W wieku 86 lat zmarł wieloletni szczeciński korespondent PAP Jerzy Kubiak. Szczecińscy dziennikarze, dla których był wzorem, podkreślają, że Kubiak był niezwykle zaangażowany w pracę.
Kubiak pracował w szczecińskim oddziale Agencji przez kilkadziesiąt lat, był także jego wieloletnim szefem. Relacjonował najważniejsze dla historii stolicy Pomorza Zachodniego wydarzenia.
Dziennikarze, przez których był bardzo lubiany i szanowany mówią, że niezwykle angażował się w pracę. Jak podkreślają koledzy z innych redakcji, to reporter jakiego w Szczecinie wcześniej nie było i długo nie będzie.
Kiedy do Warszawy o godz. szóstej rano spływała depesze z kraju można było przyjąć z dużą dozą prawdopodobieństwa, że jej autorem jest Kubiak. O tej godzinie bowiem zaczynał pracę od telefonów do swoich źródeł. Z redakcji wychodził natomiast ostatni.
Szczególnie interesowały go sprawy prowadzone przez szczeciński wymiar sprawiedliwości. W sądach spędzał długie godziny, dzięki czemu czytelnicy znali najciekawsze sprawy, którymi żyło miasto. Kubiak znał akta spraw, a Kubiaka znali i poważali sędziowie.
Był także sprawozdawcą sportowym, ale potrafił zająć się również każdym innym tematem, jak rasowy dziennikarz agencyjny.
Jak podaje leksykon szczecińskich dziennikarzy, opublikowany na stronie Stowarzyszenia Dziennikarzy Rzeczypospolitej Polskiej Pomorza Zachodniego, pracę dziennikarską rozpoczął w 1952 r. w „Gazecie Poznańskiej”, następnie pracował w „Gazecie Częstochowskiej” i Polskiej Agencji Prasowej. Był Absolwentem wydziału filozoficzno-społecznego Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Od początku lat 70. Kubiak pracował w szczecińskim oddziale Agencji. Po przejściu na emeryturę długo nie zerwał z dziennikarstwem. W 2003 r. wyjechał ze Szczecina w rodzinne strony i definitywnie rozstał się z zawodem.
Jerzy Kubiak urodził się w 1 grudnia 1931 r. w Radomsku. Zmarł w niedzielę 5 marca 2017 r. w rodzinnych stronach. (PAP)
res/ agz/