Anne-Sophie Mutter, jedna z najwybitniejszych skrzypaczek wystąpi wraz z Orkiestrą Symfoniczną FN pod dyrekcją Andrzeja Boreyki w czwartkowy wieczór 23 listopada w warszawskiej Filharmonii Narodowej. Koncert w ramach Festiwalu Krzysztofa Pendereckiego jest dedykowany wielkiemu kompozytorowi i dyrygentowi w 90. rocznicę urodzin.
Anne-Sophie Mutter wykona dedykowany jej przez Krzysztofa Pendereckiego II Koncert skrzypcowy "Metamorfozy". Tego wieczoru zabrzmią też Krzysztofa Pendereckiego "Passacaglia" i Rondo oraz "Muzyka żałobna" Witolda Lutosławskiego.
Organizatorem Festiwalu Krzysztofa Pendereckiego, który trwać będzie do 26 listopada, jest Filharmonia Narodowa oraz Stowarzyszenie im. Ludwiga van Beethovena.
Krzysztof Penderecki, przedstawiciel tzw. polskiej szkoły kompozytorskiej w latach 60. XX wieku, "wielki odkrywca dźwięków", "eksperymentator", "wysunięta szpica muzycznej awangardy" - jak artystę określali krytycy - urodził się 23 listopada 1933 r. w Dębicy.
Był człowiekiem dwóch pasji: muzyki i ogrodów. Muzykę - jak sam mówił przed kilku laty - „uprawia przez całe życie, a ogrody - od czasu zamieszkania w Lusławicach koło Zakliczyna”. Do parku otaczającego dworek sprowadzał drzewa i krzewy z całego świata i sam, jak troskliwy ogrodnik, je pielęgnował. Do ogrodu jako metafory odwołał się artysta charakteryzując swój temperament twórczy: "szedłem zawsze swoją drogą, zmyliłem pogonie, kiedy awangarda lat 50. i 60. zastygła, ja ciągle poszukiwałem i nieoczekiwanie skręcałem w bok. W Lusławicach zasadziłem dwa labirynty. Jak się sadzi labirynt, to zna się wszystkie drogi".
Penderecki wychował się w rodzinie o ormiańskich korzeniach. Najchętniej wspominał dziadka, Niemca z pochodzenia, który potrafił nauczyć małego chłopca solidnej i wytrwałej pracy. "Dzięki niemu dryl wszedł mi w krew" - mówił w jednym z wywiadów. "Codziennie wstaję o szóstej rano. Wszyscy jeszcze śpią, panuje cisza, a ja zaczynam pracować" - opowiadał.
Początkowo uczył się grać na skrzypcach i pobierał lekcje kompozycji u Franciszka Skołyszewskiego. Następnie w latach 1955-58 studiował kompozycję w Państwowej Wyższej Szkole Muzycznej w Krakowie w klasie Artura Malawskiego. Do pierwszego publicznego występu Pendereckiego doszło w 1959 r. na Międzynarodowym Festiwalu Warszawska Jesień; zostały wykonane wówczas "Strofy", za które, obok "Psalmów Dawida" i "Emanacji", otrzymał pierwsze nagrody na II Ogólnopolskim Konkursie dla Młodych Kompozytorów. Wkrótce też, w 1959 r., powstał "Tren ofiarom Hiroszimy", jedna z najbardziej znanych i najczęściej wykonywanych kompozycji, uhonorowana nagrodą UNESCO.
Właśnie te utwory przyniosły mu międzynarodowy rozgłos. Doceniono ich bardzo oryginalną kolorystykę dźwiękową, często wykorzystującą niekonwencjonalne techniki artykulacji (np. stukanie w denko instrumentów smyczkowych, co zresztą niekiedy oburzało innych muzyków). Taka technika kompozytorska otrzymała miano sonoryzmu. W tym stylu skomponowana została również "Pasja wg św. Łukasza" - pierwsza rozbudowana forma w twórczości Pendereckiego. Utwór został napisany na zamówienie dla uczczenia 700-lecia katedry w Muenster, w której 30 marca 1966 roku odbyło się pierwsze wykonanie utworu. Stanowiło to punkt zwrotny w karierze artysty. "Nie zdawałem sobie sprawy, na co się porywam" – powiedział kompozytor w wywiadzie dla PAP, udzielonym z okazji 50-lecia powstania Pasji. "Przez rok zbierałam materiały, ale zbliżał się termin pierwszego wykonania. Byłem pod presją czasu. Dokładnie to pamiętam, ponieważ wzięliśmy ślub z Elżbietą 18 grudnia. Nie miałem mieszkania, wynajmowałem pokój w hotelu. Pojechaliśmy więc do domu pracy twórczej ZAIKS-u w Krynicy i tam na małym stoliku śniadaniowym, od którego partytura była dwa razy większa, pisałem Pasję".
Kolejne wielkie dzieło chóralne to "Dies Irae" (1967),znane również jako "Oratorium Oświęcimskie". Kilka lat później powstaje inna wielka forma - "Jutrznia". Pierwsza część tej kompozycji - "Złożenie do grobu", została wykonana w katedrze w Altenbergu w 1970 r., część druga - "Zmartwychwstanie", rok później w katedrze w Muenster. W 1971 r. na zamówienie ONZ powstało dzieło oratoryjne, kantata "Kosmogonia". Wykonanie utworu odbyło się w obecności prezydentów, premierów i członków rodzin królewskich. Te rozbudowane formy kompozytor konstruował w oryginalny sposób, łącząc w całość wieloczęściowe utwory. Najpierw powstawała jedna lub kilka części, potem kompozytor dołączał do nich następne. Każdy utwór może być więc wielokrotnie prezentowany w wersji premierowej, co ma - zdaniem krytyków muzycznych - niebagatelne znaczenie w praktyce koncertowej.
Najdłużej powstawało "Polskie Requiem", jedno z najważniejszych dzieł kompozytora. Krystalizacja utworu w pełnym kształcie zajęła 26 lat. W 1980 r. Penderecki otrzymał zlecenie od Solidarności na napisanie utworu, który uświetniłby ceremonię odsłonięcia pomnika upamiętniającego ofiary Wydarzeń Grudniowych w Stoczni Gdańskiej. Penderecki skomponował początkowo "Lacrimosę" dedykowaną Lechowi Wałęsie. W następnych lat powstały pozostałe części dzieła: w 1981 r. - "Agnus Dei" pamięci kardynała Stefana Wyszyńskiego; w 1982 r. skomponował część "Recordare" z okazji kanonizacji o. Maksymiliana Marii Kolbego. "Dies Irae" zadedykowane zostało ofiarom Powstania Warszawskiego zaś "Libera Me" upamiętnia ofiary Zbrodni Katyńskiej. Zaliczana do Requiem część "Sanctus", została napisana w 1993 roku. A po śmierci papieża Jana Pawła II – Penderecki włączył do niej "Chaconne per archi" (2005).
Zgodnie z tradycją gatunku w "Polskim Requiem" kompozytor wykorzystał fragmenty łacińskich tekstów liturgicznych mszy żałobnej, przy czym tekst liturgiczny został uzupełniony o tekst suplikacji "Święty Boże". 28 września 1984 r. miała miejsce światowa premiera pierwszej wersji dzieła w wykonaniu Orkiestry Symfonicznej Radia w Stuttgarcie, Chóru Opery Miejskiej Wirtembergii i Chóru Sueddeutscher Rundfunk oraz solistów w pod batutą Mścisława Rostropowicza. Utwór ten był też odczytywany jako komentarz do stanu wojennego w Polsce. "Te Deum" na głosy solowe, chór i orkiestrę Penderecki dyryguje podczas prapremiery w Asyżu latem 1980 r. W roku 1981. "Te Deum" jest wykonywane w Nowym Jorku, Berlinie, Warszawie i Paryżu. 11 stycznia 1983 r. Penderecki dyryguje pierwszym wykonaniem II Koncertu wiolonczelowego, z towarzyszeniem Filharmoników Berlińskich i solisty Mścisława Rostropowicza. W 1988 r. Penderecki otrzymał nagrodę Grammy za II Koncert wiolonczelowy, nagrany z Mścisławem Rostropowiczem jako solistą. Rok później napisał IV Symfonię ("Adagio") na zamówienie rządu francuskiego z okazji dwustulecia Rewolucji Francuskiej.
Penderecki jest także autorem oper. W latach 1968-69 powstały jego "Diabły z Loudun" stworzone na zamówienie Opery w Hamburgu. Druga opera, "Raj utracony", miała prapremierę w Chicago pod koniec 1978 r. W styczniu 1979 r. Penderecki dyrygował sceniczną wersją "Raju utraconego" w Teatrze La Scala w Mediolanie i na zaproszenie papieża Jana Pawła II, dał koncert w Watykanie. Rok 1986 to tryumf trzeciej opery - "Czarnej maski" wystawionej w Salzburgu. Premiera czwartej opery Pendereckiego, "Ubu Króla" miała miejsce 6 lipca 1991 r. w Operze Monachijskiej. Na obchody 3000 lat Jerozolimy napisał VII Symfonię "Siedem bram Jerozolimy", której prawykonanie odbyło się 9 stycznia 1997 roku w Jerozolimie. Również w 1997 roku, na tysiąclecie Gdańska, powstała kantata "Hymn do świętego Wojciecha". Prawykonanie kolejnego utworu - "Credo" - odbyło się w lipcu 1998 r. w USA, a pierwsze europejskie wykonanie - 5 października 1998 r. w Krakowie, w ramach Festiwalu Krzysztofa Pendereckiego.
W lutym 1999 r. kompozytor otrzymał dwie prestiżowe Nagrody Grammy: za najlepszą kompozycję współczesną (II Koncert skrzypcowy) oraz nagranie płytowe tego Koncertu z Anne-Sophie Mutter i London Symphony Orchestra pod jego batutą. 26 czerwca 2005 r. w Luksemburgu odbyła się prapremiera VIII Symfonii na troje solistów, chór i orkiestrę, zatytułowanej "Lieder der Vergaenglichkeit" (Pieśni przemijania).
Lista nagród, wyróżnień i honorowych tytułów Pendereckiego jest imponująco długa. Wystarczy tylko wspomnieć, że artysta otrzymał 24 tytuły doktora honoris causa począwszy od Uniwersytetu Jagiellońskiego po Yale University, i miał honorowe członkostwo najwybitniejszych światowych akademii artystycznych i naukowych oraz stowarzyszeń. Był też honorowym obywatelem wielu miast na świecie jak też gminy Zakliczyn i tzw. adoptowanym honorowym obywatelem Puerto Rico.
Profesor Penderecki został uhonorowany Orderem Orła Białego, otrzymał też m.in. Złoty Medal Ministra Kultury Armenii, a także - Dyplom Honorowego Profesora Państwowego Konserwatorium W kwietniu 2008 r. artysta odebrał nagrodę Orły 2008 za muzykę do filmu "Katyń" Andrzeja Wajdy. Muzyka Pendereckiego pojawiła się w wielu filmach m.in. w "Rękopisie znalezionym w Saragossie" Wojciecha Hasa, w "Lśnieniu" Stanleya Kubricka, "Egzorcyście" Williama Friedkina czy "Dzikości serca" Davida Lyncha. 24 czerwca 2008 r. odbyło się w Gdańsku prawykonanie "Fanfary", utworu o podniosłym i dostojnym charakterze, skomponowanym przez artystę dla Europejskiego Centrum Solidarności. Jej nagranie w wykonaniu Orkiestry Polskiej Filharmonii Bałtyckiej, ma stać się stałą "ekspozycją" tej instytucji.
"Kiedyś lubiłem zaszyć się w labiryncie. W Lusławicach zasadziłem dwa labirynty; uważałem, że jak się sadzi labirynt, to zna się wszystkie drogi. Dzisiaj jednak moim ulubionym zakątkiem jest… mój pokój, z moimi książkami i drzewami za oknem. W nim niespiesznie, bo nie lubię się teraz spieszyć, pracuję i nie wypuszczę z ręki utworu, dopóki nie jestem pewien, że każda nuta jest tam, gdzie być powinna" – powiedział maestro w wywiadzie udzielonym PAP z okazji festiwalu honorującego jego 85. urodziny. Krzysztof Penderecki zmarł 29 marca 2020 r. (PAP)
autorka: Anna Bernat
abe/ aszw/