Jakub Pawlak wygrał odbywający się w Opolu festiwal piosenki poetyckiej "Reminiscencje Kabaretu Starszych Panów". Pokonał sześcioro innych uczestników – laureatów najważniejszych konkursów piosenki poetyckiej w Polsce.
"Cieszę się bardzo, bo odbiór publiczności był wręcz niebywały. Publiczność myśląca i słuchająca. Fenomenalnie się tutaj grało" – powiedział PAP Jakub Pawlak.
Artyści występujący w ramach festiwalu - wybrani przez organizatorów spośród laureatów najważniejszych polskich festiwali piosenki poetyckiej - wykonywali swoje autorskie piosenki i obowiązkowo jeden utwór z Kabaretu Starszych Panów. "Ja wybrałem piosenkę +Czerwony Kapturek 62+. Piosenki duetu Jeremi Przybora – Jerzy Wasowski są ponadczasowe, ich twórczość nie ma barier wiekowych" – podkreślił laureat głównej nagrody.
Pawlak pokonał w Opolu m.in. Dominikę Barabas, Basię Gąsienicę-Giewont i Tomasza Steńczyka. Młody artysta wcześniej wygrał Studencki Festiwal Piosenki w Krakowie, jest też laureatem olsztyńskich Ogólnopolskich Spotkań Zamkowych "Śpiewajmy Poezję". Nagrodę w Opolu, – mimo że opolski festiwal nie ma takiej renomy jak imprezy, w których wcześniej wygrywał – traktuje bardzo poważnie.
Artyści występujący w ramach festiwalu - wybrani przez organizatorów spośród laureatów najważniejszych polskich festiwali piosenki poetyckiej - wykonywali swoje autorskie piosenki i obowiązkowo jeden utwór z Kabaretu Starszych Panów.
"Przede wszystkim ze względu na atmosferę. Na innych festiwalach zdarza się, że na widowni siedzą w większości inni wykonawcy startujący w konkursie. Tutaj miałem wspaniałą publiczność" – podkreślił.
O nagrodach opolskiego festiwalu nie decydowało profesjonalne jury, tylko publiczność, która głosowała na sali i w Internecie – na stronach studenckiego radia Uniwersytetu Opolskiego i lokalnej rozgłośni Polskiego Radia, które transmitowały koncert konkursowy.
Na pomysł zorganizowania festiwalu wpadł Sławomir Kusz – poeta, twórca i wykonawca piosenki poetyckiej, na co dzień rzecznik prasowy opolskiego oddziału NBP. Opolska impreza chce nawiązać do tradycji odbywających się w Opolu kilkanaście lat temu festiwali piosenki poetyckiej "Reminiscencje".
„Bardzo chciałbym, żeby nasz festiwal miał kiedyś taką renomę jak +pierwsze Reminiscencje+, które były jedną z najważniejszych tego typu imprez w Polsce” – ocenił w rozmowie z PAP Kusz.
Festiwal odbył się dzięki zaangażowaniu wielu ludzi z różnych instytucji. Nagrody dla artystów ufundował NBP i opolskie Muzeum Polskiej Piosenki, salę i noclegi dla artystów zapewnił Uniwersytet Opolski, a organizacją zajęło się Stowarzyszenie Pogodnych Artystów.
"Jesteśmy otwarci na różne inicjatywy. Liczymy, że – po niewątpliwym sukcesie dzisiejszej imprezy – festiwal na stałe zagości na kulturalnej mapie Opola i Polski" – zapowiedział prezes stowarzyszenia, Marcin Banaszewski.(PAP)
jsz/ fit/