Spektakl "Mały Książę" będzie można oglądać od soboty na scenie młodego widza w Teatrze Pinokio w Łodzi. Adaptacja w reżyserii Doroty Abbe zrealizowana została w odsłonie, jaką pierwotnie założył dla niego sam autor, czyli nie tylko dla najmłodszych.
Łódzka inscenizacja wielowymiarowego tekstu Antoine'a de Saint-Exupery'ego skupia się na opowieści o odpowiedzialności za drugiego człowieka, dorastaniu do miłości i przyjaźni, ale też o rodzinnych relacjach i przygotowaniu na to, co nieuchronne.
"Starałam się odpowiedzieć sobie na pytania, co nam dziś +Mały Książę+ może powiedzieć, jakie problemy poruszyć. Chcieliśmy powiedzieć coś aktualnego, tu i teraz zmierzyć się z filozofią zawartą w książce, tak żeby porozmawiać ze współczesnym widzem, tym najmłodszym i tym starszym" – powiedziała Dorota Abbe.
W zamyśle reżyserki powiastka filozoficzna zrealizowana została w odsłonie, jaką pierwotnie założył dla niego sam autor, czyli nie tylko dla najmłodszych.
"Pomyślałam, że ciekawym zamysłem będzie obsadzenie w roli Małego Księcia kogoś dojrzałego. Krzysztof Ciesielski wydawał mi się idealny do tej roli, a pomysł pociągnął za sobą całą koncepcję" – wyjaśniła reżyserka.
Zgodnie z nią teksty z "Małego Księcia" ze sceny wypowiadają członkowie rodziny szykujący urodzinową niespodziankę dla dziadka, a jednocześnie mierzący się ze swoimi niezałatwionymi sprawami.
"Mały Książę dorósł do tego, by móc spotkać się ze światem, ze swoimi obawami i swoim miejscem w tym świecie" – przyznał Ciesielski.
Oprócz toczącej się dwutorowo narracji rytm teatralnej opowieści nadają piosenki i muzyka autorstwa Grzegorza Mazonia. W warstwie wizualnej międzyplanetarną podróż z głównym bohaterem zapewniają scenografia i kostiumy zaprojektowane przez Grupę Mixer. Choreografię opracował Szymon Michniewicz-Sowa, a reżyserią świateł zajął się Łukasz Wieczorek.
W obsadzie oprócz Krzysztofa Ciesielskiego znaleźli się: Łukasz Bzura, Żaneta Małkowska, Hanna Matusiak, Anna Sztuder-Mieszek, Natalia Wieciech oraz Ewa Wróblewska.
Premierę zaplanowano na sobotę o godz. 17. Do końca maja spektakl zobaczyć będzie można siedmiokrotnie. Przedstawienie powstało z myślą o widzach od dziesiątego roku życia. (PAP)
autor: Bartłomiej Pawlak
bap/ miś/