12 muzyków – po czterech flecistów, trębaczy i wiolonczelistów – rywalizuje w finale X Międzynarodowego Konkursu Muzycznego im. Michała Spisaka w Dąbrowie Górniczej (Śląskie). Zwycięzców poznamy w czwartek.
„Poziom uczestników i ich prezentacje wymaganego programu oceniam bardzo wysoko. Kandydaci cechują się dobrymi umiejętnościami technicznymi i w większości radzą sobie dosyć dobrze z tekstem” – powiedział jeden z jurorów, wiolonczelista prof. Tomasz Strahl.
„Poziom konkursu oceniam jako bardzo wysoki i wyrównany. Po przesłuchaniach drugiego etapu pojawiła się wyraźna czołówka i z pełną odpowiedzialnością mogę zarekomendować całą czwórkę, jako bardzo dobrych młodych muzyków. Zasłużyli na finał” – mówił o młodych trębaczach zastępca przewodniczącego jury prof. Stanisław Dziewior.
Konkurs upamiętniający urodzonego w Dąbrowie Górniczej Michała Spisaka – jednego z najważniejszych kompozytorów polskich XX w. - przyciąga młodych muzyków z całego świata. Co roku rywalizują artyści grający na innych instrumentach.
W środę w Pałacu Kultury Zagłębia rozpoczęły się przesłuchania ostatniego, trzeciego etapu konkursu. Najlepsi okazali się Polacy, ale w gronie finalistów znaleźli się też reprezentanci Węgier, Słowenii i Korei Pd. Koncert laureatów i uroczyste wręczenie nagród odbędzie się w Pałacu Kultury Zagłębia w piątek. W trzecim etapie konkursu i w koncercie laureatów uczestnikom towarzyszy Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Zabrzańskiej pod dyrekcją Sławomira Chrzanowskiego.
Patron konkursu Michał Spisak (1914-1965) urodził się i wychował w Dąbrowie Górniczej. Kształcił się w klasach skrzypiec i kompozycji Śląskiego Konserwatorium w Katowicach, uzyskując w 1937 r. dyplom z odznaczeniem. W ślad za tym Śląskie Towarzystwo Muzyczne ufundowało mu stypendium na dalsze studia kompozytorskie w Paryżu. Tam przyjęła go do swej klasy słynna Nadia Boulanger. Doceniła wielki talent Spisaka, dyrygowała jego pierwszymi paryskimi utworami, często demonstrowała je na swoich wykładach, przyczyniła się do przedłużenia stypendium francuskiego.
Kompozytor nie przypuszczał, że wybuch wojny w r. 1939 zatrzyma go we Francji, jako w drugiej ojczyźnie, a Paryż stanie się miejscem działań twórczych do końca życia. Tam powstały niemal wszystkie z kilkudziesięciu jego dzieł – symfonicznych, kameralnych i solowych. Już w pierwszych latach po wojnie utwory Spisaka skomponowane podczas jej trwania zaczęły pojawiać się na estradach europejskich, a wykonywane w kraju wzbudzały sensację – tym większą, że ich autor był dotąd tu nieznany - zjednując mu opinię jednego z najbardziej interesujących spośród polskich kompozytorów młodego pokolenia.
Spisak był laureatem wielu prestiżowych nagród, z których najbardziej znacząca to Grand Prix w konkursie na nowy oficjalny hymn olimpijski w 1955 r. Jego utwór wybrano z 392 kompozycji nadesłanych na konkurs. Uroczyste wykonanie spisakowskiego „Hymnu Olimpijskiego na chór mieszany i orkiestrę” do słów ody Pindara odbywało się z wielkim rozgłosem kilkakrotnie, m.in.: w 1955 r. na 50. sesji MKOL w Paryżu, na Igrzyskach Śródziemnomorskich w Barcelonie, na VII Igrzyskach w Cortina d’Ampezzo i w 1956r. podczas XVI Olimpiady w Melbourne oraz w Sztokholmie. (PAP)
lun/ mow/