Minister Skarbu Państwa Dawid Jackiewicz powołał w piątek na prezesa TVP Jacka Kurskiego, zaś na prezesa Polskiego Radia Barbarę Stanisławczyk. W poniedziałek minister skarbu ma zaprezentować nowe rady nadzorcze tych mediów.
Jak powiedział PAP wiceminister kultury ds. reformy mediów publicznych Krzysztof Czabański, wiceprezesem TVP został Maciej Stanecki, a w zarządzie Polskiego Radia zasiądą Marcin Palade i Jerzy Kłosiński. Dodał, że minister skarbu w poniedziałek zaprezentuje nowe składy rad nadzorczych obu spółek.
Zmiany we władzach spółek mediów publicznych wynikają z noweli ustawy o radiofonii i telewizji, która po podpisaniu przez prezydenta Andrzeja Dudę w czwartek, weszła w życie w piątek. Na jej mocy wygasły kadencje dotychczasowych zarządów i rad nadzorczych Telewizji Polskiej i Polskiego Radia, a wybór nowych władz - do czasu przeprowadzenia kompletnej reformy mediów publicznych - przypadł ministrowi skarbu państwa.
Jackiewicz mówił w piątek dziennikarzom, że "Jacek Kurski doskonale zna i rozumie media". "To jest człowiek, który wie, w jaki sposób muszą funkcjonować media, aby gwarantować wszystkim Polakom dostęp do uczciwej i rzetelnej informacji na temat tego, co dzieje się w polityce. To jest człowiek, który wie, jak być w opozycji, i jak to jest być w okresie sprawowania władzy, w związku z czym ma doświadczenie i zrozumienie praw opozycji i praw rządzących" - powiedział.
Dodał, że obóz, z którego się wywodzi, miał, będąc w opozycji, "bardzo ograniczone możliwości przekazania swoich racji, pomysłów, postulatów programowych".
Z kolei Czabański podkreślał "wysokie kompetencje Kurskiego: menedżerskie, polityczne, zawodowe, dziennikarskie". Przypomniał, że nowy prezes TVP przez wiele lat pracował jako dziennikarz. Jego zdaniem Kurski zadba również o to, "żeby grupy społeczne wykluczone z dyskursu publicznego mogły ten głos w debacie publicznej odzyskać."
Politycy, pytani przez dziennikarzy, czy nie przeszkadza im to, iż Jacek Kurski był aktywnym politykiem PiS, zaprzeczali, by dyskwalifikowało go to do pełnienia funkcji prezesa telewizji.
"Wszystkim krytykom tej decyzji chciałbym przypomnieć, że jeszcze nie tak dawno, kiedy te same funkcje obejmowali czynni politycy innych opcji politycznych, tych głosów krytyki nie było. W związku z powyższym proszę o odrobinę przyzwoitości" - powiedział Jackiewicz. Apelował też o "ocenianie Kurskiego po jego czynach".
Sam Kurski na zorganizowanej po południu konferencji prasowej w siedzibie Telewizji Polskiej podkreślił, że jego celem będzie "uchronienie niezależności i wolności telewizji publicznej od zagrożeń świata polityki".
"Wiem, że pamiętają mnie państwo jako ostrego, wyrazistego, twardego polityka. To prawda, byłem twardym, wyrazistym politykiem, ale właśnie dlatego, że takim politykiem byłem, a jednocześnie rozumiem świat mediów i jednocześnie jestem uczciwym człowiekiem, jestem gwarantem tego, że będę umiał uchronić niezależność i wolność telewizji publicznej od zagrożeń ze świata polityki" - powiedział.
Kurski zapowiadał też więcej misji w programach, odbudowę produkcji TVP, a także otwarcie telewizji na młodych dziennikarzy.
Ustępujący w piątek z funkcji prezesa TVP Janusz Daszczyński napisał do pracowników spółki pożegnalnego e-maila. Podkreślił w nim, że jego kadencja została skrócona "nagle i bez żadnej przyczyny".
"Trawestując Winstona Churchilla, żegnam się z wami słowami - to nie jest koniec. To nawet nie jest początek końca. 9 lipca 2015 roku publicznie wyznaczyłem sobie cele czteroletniej kadencji na stanowisku prezesa Telewizji Polskiej. Nagle, bez żadnej przyczyny i wbrew zasadom demokratycznego państwa, moja kadencja została skrócona do kilku miesięcy. Odchodzę w przeświadczeniu, że w tym krótkim czasie udało nam się wspólnie wiele wartościowych przedsięwzięć" - napisał Daszczyński.
Z kolei ustępujący prezes Polskiego Radia Andrzej Siezieniewski powiedział PAP, że informacja o wyborze nowych władz spółki dotarła do niego podczas urlopu. "W tej chwili jestem na urlopie i nie za wiele wiem o tym, co się wydarzyło. W tej chwili trudno mi cokolwiek powiedzieć, wolałbym najpierw wiedzieć, jak wygląda sytuacja, co mnie spotyka i dlaczego. Nic nie wiem na temat sposobu, w jaki mam się rozstać z moją firmą. Mam nadzieję, że dowiem się w poniedziałek" - powiedział Siezieniewski.
Jacek Kurski urodził się 22 lutego 1966 w Gdańsku. Skończył handel zagraniczny na Uniwersytecie Gdańskim. W latach 80. działał w podziemnej Solidarności. Pracę zawodową zaczynał jako dziennikarz, pisał w "Tygodniku Solidarność", był korespondentem BBC, a na początku lat 90. XX wieku w Telewizji Polskiej współtworzył programy Reflex i Lewiatan. Jest współautorem książki "Lewy Czerwcowy" (1993) i filmu "Nocna zmiana" (1994) o kulisach odwołania rządu Jana Olszewskiego.
W latach 2005–2009 był posłem PiS, w latach 2009–2014 posłem do Parlamentu Europejskiego.
Brał udział w zwycięskiej kampanii prezydenckiej Lecha Kaczyńskiego w 2005 r. Głośnym echem odbiły się jego słowa z jednego z wywiadów, w którym powiedział, że dziadek Donalda Tuska - kontrkandydata Kaczyńskiego - na ochotnika zgłosił się podczas wojny do Wehrmachtu.
W listopadzie 2011 roku został - razem ze Zbigniewem Ziobrą i Tadeuszem Cymańskim - wykluczony z PiS. Zaangażował się w budowę nowej partii. Ugrupowanie Solidarna Polska powstało w 2012 r., Kurski został jego wiceprezesem. W wyborach europejskich w 2014 bezskutecznie ubiegał się o reelekcję. W czerwcu tego roku ogłosił decyzję o czasowym wycofaniu się z polityki i rezygnacji z wszystkich funkcji w Solidarnej Polsce. W lipcu 2014 wziął udział w konwencji PiS, po czym został wykluczony z SP.
W listopadzie 2015 r. został wiceministrem kultury w rządzie Beaty Szydło.
Mianowana prezesem Polskiego Radia Barbara Stanisławczyk, ukończyła Politechnikę Warszawską i Podyplomowe Studium Dziennikarskie na UW. W 1990 r. została stypendystką w Agencji Reutera w Londynie. W swojej dziennikarskiej karierze publikowała m.in. w "Po prostu", "Tygodniku Solidarność", "Kobiecie i Życiu", "Pani" i "Twoim Stylu". W latach 2006-2010 była redaktorką naczelną miesięcznika "Sukces". Jest też autorką książek m.in. "Ostatni krzyk. Od Katynia do Smoleńska historie dramatów i miłości", "Kto się boi prawdy? Walka z cywilizacją chrześcijańską w Polsce", "Matka Hłaski", "Czterdzieści twardych", czy "Miłosne gry Marka Hłaski".
Nowy wiceprezes TVP Maciej Stanecki z zawodu jest reżyserem i producentem telewizyjnym, absolwentem Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej w Łodzi. Na swoim koncie ma pracę przy takich filmach jak: "Na koniec świata", "Pół serio", czy "Gugul - rzecz o nauczycielu", a także seriali i spektakli teatralnych. Pracował m.in. w TVP i TV Republika.
Marcin Palade jest socjologiem specjalizującym się w badaniach sondażowych. Od 1997 r. prowadził Ośrodek Badań Wyborczych, a od 2003 r. współtworzy Polską Grupę Badawczą. Palade był już wcześniej związany zawodowo z Polskim Radiem - w latach 2006-2008 był prezesem Rozgłośni Regionalnej Polskiego Radia w Opolu, po czym został doradcą zarządu PR w Warszawie.
Jerzy Kłosiński jest związany z dziennikarstwem od czasów opozycji antykomunistycznej. W 1981 r. pracował w redakcji solidarnościowej "Niezależności", a w latach 1983-1988 w "CDN - Głos Wolnego Robotnika". W 1991 r. dołączył do redakcji "Tygodnika Solidarność", gdzie trzy lata później awansował na wicenaczelnego, a od 2002 r. do ubiegłego roku był redaktorem naczelnym tygodnika. (PAP)
rcze/ jzi/ mww/ jzi/ abr/ malk/