Podpisy pod listem w obronie dyrektor Muzeum Śląskiego w Katowicach Alicji Knast zbierają w internecie przedstawiciele środowisk artystycznych. Zarząd woj. śląskiego chce ją odwołać pod zarzutem niegospodarności.
Według Alicji Knast to efekt jej niezgody na wykorzystanie wizerunku muzeum do celów politycznych.
"My, przedstawiciele środowisk artystycznych - twórcy i odbiorcy kultury i sztuki - wyrażamy swoje zaniepokojenie i dezaprobatę w związku ze wszczęciem procedury, mającej na celu odwołanie p. Alicji Knast ze stanowiska dyrektor Muzeum Śląskiego. Wnosimy o ponowne rozpatrzenie tej sprawy" – napisali autorzy petycji, którą do poniedziałkowego popołudnia podpisało ponad 1,5 tys. osób. Inicjatorami petycji byli pracownicy Akademii Sztuk Pięknych w Katowicach, w tym wykładowcy tej uczelni.
Autorzy pisma proszą marszałka o "wyważoną i dogłębną analizę zaistniałej sytuacji". "Jedynie ona umożliwi podjęcie decyzji, która nie wpłynie negatywnie na postrzeganie Katowic, jako miejsca, które w przyciągający uwagę sposób przeszło metamorfozę z ośrodka industrialnego w miasto kultury" – wskazali.
"Muzeum Śląskie jest widocznym znakiem tej transformacji. Jako miejsce tworzy bardzo adekwatny, metaforyczny kontekst dla współczesnych strategii sztuk wizualnych. Alicja Knast, prowadząc je z powodzeniem od 2014 r., realizuje misję, która łączy działania promujące lokalną kulturę, historię i tradycję, a jednocześnie inicjuje wydarzenia najwyższej artystycznej rangi. Wszystkie te elementy wypracowanej przez p. dyrektor linii programowej stanowią unikatowy w skali kraju balans. Wyrażamy nadzieję, że będzie ona mogła kontynuować realizację tej misji również w kolejnych latach, kierując Muzeum Śląskim – jednym z najważniejszych ośrodków kulturotwórczych naszego regionu" – napisano w petycji.
Jak informował w ubiegłym tygodniu rzecznik Urzędu Marszałkowskiego Woj. Śląskiego Sławomir Gruszka, przeprowadzona w muzeum kontrola wykazała niegospodarność i "rażące naruszenia różnych ustaw i prawa". Zapowiedział w związku z tym zgłoszenie do rzecznika dyscypliny finansów publicznych oraz wniosek do prokuratury. Marszałek województwa ma się też zwrócić do ministra kultury i dziedzictwa narodowego o zaopiniowanie odwołania dyrektor ze stanowiska.
Dyrektor Knast uważa, że plany jej odwołania to reakcja na jej sprzeciw wobec idei organizowania w Muzeum Śląskim konwencji politycznych. Nie kwestionuje zarzutów stawianych w wyniku kontroli, jej zdaniem jednak nie są to uchybienia tak poważne, jak sugerują to urzędnicy marszałka. Według niej tę sytuację można opisać znanym powiedzeniem: "dajcie mi człowieka, a paragraf się znajdzie".
Kontrola w muzeum wykazała m.in. naruszenie przepisów ustawy o finansach publicznych poprzez niepodanie do publicznej wiadomości stawek opłat za wynajmowane powierzchnie zawartych w wydanych przez dyrektora muzeum zarządzeniach wewnętrznych. Dyrektor miała też naruszyć przepisy ustawy o rachunkowości oraz sprawować niewystarczający nadzór nad mieniem placówki w zakresie dysponowania elementami demontowanych wystaw czasowych, z których część trafia do magazynu, a część do utylizacji. Dyrektor miała też naruszyć przepisy ustawy o rachunkowości.
Dyrektor Alicja Knast poinformowała podczas czwartkowej konferencji prasowej w Katowicach, że w lipcu otrzymała prośbę o zarezerwowanie terminu konferencji poświęconej Programowi dla Śląska z udziałem premiera Mateusza Morawieckiego, kandydującego wówczas do Sejmu z katowickiej listy PiS. Dyrektor uznała to wydarzenie za element kampanii wyborczej i początkowo nie zgodziła się na użyczenie przestrzeni muzealnej na ten cel. Tłumaczyła, że partie polityczne mają swoje programy wartości, nie zawsze tożsame z wartościami muzeum.
Ostatecznie jednak konwencja odbyła się w Muzeum Śląskim, co dyrektor tłumaczyła w czwartek następująco: "Otrzymałam ultimatum – jeśli odbędzie się konferencja, to będziemy rozmawiać o rozwoju muzeum, i zgodziłam się". Chodzi tu o trzeci i ostatni etap prac adaptujących na cele muzealne obiekty kopalni Katowice, na miejscu której powstało Muzeum Śląskie. Koszt prac wyceniono na 117 mln zł.
Alicja Knast została powołana na stanowisko dyrektora Muzeum Śląskiego w 2014 r. bez konkursu, w trudnej sytuacji tej placówki. Wobec opóźnień i trudności w budowie nowej, podziemnej siedziby muzeum na trudnym terenie dawnej kopalni pojawiło się zagrożenie utraty pieniędzy z Unii Europejskiej pozyskanych na tę inwestycję, jeśli nie zostanie ona w określonym terminie udostępniona zwiedzającym. Dyrektor Knast doprowadziła do otwarcia nowej siedziby Muzeum Śląskiego w czerwcu 2015 r. Unikalny charakter nowej siedziby muzeum zaowocował nagrodami architektonicznymi, a za działalność wystawienniczą i edukacyjną muzeum i dyrektor również przyznawano w ostatnich latach nagrody. (PAP)
autorka: Anna Gumułka
lun/aszw/