Utworów Marka Twaina, Jane Austen czy Witolda Gombrowicza w interpretacji znanych aktorów będzie można posłuchać w dniach 15-19 maja w Szczecinie podczas II Festiwalu Książki Słuchanej. Wśród imprez towarzyszących będą wystawy, spektakle i warsztaty.
Festiwal potrwa w tym roku pięć dni. "Jego idea jest taka, by w jednym dużym wydarzeniu powiązać kilka różnych dziedzin kultury. Połączą one swoje środki wyrazu i możliwości, aby książka naprawdę dotarła do jak największej liczby słuchaczy i by jak największa ich liczba tę książkę przeczytała" - powiedział podczas wtorkowej konferencji prasowej w Warszawie Lucjan Bąbolewski, dyrektor Książnicy Pomorskiej, organizatora festiwalu.
Jak zaznaczył Wojciech Drożdż, wicemarszałek województwa zachodniopomorskiego, które dofinansowało imprezę, organizatorzy byli mile zaskoczeni liczbą gości przybyłych na ubiegłoroczną, pierwszą edycję festiwalu.
"Byli to mieszkańcy Szczecina i całej aglomeracji, ale także osoby, które specjalnie na ten festiwal przyjechały, żeby posłuchać książek w interpretacji najlepszych polskich artystów. Myślę, że druga edycja będzie pod względem frekwencji jeszcze lepsza. Świadczy to, że chociaż technologia i formy przekazu się zmieniają, to książka jako dzieło absolutne pozostaje zawsze niezmieniona w swej wartości poznawania tego, czego na co dzień nie widzimy, a dzięki literaturze możemy doświadczać" - zaakcentował Drożdż.
Goście festiwalu będą mogli posłuchać "Paragrafu 22" Josepha Hellera w wykonaniu Krzysztofa Globisza; "Martina Edena" Jacka Londona w interpretacji Mariana Dziędziela; "Grochowa" Andrzeja Stasiuka, który przeczyta Marcin Perchuć; "Dziennika Bridget Jones" Helen Fielding w wykonaniu Doroty Segdy czy "Pinokia" Carla Collodiego w interpretacji Grażyny Barszczewskiej.
Zaplanowano również quizy wiedzy o języku polskim, grę miejską "Skandynawski patrol" dla miłośników twórczości Hansa Christiana Andersena, warsztaty dla najmłodszych oraz multimedialną wystawę fotografii Ladislava Michalka "Magiczny świat Bogumila Hrabala" - jedno z wydarzeń zaprezentowanych w związku z 100. rocznicą urodzin pisarza.
Odbędą się również prezentacje spektakli "Opowiem wam o Marilyn Monroe", "Mój Molier", "Listy na wyczerpanym papierze" czy popularnego słuchowiska radiowego "Kocham pana, panie Sułku". "Będzie to odwzorowanie nagrania radiowego. Będzie stolik, dwa mikrofony i my przed nimi z tekstami. Specjalnie jest to tak zaaranżowane, żeby nie było w tym tzw. estrady" - mówił Krzysztof Kowalewski, odtwórca roli pana Sułka.
Jak dodała Marta Lipińska, wcielająca się w postać pani Elizy, zależało im, by zachować to, co jest największą siłą spektaklu, czyli jego formę radiową. "Wydaje się, że dlatego tak zapadł w pamięć słuchaczy, ponieważ każdy miał szansę inaczej wyobrazić sobie bohaterów. Ale jednak to, że pan Sułek i pani Eliza stali się tak ulubionymi i wyczekiwanymi bohaterami to po prostu jakiś fenomen. I nigdy nie daliśmy się namówić na to, żeby zrobić z tego jakiś teatr czy film, bo to by nie wyszło. Ten spektakl powinien pozostać w wyobraźni i podczas festiwalu chcemy pokazać jak wyglądały nasze nagrania" - zaznaczyła Lipińska.
Większość wydarzeń festiwalowych odbędzie się w siedzibie Książnicy Pomorskiej, część imprez zagości m.in. w szczecińskim Teatrze Polskim, w Operze na Zamku, na Wałach Chrobrego czy na rynku przy Ratuszu Staromiejskim. (PAP)
akn/ ls/