Komisja Europejska poinformowała w czwartek, że wnosi do Trybunału Sprawiedliwości UE sprawę przeciw Polsce w związku z opóźnieniem we wdrażaniu unijnych przepisów dotyczących prawa autorskiego.
KE zwróciła się do TSUE o nałożenie na Polskę kary finansowej w wysokości 87 tys. 612 euro za dzień opóźnienia. Państwa członkowskie miały dokonać transpozycji tej dyrektywy, czyli przeniesienia do prawa krajowego, do 10 kwietnia 2016 roku.
"Komisja Europejska postanowiła dzisiaj wnieść do Trybunału Sprawiedliwości UE sprawę przeciw Polsce w związku z niedopełnieniem przez to państwo obowiązku powiadomienia o pełnej transpozycji (częściowy brak transpozycji) do prawa krajowego przepisów UE dotyczących zbiorowego zarządzania prawami autorskimi i prawami pokrewnymi oraz udzielania licencji wieloterytorialnych dotyczących praw do utworów muzycznych do korzystania online na rynku wewnętrznym" - napisała KE w komunikacie.
Komisja podała, że jeśli Trybunał Sprawiedliwości UE potwierdzi jej opinię, że przeniesienie przepisów jest niepełne, to dzienna kara będzie musiała być płacona od dnia wydania wyroku lub późniejszej daty ustalonej przez Trybunał do czasu zakończenia transpozycji. Ostateczna kwota dziennej kary zostanie określona przez Trybunał, ale nie może przekroczyć kary zaproponowanej przez KE.
Komisja podjęła też decyzję o zamknięciu postępowań w sprawie braku powiadomienia o transpozycji dyrektyw przeciw ośmiu krajom: Belgii, Chorwacji, Cyprowi, Czechom, Francji, Grecji, Łotwie i Portugalii. Państwa te poinformowały KE, że przyjęły w tej sprawie niezbędne przepisy.
Dyrektywa w sprawie zbiorowego zarządzania prawami autorskimi określa m.in. wspólne normy w zakresie udzielania "licencji wieloterytorialnych" dotyczących praw do utworów muzycznych wykorzystywanych online.
Termin przeniesienia dyrektywy nie został dotrzymany przez większość państw członkowskich.
Wobec tych państw Komisja wszczęła postępowanie w maju 2016 r. W lutym 2017 r. dyrektywa nie została transponowana jeszcze w 13 państwach i do nich wszystkich KE skierowała tzw. uzasadnioną opinię. Dotąd dyrektywy w całości nie przeniosły jeszcze do swojego prawa: Bułgaria, Luksemburg, Rumunia i Hiszpania. Wobec tych państw Komisja skierowała analogiczne jak wobec Polski sprawy do Trybunału w grudniu 2017 r.
Dyrektywa będzie wniesiona do polskiego prawa nowelizacją ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Niektóre przepisy obecnej ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych spełniają wymogi dyrektywy już obecnie, dlatego Polska w ubiegłym roku powiadomiła Komisję o częściowym wdrożeniu dyrektywy.
Poza implementowaniem samej dyrektywy znowelizowana ustawa będzie pierwszą w prawie stuletniej historii polskiego prawa autorskiego tak kompleksową regulacją działalności organizacji zbiorowego zarządzania.
Jeżeli ustawa przenosząca postanowienia dyrektywy UE do prawa krajowego zostanie uchwalona przed wydaniem wyroku przez TSUE, Komisja może wycofać sprawę. Od decyzji KE do formalnego skierowania sprawy do TSUE mija zazwyczaj kilka tygodni, natomiast od otrzymania skargi przez Trybunał do wyroku - około półtora roku do dwóch lat.
Z Brukseli Łukasz Osiński (PAP)
luo/ gpal/ jhp/ kar/ amac/