Wyzwania życia rodzinnego, trauma, samotność, ból to tematy, które podejmuje w swej twórczości laureatka literackiej Nagrody Nobla Louise Glück – piszą amerykańskie media. Podkreślają, że jest pierwszą uhonorowaną tym wyróżnieniem poetką po Wisławie Szymborskiej.
Dziennik "New York Times" zauważył, że urodzona w Nowym Jorku Glück, jest autorką zbiorów poezji, z których wiele koncentruje się na wyzwaniach życia rodzinnego i starzeniu. Zalicza do nich "The Wild Iris", za którą otrzymała nagrodę Pulitzera w 1993 roku oraz "Faithful and Virtuous Night" o śmiertelności i cierpieniu z roku 2014. W roku Glück przyznano tytuł "Poety Stanów Zjednoczonych".
Gazeta zwraca uwagę, że amerykański poeta i krytyk William Logan w recenzji "A Village Life" z 2009 roku nazwał Glück "prawdopodobnie najpopularniejszym poetą w Ameryce. Jej publiczność może nie być tak liczna jak innych, ale częścią jej twórczości jest to, że jej wiersze są jak tajne wiadomości dla wtajemniczonych". Przypomina, że Glück jest pierwszą poetką, która otrzymała nagrodę Nobla od lauru dla Szymborskiej w 1996 roku. Jest też pierwszą amerykańską laureatką tego wyróżnienia po Bobie Dylanie w 2016 roku.
Według amerykańskiego radia publicznego (NPR) utwory Glück często skupiają się na relacjach rodzinnych, samotności, rozwodzie i śmierci. Jej poetyckie postaci znajdują się w agonii.
NPR wylicza, że Glück jest szesnastą kobietą, która zdobyła literacką Nagrodę Nobla. Jako 12 została uhonorowana tytułem "Poety Stanów Zjednoczonych".
W magazynie "New Yorker" krytyk Dan Chiasson nazwał niegdyś wiersze poetki "biuletynami z jej życia wewnętrznego, regionu, który bada bez skrupułów". Poza jej wierszami, w historii ostatniego półwiecza było wiele hałaśliwych wydarzeń. Jej utwory odzwierciedlają niezwykle analityczny umysł, tylko takie rzeczy, jakich potrzebował Emerson: "dzień i noc, dom i ogród, kilka książek, kilka czynności" – pisał Chiasson.
Z kolei według "Wall Street Journal" Glück zgłębia takie tematy jak "trauma i strata, a także kojenie i odrodzenie, często w surowym, pozbawionym ozdób języku". Zdaniem dziennika krytycy literaccy dostrzegli, że czyniąc to, udało jej się przekształcić codzienność w bardziej uniwersalną i przejmującą ilustrację samotności i bólu.
Powołując się na ekspertów "WSJ" twierdzi, że prace poetki odbijają wydarzenia z jej własnego życia lub przez nie zainspirowane. Jak dodaje na twórczość laureatki Nagrody Nobla wpłynęła śmierć siostry, która zmarła, zanim Louise Glück się urodziła. "Jej śmierć nie była moim doświadczeniem, ale jej brakiem. (…) Jej śmierć pozwoliła mi się urodzić" – przytacza nowojorski dziennik fragment jednego z esejów poetki.
Jak powiedziała PAP profesor języka angielskiego na Uniwersytecie Indiana w Indianapolis Karen Kovacik, czytając i ucząc przez lata o poezji Glück z ekscytacją przyjęła wiadomość o przyznanej jej nagrodzie Nobla. Uważa ją za poetkę, która ciągle się rozwija i nigdy nie pisze dwa razy tej samej książki.
"Jeden z wątków jej twórczości nawiązuje do archetypowych opowieści z mitów i baśni. Ale jest też pisarką, którą pobudza głos - wyrzeźbione rytmy języka. Jedną z moich ulubionych książek jest zbiór +The Wild Iris+. Kwiaty, ludzie i Bóg stanowią w nim puzzle o tajemnicach istnienia" – oceniła Kovacik, która jest finalistką PEN Award for Poetry in Translation 2019 oraz redaktorem antologii poetek polskich "Scattering the Dark". Ostatnio przełożyła zbiór poezji Jacka Dehnela "Aperture".
Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)
ad/ pat/