Utwory muzyczne, które rozbrzmiewały w majątku Michała Kleofasa Ogińskiego w Zalesiu, zostały przedstawione w czwartek publiczności w Mińsku. Był to jeden z serii koncertów poświęconych 250. rocznicy urodzin autora poloneza "Pożegnanie Ojczyzny".
Zespół kameralny Kłasik-Awanhard wykonał zarówno utwory, które Ogiński skomponował podczas 20 lat spędzonych w Zalesiu (obecnie obwód grodzieński na zachodzie Białorusi) od 1802 do 1821 r., jak i te, jakie sam tam wykonywał.
Na koncercie zaprezentowano między innymi kadryl oraz dwa marsze Ogińskiego, a także fragment jego opery „Zelis i Valcour”.
„Jeden marsz ma jeszcze brzmienie powstańcze (po insurekcji kościuszkowskiej z 1794 r., w której Ogiński uczestniczył - PAP). Drugi został napisany w 1820 r. i jest bardzo ciekawy pod tym względem, że Ogiński przedstawia tam różne emocje. Ogiński był po kongresie wiedeńskim załamany. Miał jeszcze nadzieję na autonomię dla Wielkiego Księstwa Litewskiego, ale po 1815 r. Aleksandr I nawet nie chciał o tym rozmawiać. Ten marsz to jak gdyby wspomnienia z jego życia. Są tam wdzięczne, eleganckie melodie w stylu Haydna i Mozarta. A w środku jest marsz żałobny” – powiedziała PAP autorka programu koncertów muzykolog Swiatlena Niemahaj, która doktoryzowała się z twórczości Ogińskiego.
Ogiński przyszedł na świat w 1765 r. w Guzowie pod Żyrardowem. Był nie tylko kompozytorem, ale też podskarbim wielkim litewskim, senatorem rosyjskim, konspiratorem niepodległościowym, dyplomatą i działaczem emigracyjnym. Został pochowany we Florencji w tamtejszym kościele Santa Croce obok takich osobistości, jak Galileusz, Michał Anioł czy Gioacchino Rossini.
Słuchacze mieli również okazję posłuchać utworów dzieci Ogińskiego - syna Franciszka Ksawerego z pierwszego małżeństwa z Izabelą Lasocką oraz córki Amelii z drugiego małżeństwa z Włoszką Marią de Neri, z którą kompozytor mieszkał właśnie w Zalesiu.
„Jeśli chodzi o innych kompozytorów, to prezentujemy przede wszystkim Haydna i Mozarta. Ogiński pisał w +Listach o muzyce+, że bardzo lubił grać ich kwartety smyczkowe” – powiedziała Niemahaj. Jak podkreśliła, choć Ogiński komponował głównie utwory fortepianowe, to sam był świetnym skrzypkiem.
W tym roku białoruscy melomani będą mogli posłuchać także utworów muzycznych związanych z innymi okresami życia Ogińskiego. „Przedstawimy Ogińskiego w różnych miastach, zaprezentujemy, co w tych miastach słyszał i co sam robił” – powiedziała Niemahaj.
„Będzie koncert o Ogińskim w Warszawie. W programie zostanie odtworzona muzyczna kultura Warszawy taka, jak on ją widział i słyszał. To było mniej więcej 10 lat u schyłku epoki Stanisława Augusta, do powstania kościuszkowskiego. W Warszawie jeszcze nie było ani (Józefa) Elsnera, ani (Karola) Kurpińskiego, a najpopularniejszym kompozytorem był Giovanni Paisiello, którego zapraszał do siebie Stanisław August Poniatowski” – opowiadała Niemahaj.
Kolejnym miastem, z którym związany będzie jeden z koncertów, jest Florencja, gdzie Ogiński mieszkał z rodziną w 1808 r. oraz gdzie później spędził schyłek życia i w 1833 r. zmarł.
„Florencja to przede wszystkim związki z (kompozytorką) Marią Szymanowską, która do niego przyjechała. Może przedstawimy też jakiś wiersz Adama Mickiewicza. Jak Mickiewicz z (poetą Antonim) Odyńcem podróżowali po Włoszech, to przyjechali do Ogińskiego. We wspomnieniach Odyńca jest napisane, czym się tam zajmowali. Mickiewicz grał w szachy z Ogińskim. Odyńca to bardzo nudziło. Pisał, że chciał porozmawiać, a oni ciągle grali i krzyczeli +Szach-mat, szach-mat+” – opowiada Niemahaj.
W cyklu przewidziano też koncert dotyczący pobytów Ogińskiego w Paryżu, gdzie poznał Napoleona i wielu kompozytorów, a także innych jego doświadczeń na emigracji.
Michał Kleofas Ogiński wprowadził się do Zalesia, które wcześniej należało do jego stryja, w 1802 roku. W 1822 r. przeniósł się do Florencji. Po śmierci Ogińskiego Zalesie należało do jego syna Ireneusza, a potem wnuka Michała Mikołaja, po czym zostało sprzedane Polskiemu Bankowi Ziemskiemu. W czasach komunizmu w pałacu znajdował się najpierw dom wypoczynkowy dla mieszkańców Mińska, a potem dom dla osób starszych i inwalidów.
Ogiński przyszedł na świat w 1765 r. w Guzowie pod Żyrardowem. Był nie tylko kompozytorem, ale też podskarbim wielkim litewskim, senatorem rosyjskim, konspiratorem niepodległościowym, dyplomatą i działaczem emigracyjnym. Został pochowany we Florencji w tamtejszym kościele Santa Croce obok takich osobistości, jak Galileusz, Michał Anioł czy Gioacchino Rossini.
Z Mińska Małgorzata Wyrzykowska (PAP)
mw/ kar/