Film Pawła Łozińskiego "Ojciec i syn" zwyciężył w sobotę w konkursie filmów dokumentalnych na 35. Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Moskwie. Obraz, który pokazuje trudne relacje między ojcem i synem, pokonał sześć innych filmów dokumentalnych.
Nagrodę główną festiwalu, statuetkę Złotego św. Jerzego, otrzymał dramat społeczny tureckiego reżysera Erdema Tepegoza "Zerre" ("Cząsteczka"), opowiadający o życiu bezrobotnej mieszkanki Stambułu. Grająca główną bohaterkę Jale Arikan została uznana za najlepszą aktorkę przez festiwalowe jury.
Rosyjski aktor Aleksiej Szewczenkow zwyciężył w kategorii "najlepsza rola męska" za kreację w filmie "Judasz" Andrieja Bogatyriowa. Nagrodę za reżyserię otrzymał Jung Young-heon z Korei Południowej, za film "Le-ba-non Kam-jeong" (ang. tytuł "Lebanon Emotion").
Wśród 16 filmów, które walczyły o główną nagrodę festiwalu była "Drogówka" w reżyserii Wojciecha Smarzowskiego.
W jury festiwalu zasiadali: irański reżyser Mohsen Mahmalbaf, francuska reżyser Ursula Meier, rosyjski aktor Siergiej Garmasz, gruziński aktor Zurab Kipszidze i twórca jednego z najważniejszych festiwali filmowych w Azji, w południowokoreańskim Pusan - Kim Dong-Ho.
Z kolei w skład jury konkursu filmów dokumentalnych weszli: Siergiej Dworcewoj (Rosja), Claas Danielsen (Niemcy) i Coco Schrijber (Holandia).
Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Moskwie organizowany jest od 1959 roku. Jest jednym z najbardziej prestiżowych - obok Cannes, Wenecji i Berlina - przeglądów kina światowego. (PAP)
awl/ ap/ pad/