Marek Krajewski odebrał w środę w Katowicach Śląski Wawrzyn Literacki za powieść "W otchłani mroku". Nagrodę przyznali pisarzowi czytelnicy Biblioteki Śląskiej, którzy wzięli udział w plebiscycie na Książkę Roku 2013.
Na kryminał Krajewskiego głosowało 46 proc. czytelników tej biblioteki. Nagrodę, statuetkę z brązu autorstwa Zygmunta Brachmańskiego, wręczał pisarzowi dyrektor Biblioteki Śląskiej prof. Jan Malicki.
Odbierając nagrodę Krajewski powiedział, że jest to dla niego "niezwykły zaszczyt i honor". Specjalne podziękowania skierował do czytelników katowickiej książnicy. "Nade wszystko chciałbym podziękować państwu, moim czytelnikom, bo państwo swoimi głosami, swoim zaangażowaniem czytelniczym pozwolili mi zrealizować moje marzenie - otóż zawsze marzyłem, żeby żyć z pisania i dzięki państwu mi się to udało", "jestem czytany" - powiedział Krajewski.
Odbierając nagrodę Krajewski powiedział, że jest to dla niego "niezwykły zaszczyt i honor". Specjalne podziękowania skierował do czytelników katowickiej książnicy. "Nade wszystko chciałbym podziękować państwu, moim czytelnikom, bo państwo swoimi głosami, swoim zaangażowaniem czytelniczym pozwolili mi zrealizować moje marzenie - otóż zawsze marzyłem, żeby żyć z pisania i dzięki państwu mi się to udało", "jestem czytany" - powiedział Krajewski.
Akcja nagrodzonej powieści Krajewskiego odbywa się w powojennym Wrocławiu - rodzinnym mieście autora. Główny bohater, komisarz Edward Popielski, otrzymuje tym razem prywatne zlecenie wytropienia ubeckiego szpicla, który inwigiluje środowisko ludzi związanych z nielegalnie działającą szkołą. Przy okazji dowiaduje się o serii brutalnych gwałtów na nastolatkach.
Drugie miejsce zajęła w plebiscycie książka pt. "Ości" Ignacego Karpowicza (11,5 proc.), a trzecie pozycja pt. "Umarł mi. Notatnik żałoby" Ingi Iwasiów (9 proc.).
W tegorocznej piętnastej edycji plebiscytu nominowano też sześć innych książek. Były to: "Stare śpiewki. Sześć godzin lekcyjnych o poezji" Andrzeja Sosnowskiego, "Do szpiku kości" Krzysztofa Jaworskiego, "Jutro przypłynie królowa" Macieja Wasielewskiego, "Niebko" Brygidy Helbig, "Notatnik i modlitewnik drogowy" Henryka Wańka oraz "Przemyśl - Szczecin" Karola Maliszewskiego.
Dla Marka Krajewskiego była to już kolejna nagroda. W poprzednich latach odbierał on m.in. Paszport Polityki. Krajewski jest z wykształcenia filologiem klasycznym. Przez kilkanaście lat był pracownikiem naukowym Uniwersytetu Wrocławskiego. Od 2007 r. skupił się na pisarstwie. W środę autor promował również w Katowicach swoją najnowszą książkę - "Władca liczb".
Śląski Wawrzyn Literacki jest przyznawany od 1999 r. Zwycięzcę wybierają spośród nominowanych książek czytelnicy największej w regionie książnicy - Biblioteki Śląskiej.
W poprzednich latach Śląskim Wawrzynem Literackim uhonorowano książki m.in: Tadeusza Różewicza, Czesława Miłosza, Ewy Lipskiej, Walerego Pisarka, Janusza Głowackiego, Ryszarda Kapuścińskiego, Henryka Wańka, Jacka Dehnela, Olgi Tokarczuk, Zbigniewa Białasa i Szczepana Twardocha. (PAP)
ktp/ ls/