Ukraińska pisarka Wiktoria Amelina otrzymała w środę nagrodę literacką imienia Josepha Conrada przyznawaną przez Instytut Polski w Kijowie. To bardzo ważne wyróżnienie, symbolizujące solidarność między Ukrainą a Polską – podkreśliła laureatka.
Wręczana co dwa lata od 2007 roku nagroda im. Conrada ma już swoją historię i jest ceniona w środowisku - powiedział polskim dziennikarzom dyrektor Instytut Polskiego w Kijowie Robert Czyżewski, który był szefem konkursowego jury.
"Ale myślę, że ta nagroda ma swoje znaczenie nie tylko na Ukrainie, ale też w Polsce, bo dla Polaków Ukraina (kojarzy się) przede wszystkim z przeszłością (...), a jest to nowoczesne społeczeństwo, które ma świetną elitę intelektualną" - zaznaczył. Podkreślił, że "kontakt ze współczesną literaturą ukraińską pokazuje nam zupełnie inną Ukrainę".
Odbierając wyróżnienie Amelina wskazała, że nagroda im. Conrada od lat wspiera najlepszych ukraińskich pisarzy. Jak dodała w rozmowie z polskimi dziennikarzami, jej laureaci to autorzy, których się czyta, których twórczość pozostaje aktualna. "Mam nadzieję, że i tym razem jury się nie pomyliło" - zażartowała autorka.
Według niej jest to ważne wyróżnienie w ukraińskim kontekście kulturowym i symbol solidarności między Ukrainą i Polską. "To jedna z naszych najbliższych przyjaźni, choć wszyscy w regionie musimy się jednoczyć. Tym bardziej, że obecnie, w 2021 roku, widać, że stoimy w obliczu wspólnych zagrożeń i tylko razem zdołamy obronić siebie i niepodległość naszych krajów" - powiedziała Amelina, która jest założycielką festiwalu literackiego w przyfrontowej miejscowości Nowy Jork w Donbasie. W Polsce znana jest m.in. jej książka "Dom dla Doma".
Laureatka otrzymała 3 tys. euro i półroczne stypendium w ramach programu Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego RP "Gaude Polonia". Jak poinformowała, część nagrody pieniężnej przekaże rodzinom ukraińskich więźniów Kremla, w tym bliskim więzionego dziennikarza z Krymu Osmana Arifmemetowa.
Z Kijowa Natalia Dziurdzińska (PAP)
ndz/ ap/