Bóg, wiara, przyjaźń, zaufanie – to tematy podejmowane w jednym z najpopularniejszych współczesnych dramatów dla dzieci „Na Arce o ósmej”. Spektakl ten w reż. Mariána Pecko będzie pierwszym w nowym sezonie w Opolskim Teatrze Lalki i Aktora. Premiera w sobotę.
Na zapowiadającej premierę, zorganizowanej w środę przez Opolski Teatr Lalki i Aktora (OTLiA) konferencji prasowej, dyrektor teatru Krystian Kobyłka podkreślił, że „Na Arce o ósmej” niemieckiego autora Urlicha Huba to tekst, który opolska placówka od lat chciała mieć w repertuarze. „Tym bardziej nas cieszy, że wyreżyseruje go nie pierwszy raz współpracujący z nami Marián Pecko” – zaznaczył Kobyłka.
Jak wyjaśnia teatr w swoich materiałach promocyjnych przedstawienie to jest opowieścią o trójce przyjaciół – „pingwinów, które nie respektują nakazu płynięcia Arką parami. Poza ogromnymi pokładami humoru, ma w sobie wielką mądrość i podejmuje z najmłodszymi rozmowę na głębokie, egzystencjalne tematy, nie wyłączając pytań o wiarę, religijność i sens istnienia”.
Pecko na środowej konferencji podkreślił, że jego zdaniem „Na Arce o ósmej” to jeden z „najciekawszych, najśmieszniejszych, najmądrzejszych i najlepszych tekstów, które istnieją w literaturze teatralnej dla dzieci”. „To tekst z wybornym pomysłem, którego trzeba zazdrościć autorowi, z cudownym żartem, który w nim jest. Poza tym to tekst o bardzo ważnych sprawach, o których warto z dziećmi rozmawiać: o przyjaźni, zaufaniu, chęci niepoddawania się losowi i powinności walki do końca” – mówił.
Reżyser pokaże go jako clownadę – sceniczne pingwiny będą miały nieco przetarte fraki, czerwone noski, kolorowe czapki z pomponami. „Dobry clown zawsze balansuje pomiędzy mądrością, a infantylizmem. Zawsze ta linia jest bardzo cieniutka, tak by to co przekazuje było wiarygodnie. Najlepszym tego przykładem jest najlepszy clown, jaki był kiedykolwiek - Charlie Chaplin” – argumentował Pecko.
Dodał, że w jego przekonaniu „filozofia clowna podobna do filozofii dziecka": jest czysty, nie oczekuje niczego złego, kieruje nim chęć poznania i uczy się przez doświadczanie.
Jak informuje OTLiA w materiałach - w swojej inscenizacji słowacki reżyser „wydobywa z tekstu jego wielowarstwowość, umiejętnie tworzy przedstawienie, które prowadzi dwupoziomową rozmowę – zarówno z widzem dziecięcym, jak i z dorosłym”. „Nie jest to jednak przestawienie smutne, wręcz przeciwnie – pozwala każdemu widzowi znaleźć pozytywne odcienie i ciepłe barwy”.
Pecko odpowiada także za scenografię spektaklu; za natomiast muzykę Robert Mankovecky. W role pingwinów wcielą się Andrzej Mikosza, Mariola Ordak-Świątkiewicz i Barbara Lach. Na scenie zobaczyć też będzie można Tomasza Szczygielskiego i Jana Chraboła.
Kobyłka zapowiedział, że na 19 września opolski teatr lalki zaplanował kolejną premierę – przedstawienia „Wystarczy zasnąć, aby się przebudzić”. „W nowym sezonie planujemy jeszcze kilka przedstawień dla dzieci, jedno dla dorosłych i jedno dla najmniejszych dzieci” – dodał i podkreślił, że opolski teatr przygotowując sztuki swoich małych widzów zawsze traktuje ich jak partnerów w rozmowie na różne – często trudne - tematy. „To jest jedyna droga, by robić wartościową sztukę dla dziecka. Nie ma innej” – podsumował Kobyłka. (PAP)
kat/ pz/