W przedostatnim dniu przesłuchań I etapu XVIII Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka Chopina w Warszawie wystąpi siedemnastu pianistów.
W warszawskiej Filharmonii Narodowej zagra w środę 6 października m.in. pięciu pianistów z Japonii- Yasuko Furumi, Saaya Hara, Kaoruko Igarashi, Riko Imai, Junichi Ito; dwoje z Chin i Chin Tajpej – Yifan Hou, Wei-Ting Hsieh; dwoje z Włoch - Alberto Fero i Włoch – Słowenii – Alexander Gadjiev; Kubańczyk – Jorge Gonzalez Buajasan; Hiszpan – Martin Garcia Garcia, Rosjanka – Eva Gevorgyan reprezentująca też Armenię; Amerykanka – Chelsea Guo, która jest i pianistką, i sopranistką – ostatnio nagrała solowy album z Pieśniami Chopina; Kanadyjczyk – Eric Guo.
Polskę reprezentują dwie pianistki – Aleksandra Hortensja Dąbek oraz Joanna Goranko.
Kiedy I etap przesłuchań dobiega końca, krytycy zaczynają formułować pierwsze opinie, padają też, stawiane od początku istnienia Konkursu Chopinowskiego, pytania o styl chopinowski.
Historię i temperaturę dyskusji na temat stylu chopinowskiego przypomina Grzegorz Michalski w „Kurierze Chopinowskim” – codziennej gazecie konkursowej. Na temat stylu chopinowskiego wypowiadał się przy okazji I Konkursu jego inicjator Jerzy Żurawlew: „Wychodząc z założenia, że Chopin był Polakiem i że twórczość Jego ma charakter wybitnie narodowy, do jury zaproszono wyłącznie Polaków, jako tych, którzy mogliby najwłaściwiej ocenić grę wykonawców”.
Wyniki I Konkursu w roku 1927 nieco zachwiały tą pewnością. Zwyciężył bowiem pianista radziecki Lew Oborin.
Podsumował to Jarosław Iwaszkiewicz: „Na Wschodzie fortepian jeszcze jest królem. Przynajmniej zdawałoby się tego dowodzić zjawienie się w Warszawie czterech fenomenalnych Rosjan. Przywieźli oni ze sobą stare tradycje pianistyczne, ubrane w świeże, młode i świetliste szaty; nic w nich nie ma z nowych teorii kursujących na Zachodzie, nic z tego +suchego+ i +rytmicznego+ elementu, który reprezentują ich emigracyjni kompatrioci, Prokofiew i Borowski. Zwycięzcy Rosjanie dlatego właśnie tak olśnili, że grali Chopina jak… Chopina, czując po prostu”.
Pięć lat później, podczas II Konkursu, mimo międzynarodowego składu jury, kłopotów – jak przypomina Michalski - było jeszcze więcej. Pisał wtedy Karol Stromenger: „Obcy uczestnik Konkursu Chopinowskiego szuka początkowo specjalnie warszawskiego kultu muzyki Chopina, a w toku konkursu miarkuje, że wyżyn chopinistyki szukać należy w Rosji, na Węgrzech, w Belgii, a nie specjalnie w Warszawie. Znaczenie nadali konkursowi nie pianiści polscy, tylko obcy…”.
Kłopoty polskich organizatorów Konkursu z określeniem cech „stylu chopinowskiego” trwały. Dopiero doświadczenie następnych pięciu udanych wydań Konkursu skłoniło wybitnego pedagoga i jurora, prof. Zbigniewa Drzewieckiego, na próbę opisu +problemu+ stylu. „Byli, są i będą bliżsi Chopina ci pianiści – pisał prof. Drzewiecki - którzy nie nadużywają jego muzyki dla wirtuozowskiego popisu, którzy nie wtłaczają go w ciasne ramki chorobliwego sentymentalizmu i łzawej czułostkowości, którzy uświadamiają sobie rolę i znaczenie fragmentów polimelodycznych, płynność i wagę akompaniamentu, wokalność nut ozdobnych; którzy umieją uszanować autentyczne wskazówki interpretacyjne i potrafią wżyć się w klimat i nastroje jego wyrazu. Prostota i naturalność, śpiewność każdej frazy i myśli muzycznej, umiar i płynność w stosowaniu rubata winny być głęboko odczute i rozważone”.
Według prof. Drzewieckiego, ważne jest „nieprzekraczanie naturalnych granic dźwięku fortepianu, bądź w kierunku wzrostu natężenia fortissima aż do przebijania instrumentu, bądź kontrastowego poszukiwania impresjonistycznych efektów ledwie dosłyszalnych +mgiełek+ i +zefirków+ brzmieniowych, jak i unikanie takich rekordowych temp, które zniekształcają sens muzyczny utworu”.
Dla przyszłych uczestników Konkursów Chopinowskich – zaznacza Michalski - diagnoza Zbigniewa Drzewieckiego zawiera instrukcję: „szukaj sensu, nie efektu! Czyli droga została wskazana, tyle że nadal nie było całkiem jasne, gdzie jej szukać”.
Według Michalskiego odpowiedź na to pytanie miała największe znaczenie dla pianistów polskich – dla nich konkursy chopinowskie stały się najważniejszą, najbardziej pożądaną drogą do kariery i na dobrą sprawę już sam udział w konkursie był przepustką do elitarnego grona „chopinistów”.
Ale pytanie „czy w końcu wiadomo, kto jest prawdziwym chopinistą i jak można nim zostać?” jest pozostaje otwarte.
Całość Konkursu będzie transmitować Program Drugi Polskiego Radia – od uroczystej inauguracji aż po koncert laureatów. Koncerty będą wzbogacone o informacje, relacje, rozmowy z ekspertami.
Program Drugi będzie także emitował archiwalne nagrania konkursów. Komentarze eksperckie będzie można usłyszeć również na antenie Polskiego Radia Chopin, które dostępne jest w internecie i cyfrowym systemie DAB+. W specjalnym serwisie multimedialnym konkurschopinowski.polskieradio.pl będzie można znaleźć wszystkie koncerty konkursu i związane z nim informacje oraz audycje chopinowskie ze wszystkich programów Polskiego Radia. Codzienne chopinowskie pasma programów zaplanowały oprócz Dwójki główne anteny PR: Jedynka, Trójka i Czwórka.
Podczas Koncertu Laureatów - w czwartek 21 października w Teatrze Wielkim - Operze Narodowej prezes Polskiego Radia wręczy nagrodę za najlepsze wykonanie mazurków Chopina. To wyróżnienie jest przyznawane przez publicznego nadawcę radiowego już od I Konkursu - w 1927 r.
XVIII Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny im. Fryderyka Chopina trwa od 2 do 23 października 2021 r.(PAP)
Anna Bernat
abe/ dki/