Kanclerz Angela Merkel otworzyła w poniedziałek w Niemieckim Muzeum Historycznym (DHM) w Berlinie wystawę dzieł autorstwa więźniów niemieckich obozów koncentracyjnych. Ekspozycja kończy obchody 50. rocznicy nawiązania stosunków dyplomatycznych przez RFN i Izrael.
Berlińskie DHM pokazuje po raz pierwszy 100 rysunków, grafik i obrazów pochodzących ze zbiorów Yad Vashem w Jerozolimie. Autorami prac byli więźniowie niemieckich obozów koncentracyjnych i zagłady, gett i obozów pracy.
"Autorami są ludzie, których nazwiska uległy zapomnieniu" - powiedział dyrektor DHM Alexander Koch. Ich dzieła demaskują okrucieństwo nazistowskiej dyktatury - dodał historyk. Prace więźniów były "bezkompromisowym aktem sprzeciwu" - czytamy w informacji prasowej DHM.
Szef Yad Vashem, Awner Szalew, podkreślił, że tak duża liczba eksponatów z jego muzeum jest po raz pierwszy pokazywana za granicą.
Obrazy z lat 1939-1945 dokumentują brutalne życie obozowe, ukazują portrety współwięźniów, a także krajobrazy nie związane z przeżyciami obozowymi.
Z 50 twórców, których prace pokazano w Berlinie, 24 zostało zamordowanych przez niemieckich nazistów.
Wystawa "Sztuka z czasów Holokaustu" będzie pokazywana do 3 kwietnia w Berlinie, a następnie w innych miastach Niemiec.
Wystawa jest aktem końcowym obchodów 50-lecia nawiązania przez Izrael i RFN stosunków dyplomatycznych. Uroczystość otwarcia odbyła się na dwa dni przed Międzynarodowym Dniem Pamięci o Ofiarach Holokaustu. Z tej okazji w środę odbędzie się uroczysta sesja niemieckiego parlamentu - Bundestagu. (PAP)
lep/ klm/ ro/