Szósta edycja międzynarodowego festiwalu Ars Independent Festival – prezentującego m.in. filmy, animacje, gry wideo, teledyski i muzykę – 27 września rozpocznie się w Katowicach. Po raz pierwszy w historii imprezy nagrody w czterech konkursach przyzna sama publiczność.
Choć festiwal początkowo prezentował głównie filmy fabularne autorstwa młodych, obiecujących twórców, ostatnie jego edycje rozszerzyły się także na animacje, gry wideo, teledyski, muzykę i inne, nowe formy sztuk audiowizualnych.
"To jest festiwal dla ludzi ze smartfonami, dla osób, które korzystają ze smartfonów i tabletów. Pora się przestać oszukiwać, wszyscy jesteśmy graczami, wszyscy słuchamy muzyki, oglądamy filmy, wideoklipy, które mają miliony, czasami miliardy wyświetleń. My tej kultury doświadczamy i czas w końcu zacząć trochę +grzebać+ głębiej i wyciągać z tej audiowizualnej kultury coś, co może prowokować do dyskusji" – powiedział w środę podczas konferencji w Katowicach dyrektor festiwalu Przemysław Sołtysik.
Dodał, że pod względem programu, w którym trudno +zaszufladkować+ przenikające się gatunkowo propozycje, jest to "jedno z najbardziej oryginalnych przedsięwzięć w Polsce".
Od 27 września do 2 października uczestnicy Ars Independent Festival będą mogli obejrzeć ponad 70 krótkometrażówek animowanych i aktorskich oraz ponad 70 wideoklipów. Ponadto na interaktywnych wystawach (często z wykorzystaniem wirtualnej rzeczywistości) pokazanych będzie 19 gier wideo, a wieczorami zaplanowano koncerty i tzw. afterparty.
W trakcie wydarzenia zostaną również wyłonieni zwycięzcy czterech konkursów - konkursu pełnometrażowych filmów fabularnych Czarny Koń Filmu, konkursu krótkometrażowych animacji Czarny Koń Animacji, konkursu Czarny Koń Gier Wideo oraz zainaugurowanego w tym roku konkursu Czarny Koń Wideoklipu.
Po raz pierwszy nagrody przyznawać będzie nie jury, a publiczność.
O tytuł Czarnego Konia Filmu powalczy 6 pełnometrażowych fabuł. Wśród nich znalazła się m.in. polsko-meksykańska koprodukcja - surrealistyczna komedia "Maquinaria Panamericana", której autorem jest absolwent łódzkiej filmówki Joaquin del Paso.
Najwięcej zgłoszeń – podobnie jak w latach ubiegłych – nadesłano w kategorii animacji. "Otrzymaliśmy ponad 2 tys. propozycji z całego świata, spośród których musieliśmy wybrać tylko 33" – podał dyrektor. W wybranym gronie znalazł się m.in. "Olbrzym" - nowa produkcja Marcina Podolca, laureata Ars Independent 2015.
Dyrektor imprezy zwrócił również uwagę na prężnie rozwijający się gatunek gier wideo. "Na grach wideo ciążą zupełnie niesprawiedliwe stereotypy, że są to +strzelanki, w których ludzie się mordują+. W naszym festiwalu chodzi przede wszystkim o to, żeby odczarować ten zły wizerunek. Prezentujemy te gry wideo, które mają bardzo silne walory edukacyjne, estetyczne, które mogą zachwycić, wciągnąć w historię i wzbudzić emocje" – podkreślił Sołtysik.
Dodał, że "jesteśmy w takim szalenie ciekawym punkcie historii gier wideo, w którym m.in. dzięki łatwej dostępności technologii gry wideo w końcu mogą się wypowiadać jako pełnoprawna, pełnowartościowa sztuka".
Podczas festiwalu nie zabraknie również koncertów, możliwości obejrzenia "nieformalnej historii polskiego wideoklipu" i wieczornych, tanecznych imprez z DJ-ami.
Festiwalowe wydarzenia odbędą się w siedzibie Katowic Miasta Ogrodów, Kinoteatrze Rialto, Kinie Światowid, klubokawiarni Drzwi Zwane Koniem oraz Akademii Sztuk Pięknych.
W ubiegłych latach na festiwalu gościli na nim m.in. Nina Menkes, Phil Mulloy, Laila Pakalnina, Jakub Dvorsky, Mariola Brillowska, Piotr Dumała i Arkadiusz Jakubik.
Ars Independent organizują: Katowice Miasto Ogrodów - Instytucja Kultury im. Krystyny Bochenek oraz miasto Katowice. Imprezę współfinansuje Polski Instytut Sztuki Filmowej.(PAP)
akp/ mow/