
Papież Franciszek przypomina o najważniejszych wartościach chrześcijaństwa - mówił PAP w czwartek wicepremier Piotr Gliński. Podkreślił, że słowa Franciszka o uchodźcach powinny przekładać się na rozwiązanie nie tylko tego problemu, ale też związanego z terroryzmem.
"To wydarzenie jest bardzo ważne. Papież jest głową Kościoła katolickiego, a większość Polaków to członkowie tego Kościoła i dla nas zawsze ta wspólnota katolicka była ważna. Mamy też to wielkie doświadczenie papieża Polaka, które wzmocniło odbieranie wartości związanych z Kościołem" - powiedział wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego, który przybył do Częstochowy na mszę św. z udziałem Franciszka.
Jak podkreślił wicepremier, pontyfikat Franciszka jest bardzo szczególny. "To pontyfikat podkreślający podstawowe wartości chrześcijaństwa. Tak jak Jan Paweł II tak wiele mówił o miłosierdziu, tak i Franciszek odwołuje się do tych najważniejszych wartości. Przecież chrześcijaństwo to jest miłość, to jest otwarcie na drugiego człowieka" - mówił Gliński.
Pytany o słowa papieża Franciszka dotyczące przyjmowania uchodźców, które papież wygłosił w środę na Wawelu, Gliński zaznaczył, że papież mówił o tym "w kontekście miłości chrześcijańskiej".
"Z miłości chrześcijańskiej wynika także miłość do ludzi niezwiązanych z Kościołem, do wszystkich bliźnich. W tym także do tych, którzy doświadczają tej tragedii wynikającej z destabilizacji sytuacji w Azji, w Syrii, w Afryce, na Bliskim Wschodzie. I to oczywiście jest ważne, bo Kościół i papież mają obowiązek przypominać i mówić o podstawowych wartościach. Natomiast czym innym jest rozwiązywanie tych kwestii w sensie polityczno-pragmatycznym, technicznym, organizacyjnym" - mówił Gliński.
"Mając na uwadze to, że musimy kochać wszystkich i pamiętać o potrzebach i o nieszczęściach wszystkich ludzi, musimy rozsądnie i racjonalnie rozwiązywać te problemy: wielkie problemy cywilizacyjne i społeczne. Nie ma w tym nic dziwnego, że Kościół i papież mówi o tych sprawach i jasno deklaruje, że o tym musimy pamiętać. Tak, musimy pamiętać i ta nasza miłość powinna się przekładać na rozwiązanie (...) wielkiego problemu cywilizacyjnego i społecznego, jaki jest związany z uchodźcami, a także drugiego, niestety z tym związanego w jakimś sensie, problemu współczesnego terroryzmu" - powiedział Gliński.
Dodał też, że w Europie obecnie przeżywamy problem z ekstremizmem. "Akurat w ostatnim czasie w sposób bardzo smutny i nieprzyjemny (ten problem - PAP) lokuje się wokół konkretnej religii. To jest problem, myślę, że przede wszystkim tej religii - całego świata oczywiście, ale to islam (...). Wszyscy prawdziwi muzułmanie mają największy problem ze swoimi ekstremistami, bo ich religia częściowo zaczyna się zamieniać w coś niebezpiecznego dla nich samych i dla całego świata" - powiedział Gliński.
"To jest olbrzymia odpowiedzialność, spadająca na polityków, żeby te problemy rozwiązywać w sposób skuteczny" - dodał.
Wicepremier podkreślił też, że głównym wątkiem przemówienia papieża na Wawelu był jednak wątek dotyczący tożsamości. "Wątek, od którego chyba zaczął papież, to był wątek o tożsamości. Co to jest tożsamość, jak ważna jest tożsamość w życiu narodów. Papież bardzo mądrze i pięknie - można się było nawet poczuć dumnym - mówił o Polsce. O naszej tożsamości i naszej historii" - podkreślił Gliński.
Norbert Nowotnik (PAP)
nno/ mhr/