„Jakiś i Pupcze” izraelskiego dramatopisarza Hanocha Levina to polska prapremiera przygotowana przez Teatr im. Stefana Żeromskiego w Kielcach. Smutną komedię wyreżyserował Piotr Szczerski, a muzykę przygotował Zygmunt Konieczny.
„Jakiś i Pupcze” to historia o brzydkim młodzieńcu (Jakiś Huszpisz), który poślubił równie brzydką dziewczynę (Pupcze Chrupcze) i ku rozpaczy całej rodziny nie może dopełnić małżeńskich obowiązków.
Zdaniem reżysera spektaklu i dyrektora Teatru im. Stefana Żeromskiego Piotra Szczerskiego, „Jakiś i Pupcze” to sztuka najpełniejsza i fundamentalna spośród wszystkich, które zostały przetłumaczone na język polski. Do tej pory wielokrotnie sztuki Levina były grane na polskich scenach teatralnych, ale jeszcze nie „Jakiś i Pupcze”.
Zdaniem reżysera świat Levina z jednej strony jest komiczny, a z drugiej tragiczny. Życie natomiast jest okrutne, ale należy się z tego śmiać. Dlatego Levin nazwał tę sztukę smutną komedią.
Levin - według Szczerskiego - poprzez sztukę mówi, że wszyscy chcemy żyć, cieszyć się życiem, ale nie jesteśmy piękni, jesteśmy felerni, z ułomnościami. A przesłanie autora zawarte jest w słowach wypowiadanych przez matkę Pupcze: „Świat nie jest salonem piękności. Niedługo przyjdzie wojna i w obliczu amputowanych nóg i rąk to Wasza brzydota zniknie".
Zdaniem reżysera świat Levina z jednej strony jest komiczny, a z drugiej tragiczny. Życie natomiast jest okrutne, ale należy się z tego śmiać. Dlatego Levin nazwał tę sztukę smutną komedią.
Levin pochodził z ortodoksyjnej żydowskiej rodziny rabinackiej, która w 1935 roku wyemigrowała z Łodzi do Palestyny. Jego matka pochodziła z Opoczna, a ojciec z Końskich. Imiona głównych bohaterów: „Jakiś” i „Pupcze” zostały wymyślone przez autora choć sam nie znał języka polskiego. Pojedyncze słowa mógł słyszeć w domu. Podobał mu się ich dźwięk na tyle, że wiele z nich utrwalił w swojej twórczości, np. paluszki, pupcie, flaczki.
Autorem muzyki do spektaklu jest znany kompozytor muzyki teatralnej i filmowej Zygmunt Konieczny, który uczestniczył w próbach do spektaklu. Jak powiedział tylko jedna piosenka jest inspirowana muzyką żydowską, reszta odbiega od tego stylu, ponieważ jest to opowieść uniwersalna o świecie.
W głównych rolach występują Dawid Żłobiński i Zuzanna Wierzbińska. Scenografię przygotowała Hanna Szymczak.
Premiera spektaklu odbędzie się w sobotę.
Hanoch Levin (1943-1999) był izraelskim dramatopisarzem, reżyserem, prozaikiem i poetą. Napisał 56 dramatów, z których 33 pojawiły się na scenach teatralnych za jego życia. Większość wyreżyserował sam na najważniejszych scenach Tel Awiwu, Hajfy i Jerozolimy. Na polskich deskach teatralnych można było zobaczyć kilkanaście sztuk Levina, m.in. „Szyc”, „Krum”, „Dziwka z Ohio”, „Zimowe ceremonie” czy „Sprzedawcy gumek”. (PAP)
kps/abe/