Film oparty na biografii tragicznie zmarłego w wieku 29 lat pianisty jazzowego Mieczysława Kosza realizuje Maciej Pieprzyca. Genialnego, niewidomego muzyka gra Dawid Ogrodnik, a za oprawę muzyczną odpowiada wybitny jazzman Leszek Możdżer.
Twórcy filmu pt. "Ikar. Legenda Mietka Kosza" pracują właśnie w Pałacu Kultury Zagłębia w Dąbrowie Górniczej (Śląskie). Zdjęcia zakończą się w połowie grudnia tego roku. Będą realizowane w również w Krakowie, Warszawie i Laskach.
"Mietek Kosz żył tylko 29 lat, ale to fascynująca biografia i bardzo złożona osobowość. Zachwycił mnie najpierw jako człowiek. To taki typ bohatera, który mnie zawsze interesował - outsider, mierzący się z życiem, z przeciwnościami życia, przegrywający, wygrywający, ale bohater, który czegoś chce, do czegoś dąży, nie jest bierny" – powiedział podczas wtorkowej konferencji prasowej w Dąbrowie Górniczej reżyser Maciej Pieprzyca.
"Muzyki w tym filmie będzie sporo. Nie da się oderwać Mietka od muzyki, ona była treścią jego życia, był zrośnięty z fortepianem. Powiedział kiedyś komuś, że najchętniej wszedłby w fortepian" – dodał.
W roli Mieczysława Kosza zobaczymy Dawida Ogrodnika, który ponownie spotka się z Maciejem Pieprzycą na planie. Wcześniej brawurowo zagrał niepełnosprawnego mężczyznę w nagradzanym filmie "Chce się żyć". Partnerują mu m.in. Justyna Wasilewska, Piotr Adamczyk, Jacek Koman i Jowita Budnik.
Mieczysław Kosz (1944-1973) to nazwisko dobrze znane miłośnikom jazzu. Ten niewidomy pianista, mistrz improwizacji niestety niewiele po sobie zostawił: jedną płytę oraz dwie kompilacje różnych utworów, które nagrał dla radia i telewizji. Pozostała jednak legenda. Jako najmłodszy muzyk i pierwszy Polak wygrał najbardziej prestiżowy festiwal jazzowy w Montreux, grał w paryskich klubach jazzowych, nagrywał płyty, występował w najlepszych salach koncertowych. Był podziwiany przez największych muzyków i publiczność. Niestety, jak większość ludzi wybitnych, musiał walczyć z wewnętrznymi demonami i samotnością.
Maciej Pieprzyca na biografię Mietka Kosza trafił dzięki Piotrowi Adamczykowi, który podsunął my książkę o życiu muzyka "Tylko smutek jest piękny" Krzysztofa Karpińskiego.
Fascynację muzykiem podziela Leszek Możdżer, który od dawna próbuje przywrócić pamięć o Koszu. Możdżer odpowiada za stworzenie i przygotowanie warstwy muzycznej filmu, na którą składają się m.in. muzyka ilustracyjna oraz aranżacje znanych i popularnych utworów („Take the A Train", „San Francisco", "Kasztany", "Cała jesteś w skowronkach"). W filmie nie zabraknie brawurowych improwizacji, które podobnie jak aranżacje, nagrane zostały jeszcze przed rozpoczęciem zdjęć, dzięki czemu aktorzy mogli odpowiednio przygotować się do poszczególnych scen.
Dla Leszka Możdżera Mieczysław Kosz od lat jest wielką inspiracją. "Kiedy w moim życiu pojawił się jazz, jednym z pierwszych muzyków, który mnie zainspirował, był właśnie Mieczysław Kosz. Wynajdywałem jego nagrania w antykwariatach, szukałem ich w starych zbiorach. Był i jest jedną z moich największych inspiracji. Kiedy pojawiła się propozycja współpracy przy filmie o Mietku Koszu, wiedziałem, że muszę być częścią tego projektu, choćby dlatego, że jego nazwisko powoli odchodzi w zapomnienie, a wierzę, że trzeba to zmienić" – powiedział Leszek Możdżer.
Film pojawi się w kinach jesienią 2019 roku. Za produkcję odpowiada RE Studio. Dystrybucją zajmuje się Next Film. Film dostał dofinansowanie ze środków Śląskiego Funduszu Filmowego, znajdującego się w strukturach Instytucji Filmowej Silesia Film. (PAP)
autorka: Anna Gumułka
lun/ itm/