łódzkim Parku Ocalałych. Materiały z archiwum FŁ dotyczące koncertmistrzyni były prezentowane na wystawie "Jesteśmy drzewami wiecznymi – 10 opowieści z łódzkiego getta", również obecnie można je oglądać w Centrum Dialogu.
"Łódź powinna pamiętać o tej postaci. To warte podkreślenia, że Filharmonia Łódzka w 70. rocznicę śmierci Rotsztatówny, która wypada właśnie 26 lutego, zdecydowała się na piękny gest zastąpienia bardzo zniszczonego już nagrobka swojej pierwszej koncertmistrzyni nowym pomnikiem z piaskowca z napisami w języku hebrajskim i polskim. Będzie on nawiązywał do tradycyjnych macew; nie zabraknie na nim również elementu dekoracyjnego - będą to skrzypce, bo taki symbol w przypadku grobu wybitnej artystki jest oczywisty" - dodała Podolska.
Uroczystość ustawienia nowej macewy na cmentarzu żydowskim przy ul. Brackiej w Łodzi, organizowana w porozumieniu z Gminą Wyznaniową Żydowską w Łodzi, odbędzie się we wtorek o godz. 14.
Bronisława Rotsztatówna (Rotsztat vel Rothstadt, Rotsztat-Srebnogórowa) urodziła się w Łodzi w 1906 roku. Kształciła się w łódzkim Konserwatorium Heleny Kijeńskiej-Dobkiewiczowej i w Berlinie. Była członkiem Łódzkiej Orkiestry Symfonicznej (później Filharmonicznej), koncertowała też samodzielnie i udzielała lekcji gry na skrzypcach.
W maju 1940 r. znalazła się wraz z rodziną w Litzmannstadt Getto, gdzie kontynuowała działalność koncertową na miarę ówczesnych możliwości, szczególnie po otwarciu - wiosną 1941 r. - gettowego Domu Kultury przy ul. Krawieckiej. Należała do ulubionych artystek getta. Podczas koncertów towarzyszył jej Teodor Ryder, twórca gettowej orkiestry symfonicznej lub dyrygent Dawid Bajgelman. Z relacji więźniów getta wynika, że występy artystów miały dla nich ogromne znaczenie, bo dzięki nim mogli choć na chwilę zapomnieć o swojej sytuacji.
W 1943 r. Rotsztatówna wyszła za mąż za policjanta Józefa Srebrnogórę. Jak można dowiedzieć się z ekspozycji w Centrum Dialogu, małżeństwo miało dawać jej szansę na przeżycie, gdyż muzycy w getcie nie otrzymywali za swoje występy kartek żywnościowych.
Podczas likwidacji getta w 1944 r. została wywieziona jednym z ostatnich transportów wraz z matką i bratem do KL Auschwitz. Szczęśliwie ocalała podczas selekcji i trafiła do KL Bergen-Belsen, w którym przebywała do wyzwolenia. Do Łodzi powróciła około kwietnia 1945 r. i już w tym samym miesiącu zagrała z reaktywowaną miejską orkiestrą symfoniczną, z którą koncertowała do śmierci.
Zmarła w Łodzi 26 lutego 1949, jak pisano "po długich i ciężkich cierpieniach" związanych z pobytem w obozach.(PAP)
autorka: Agnieszka Grzelak-Michałowska
agm/ pat/