Były dyrektor Wydziału Kultury Urzędu Marszałkowskiego, śpiewak operowy i aktor Jacek Gawroński został powołany przez zarząd woj. dolnośląskiego na stanowisko dyrektora Teatru Polskiego we Wrocławiu. Zastępcą dyrektora ds. artystycznych został reżyser teatralny Jan Szurmiej.
O powołaniu nowego kierownictwa Teatru Polskiego we Wrocławiu poinformował we wtorek na konferencji prasowej marszałek województwa dolnośląskiego Cezary Przybylski.
„Zarząd podjął decyzję, że z dniem 1 marca powołuje pana Jacka Gawrońskiego na dyrektora Teatru Polskiego. Zgodnie z ustaleniami, jakie zawarliśmy z Ministerstwem Kultury i Dziedzictwa Narodowego na stanowisko wicedyrektora powołany został pan Jan Szurmiej. Ten tandem poprowadzi Teatr Polski przez pięć sezonów artystycznych” - powiedział marszałek. Dodał, że pozytywne opinie w sprawie powołania nowych dyrektorów wydały wszystkie wymagane w ustawie instytucje z wyjątkiem związku zawodowego Inicjatywa Pracownicza, która opinii nie przesłała.
Jak mówił marszałek, celem zarządu województwa było znalezienie takiego kierownictwa, które zażegnałoby trwający w Teatrze Polskim konflikt oraz przywróciłoby świetność placówki. „Jestem przekonany, że obaj panowie taką gwarancję dają” – stwierdził. Zapewnił też, że nowe kierownictwo otrzyma wsparcie zarządu województwa.
Nowo mianowany dyrektor podkreślił, że najważniejszym zadaniem jest oddzielenie funkcji dyrektora naczelnego od dyrektora artystycznego. „To sprawdza się w różnych teatrach w Polsce i na świecie. Dyrektor naczelny pełni funkcje administracyjne (…) a za sprawy artystyczne odpowiada bezpośrednio zastępca ds. artystycznych” – powiedział.
„Jeżeli chodzi o moje pierwsze działania to będzie to przegląd regulaminów, zarządzeń dyrektora, sposobu pracy poszczególnych działów, a także przegląd infrastruktury, struktury zatrudnienia oraz podjętych już zobowiązań, ponieważ wchodzimy z panem Janem Szurmiejem w bardzo trudnym momencie, kiedy trwa sezon artystyczny i pewne umowy zostały już podpisane, pewne zobowiązania podjęte. Tak naprawdę możemy mówić o samodzielnym i przygotowanym od początku do końca programie od następnego sezonu artystycznego” – tłumaczył Gawroński.
Zapowiedział, że zamierza utrzymać trzy sceny Teatru Polskiego i specyfikę funkcjonowania każdej z nich. „Jest też ambitny program, aby w ciągu sezonu artystycznego zrealizowanych zostało dziewięć premier” – dodał.
Podkreślił, że przede wszystkim zależy mu na przywróceniu Teatrowi Polskiemu wysokiej pozycji na mapie kulturalnej Polski i Europy. „Teatr to urządzenie naczyń powiązanych, jest to mechanizm bardzo delikatny, gdzie wszystkie tryby pracują czasami na sukces jednej osoby, który może się stać sukcesem wszystkich. Teatr jest bardzo wrażliwy na bodźce zewnętrzne i wewnętrzne; jest to zbiór ludzi wyjątkowo wrażliwych, czułych i należy w ten sposób z nimi rozmawiać, mieć olbrzymią dozę zrozumienia, tym bardziej, że przez kilka lat nie wszyscy byli w tym teatrze słuchani” – mówił Gawroński.
W jego ocenie konieczne jest też zwiększenie obsady aktorskiej. „W teatrze zatrudnionych jest obecnie 36 aktorów. Jeżeli chcemy grać na trzech scenach, to jest to bardzo mało. Nie planuję zwolnień, raczej chciałbym wnioskować o to, aby było więcej zatrudnionych aktorów, abyśmy robili castingi i otwierali się na nowe osoby, po to żeby móc realizować nasz plan artystyczny” – zapowiedział nowy dyrektor.
Jan Szurmiej, mówiąc o swojej wizji Teatru Polskiego, podkreślił, że powinien być on skierowany do szerokiej publiczności oraz mieć „eklektyczny repertuar, w którym znajdą się spektakle sygnowane nazwiskami mistrzów sceny”. „Chcemy też łączyć eksperyment, który jest przypisany immanentnie temu teatrowi - wspominam tu dyrekcję Krzysztofa Mieszkowskiego - ale bliższa mi jest polityka repertuarowa Jacka Wekslera, kiedy pojawiali się tacy reżyserzy jak Jerzy Grzegorzewski” – tłumaczył.
„Nie będę ukrywał, że jestem otwarty na współpracę z ludźmi, którzy mieli swój dom w tym teatrze. Wymieniam tu nazwisko pana Krystiana Lupy, jeżeli byłby skłonny wejść do tego teatru, razem z grupą, która tu zostawiła swój ślad, byłbym zachwycony. Ale też będę przyglądać się rynkowi teatralnemu w całej Polsce. Rosną nowe pokolenia fantastycznych ludzi, którzy mogą wejść do teatru i coś w nim stworzyć. (…) Krótko mówiąc: liga mistrzów, liga ta, która jest w tej chwili w uderzeniu i liga młodych wilków, którzy chcą do teatru wejść” – zapowiedział Szurmiej. Przyznał, że bliski jest mu teatr, jaki prowadzą Jan Englert i Andrzej Seweryn.
Szurmiej dodał, że o potencjalnej współpracy rozmawiał już m.in. z Andrzejem Poniedzielskim, Adamem Opatowiczem, Katarzyną Łęcką, Magdaleną Piekorz, Wojciechem Adamczykiem, Maciejem Wojtyszką, Cezarym Iberem, Katarzyną Borkowską, Jackiem Bończykiem, czy Jacek Bunschem.
Zwrócił uwagę, że wszyscy aktorzy, którzy pracowali w Teatrze Polskim, a którzy są w chwili obecnej poza nim, powinni ponownie znaleźć tu swoje miejsce. „Mówimy tutaj wprost o niepotrzebnym, moim zdaniem, już na tym etapie nieporozumieniu. Trzeba zresetować konflikt i zacząć nową erę teatru. (…) Jesteśmy otwarci do rozmów. Wiem, że po stronie załogi, która pozostała w teatrze, która jest pogruchotana, jest wielka wola pogodzenia się” – mówił dyrektor artystyczny.
Jacek Gawroński to nauczyciel akademicki, śpiewak operowy i aktor. W latach 2008-2015 był dyrektorem Wydziału Kultury Urzędu Marszałkowskiego Województwa Dolnośląskiego. Wcześniej zawodowo związany był z Centrum Edukacji Kulturalnej Dzieci i Młodzieży we Wrocławiu oraz wrocławską Operą.
Jan Szurmiej ma w swoim dorobku ponad 100 realizacji reżyserskich, a także role filmowe i telewizyjne. Był aktorem Teatru Pantomimy Gest we Wrocławiu, a w latach 1971–1991 związany z Teatrem Żydowskim w Warszawie; zawodowo związany był również z Operetką Wrocławską, a także Operetką Warszawską.
Wybór nowego dyrektora Teatru Polskiego we Wrocławiu związany jest z tym, że w listopadzie 2018 r. zarząd województwa dolnośląskiego odwołał z tego stanowiska Cezarego Morawskiego. Powodem odwołania były m.in. nieprawidłowości w wydawaniu pieniędzy w Teatrze Polskim, stwierdzone przez NIK. Od tamtego czasu funkcję dyrektora pełnił Kazimierz Budzanowski.
W lutym 2019 r. został rozpisany konkurs na nowego dyrektora Teatru Polskiego. We wrześniu konkurs został unieważniony przez Zarząd Województwa, w związku z wadliwym powołaniem komisji konkursowej, gdyż jeden z przedstawicieli zakładowych organizacji związkowych był przedstawicielem organizacji niereprezentatywnej - wg ustawy o związkach zawodowych. Konkurs unieważniono wbrew opinii MKiDN, które stało na stanowisku, że powinien on być kontynuowany po weryfikacji składu komisji. Zarząd województwa zdecydował wówczas, że nowy dyrektor zostanie wyłoniony w procedurze pozakonkursowej. (PAP)
autorka: Agata Tomczyńska
ato/ aszw/