Uroczystości z okazji 80. rocznicy urodzin Czesława Niemena odbyły się w sobotę w Wasiliszkach Starych na Białorusi, gdzie urodził się artysta, oraz w Szczuczynie, w siedzibie władz rejonowych.
„Dla nas Niemen jest swój, jesteśmy z niego dumni” – mówili PAP mieszkańcy rodzinnych stron muzyka.
„Niemen jest wielkim polskim artystą, ale my uważamy go za swojego rodaka, za człowieka, który urodził się w naszych stronach i rozsławił je” - powiedział PAP Alaksandr Amszej z władze rejonowych w Szczuczynie.
„Co roku obchodzimy urodziny Czesława Niemena, który urodził się na tych terenach jako Czesław Wydrzycki” – mówił urzędnik.
„W tym roku z okazji okrągłego jubileuszu przenieśliśmy obchody do Szczuczyna, by impreza miała trochę większy zasięg” – dodał.
W centrum kultury w Szczuczynie władze wspólnie z miłośnikami Czesława Niemena i Domem-Muzeum, które znajduje się w jego rodzinnym domu w Wasiliszkach, zorganizowały koncert, prezentację albumu i wystawę prac poświęconych jego twórczości.
Wcześniej w Wasiliszkach Starych odbyła się msza św. oraz krótkie spotkanie w muzeum. „Co roku tej rocznicy towarzyszy jakiś mistycyzm” – mówił PAP Wital Rakowicz, artysta fotograf, autor zdjęć do wydanego niedawno białoruskiego albumu poświęconego Niemenowi.
„Dzisiaj również, choć ogólnie pogoda była szara i ponura, w czasie mszy św. na krótko wyszło słońce” – powiedział Rakowicz. „To zdarza się już nie pierwszy raz” – dodał.
Anna Makarewicz z Wasiliszek powiedziała, że pamięta młodego Niemena, czyli Cześka Wydrzyckiego. „Miał talent i niezwykłą charyzmę, przyciągał ludzi, którzy byli artystycznie uzdolnieni, był ich naturalnym przywódcą” – powiedziała.
Uładzimir Sieniuta, opiekujący się muzeum w domu artysty, wielokrotnie opowiadał PAP, że Niemena cechowała niezwykła potrzeba wolności. „Dlatego nie odnajdywał się w szkole, w systemie, gdzie trzeba było być podobnym do innych. On zawsze szukał swoich dróg” – powiedział Sieniuta.
„Kochał swoją małą ojczyznę i zawsze czuł się z nią związany, tęsknił do rodzinnych stron” – mówił obecny na uroczystościach ambasador RP na Białorusi Artur Michalski, przypominając, że po zmianie granic po II wojnie światowej rodzina artysty, jak wiele tysięcy Polaków, musiała opuścić tereny dzisiejszej zachodniej Białorusi.
„Przybrał pseudonim sceniczny +Niemen+, nazwę ukochanej rzeki, nad którą się wychował” – mówił dyplomata.
Podkreślił wielkie znaczenie twórczości Niemena dla kultury polskiej i światowej.
„Słowa jego piosenki +Dziwny jest ten świat+ nie przestały być aktualnym manifestem i ciągle wskazują na problemy, z którymi boryka się człowiek” – powiedział Michalski.
Przed rozpoczęciem uroczystości w Szczuczynie na prośbę ambasadora RP obecni na sali uczcili minutą ciszy pamięć byłego premiera Jana Olszewskiego, w związku z ogłoszoną w Polsce żałobą narodową po jego śmierci.
Ze Szczuczyna Justyna Prus (PAP)
just/ klm/ kar/