Amerykańska Akademia Filmowa opublikowała krótką listę 15 filmów, które powalczą o nominacje do Oscara w kategorii pełnometrażowego filmu dokumentalnego. Nie ma wśród nich "Warsaw Uprising", przygotowanej specjalnie na rynek amerykański wersji filmu "Powstanie Warszawskie".
Jak informuje na swej stronie internetowej Amerykańska Akademia Filmowa, w tym roku do rywalizacji o Oscara w kategorii najlepszy pełnometrażowy film dokumentalny zgłoszono 134 obrazy. Był wśród nich film pt. "Warsaw Uprising", czyli obraz zmontowany z pochodzących z powstańczych kronik zdjęć z 1944 roku. Jest on określany mianem pierwszego w świecie dramatu wojennego non-ficton.
Polskiego obrazu zabrakło jednak na wyłonionej z tych 134 filmów krótkiej liście liczącej 15 tytułów, spośród których członkowie Akademii wybiorą w połowie stycznia filmy nominowane do Oscara. Do następnego etapu konkursu przeszły m.in. "CitizenFour", czyli dokument o Edwardzie Snowdenie, który ujawnił masową elektroniczną inwigilację prowadzoną przez wywiad USA, a także "Life Itself" o zmarłym w ub.r. znanym amerykańskim krytyku filmowym Rogerze Ebercie.
"Powstanie Warszawskie" to dokument w całości zmontowany z pokolorowanych i udźwiękowionych materiałów archiwalnych - kronik, nakręconych w walczącej stolicy przez operatorów Biura Informacji i Propagandy Komendy Głównej Związku Walki Zbrojnej - Armii Krajowej. Dzięki połączeniu w jeden spójny ciąg archiwalnych fragmentów skonstruowano fabularną historię dwóch głównych bohaterów filmu, braci-operatorów, dokumentujących przebieg powstania. Film jest produkcją Muzeum Powstania Warszawskiego. Do kin w Polsce trafił 9 maja.
Na potrzeby zagranicznego widza powstała specjalna, przemontowana wersja pod tytułem "Warsaw Uprising". Do oryginalnego scenariusza dołączono postać amerykańskiego lotnika i dziennikarza, któremu dwójka głównych bohaterów tłumaczy to, co dzieje się w Warszawie. (PAP)
icz/ jhp/ mc/