Spektakl o małym piesku Karmelku, który zastanawia się, co mógłby dać od siebie innym - to najnowsza propozycja Białostockiego Teatru Lalek dla najmłodszych dzieci. Premiera odbędzie się 1 czerwca - w Dzień Dziecka.
Spektakl powstał na podstawie tekstu Marty Guśniowskiej "Karmelek", który został nagrodzony w ramach 28. Konkursu na Sztukę Teatralną dla Dzieci i Młodzieży, organizowanego przez Centrum Sztuki Dziecka w Poznaniu - poinformowali realizatorzy we wtorek na konferencji prasowej.
"Jest to historia psa Karmelka, który w sumie całymi dniami bawił się, skakał +bo też kundelków natura taka. Aż dnia pewnego, w czwartek to było, coś niezwykłego się wydarzyło. Wyszedł Karmelek ochoczo z budy i miało się zacząć zwykłą zabawą, kolejny raz aport...+ natomiast aport śmignął do krowy, a krowa zadała mu najważniejsze pytanie, co on daje od siebie" - opowiadała o przedstawieniu, cytując część tekstu "Karmelek" reżyserka Roksana Miner.
Rzecz dzieje się w wiejskiej zagrodzie, gdzie obok siebie żyją różne zwierzęta - owca, kura, kogut, kot, krowa i właśnie Karmelek. Miner dodała, że każde ze zwierząt daje coś od siebie, ale zadają pytanie, co piesek może dać od siebie. "To frapuje też głównego bohatera i rozpoczyna się jego wędrówka po znanej już zagrodzie, ale z nowym pytaniem i szuka tej odpowiedzi u swoich przyjaciół" - mówiła reżyserka.
Odtwórca głównej roli, student wydziału lalkarskiego Akademii Teatralnej w Białymstoku Maciej Zalewski mówił, że Karmelek jest pełen energii i zapału, nie poddaje się w swoich poszukiwaniach odpowiedzi, do czego stworzony jest pies, który nie daje mleka czy wełny jak inne zwierzęta. "A coś musi dawać i okazuje się, że jest przyjacielem" - powiedział Zalewski.
Reżyserka mówiła, że najważniejsze przesłanie tej opowieści to zwrócenie uwagi, że przyjaźń "czeka za rogiem". "Kiedy jesteśmy smutni, to naprawdę wystarczy otrzeć łzę i rozejrzeć się wokoło, bo są wokół nas ludzie czy to zwierzęta pełne miłości i przyjaźni, którzy zawsze będą chcieli nam pomóc" - powiedziała Miner.
Spektakl to teatr parawanowy. Grają tu zarówno lalki sycylijki, jawajki, ale też lalki stolikowe i pacynki. Jak dodała aktorka wcielająca się w role kilku zwierząt Alicja Bach, teatr parawanowy to powrót do korzeni teatru.
Spektakl skierowany jest dla dzieci od lat trzech; powstał we współpracy z Akademią Teatralną im. Aleksandra Zelwerowicza w Warszawie wydziałem sztuki lalkarskiej w Białymstoku. Pokazywany będzie w ramach dwóch scen Białostockiego Teatru Lalek - propozycji i debiutów.(PAP)
autorka: Sylwia Wieczeryńska
swi/ itm/