Ok. 120 wydarzeń - pokazów filmowych, koncertów, warsztatów, spotkań z artystami, wycieczek z podglądaniem przyrody, słuchowisk - złożą się na Podlasie SlowFest, który 30 czerwca ruszy w Supraślu k. Białegostoku. Impreza potrwa do 12 sierpnia.
Będzie to druga odsłona tej imprezy; pierwsza trwała przez całe ubiegłoroczne lato. Zdaniem pomysłodawcy festiwalu Romana Gutka, 15 tys. widzów ubiegłej edycji Podlasie SlowFest - jak mówił - "podpowiedziało, że warto taki wysiłek warto podjąć jeszcze raz".
Festiwal odbędzie się w Supraślu - miasteczku położonym na terenie Puszczy Knyszyńskiej. "To jest bardzo świadoma decyzja, że ten festiwal odbywa się w małej miejscowości, że się odbywa z dala od dużych centrów. Żeby mieć czas dla obcowania ze sztuką, czas na refleksje, którego brakuje przy wielkich wydarzeniach, żeby być też ze sobą i myślę, że Supraśl, generalnie Podlasie, są takim miejscem, gdzie te rzeczy mogą się łączyć" - powiedział Gutek w środę na konferencji prasowej zapowiadającej festiwal.
Dodał, że właśnie "w tych okolicznościach przyrody chcemy obcować z kulturą, ze sztuką, z wydarzeniami, które wpisują się w tę ideę". Jak mówił, w programie są wydarzenia, które nie należą do głównego nurtu w kulturze, ale - jak podkreślił - "to jest bardzo świadomy wybór".
Festiwal podzielony jest na bloki tematyczne: wycieczki, kultura, muzyka, warsztaty, teatr, słuchowisko, kulinaria, literatura, film oraz film dla dzieci. W organizację festiwalu zaangażowane są też lokalne instytucje czy artyści. Gutek mówił, że część wydarzeń to gotowe projekty, które prezentowane są w Supraślu, ale część tworzona jest na miejscu, z lokalnymi partnerami.
Jak mówił na konferencji dyrektor artystyczny festiwalu Piotr Domagała, organizatorzy starają się, żeby był to festiwal nowoczesny, ale - jak wyjaśnił - chodzi o nowoczesność rozumianą przez połączenie sztuki i natury, która nas otacza. Dodał, że tworząc program, chciano zachować jego wieloaspektowość" - z jednej strony kultura, z drugiej - natura, z jednej strony lokalność, z drugiej pewne elementy uniwersalne".
"Chcemy stworzyć miejsce, do którego ludzie przyjadą w oczekiwaniu na pewne zaskoczenie związane z oryginalnością sztuki i oryginalnością wydarzeń, eksploracji natury, a jednocześnie, żeby czuli się komfortowo i bezpiecznie, bo będą w przestrzeni zakorzenionej w tradycji" - dodał Domagała.
W programie znalazły się pokazów filmów. W tym roku, z okazji 100. rocznicy urodzin Ingmara Bergmana, odbędzie się retrospektywa jego filmów. Zaplanowano też spotkanie ze specjalistą od kina skandynawskiego Tadeuszem Szczepańskim oraz pokaz filmów dokumentalnych o Bergmanie. Będzie można też obejrzeć polskie filmy, jak "Wieża. Jasny dzień" Jagody Szelc czy "Dzikie róże" Anny Jadowskiej. Odbędzie się też pokaz nagrodzonego na Berlinale Złotym Niedźwiedziem "Touch Me Not" Adiny Pintilie.
W ramach działań teatralnych zaprezentowany zostanie m.in. najnowszy spektakl Teatru Wierszalin "Wykład" na podstawie "Ksiąg narodu polskiego i pielgrzymstwa polskiego" Adama Mickiewicza.
Wśród propozycji muzycznych znalazło się dziewięć koncertów. To m.in. występ wybitnego holenderskiego wiolonczelisty Ernsta Reijsegera, zespołu Radical Polish Ansambl czy Jacka Kleyffa.
Uczestnicy festiwalu będą mogli też posłuchać o szeptuchach, czyli szamankach i uzdrowicielach funkcjonujących na pograniczu natury, religii i magii, podejrzeć życie lokalnych ptaków i nietoperzy, wziąć udział w warsztatach pisania ikon czy wybrać się z dziećmi na wyprawę kajakową.
Festiwal został dofinansowany z budżetu województwa podlaskiego i miasta Supraśl. Jak mówił wicemarszałek województwa podlaskiego Maciej Żywno, idea "slow" wpisuje się w postrzeganie regionu. Burmistrza Supraśla Radosław Dobrowolski dodał, że dotąd nie było takiej imprezy, która odbywałaby się daleko od zgiełku dużych miast, a skupiała się na kontemplowaniu sztuki i natury.
Organizatorem festiwalu jest Stowarzyszenie Nowe Horyzonty. Pełen program imprezy znajduje się na stronie www.podlasieslowfest.pl. (PAP)
autorka: Sylwia Wieczeryńska
swi/ agz/