Kolegiata pw. Bożego Ciała w Bieczu. 2003 r. Fot. PAP/J. Undro
Osiem koncertów odbędzie się podczas tegorocznej trzeciej edycji Kromer Biecz Festival, który potrwa od 10 do 13 sierpnia. Program wydarzenia - będącego prezentacją muzyki dawnej – przygotował nowy dyrektor artystyczny Arkadiusz Bialic.
"To jest festiwal wyjątkowej jakości i właśnie na tej jakości bardzo nam zależy, dlatego to wydarzenie otrzymuje wsparcie województwa małopolskiego" - mówił we wtorek na konferencji prasowej członek zarządu województwa Leszek Zegzda. Podkreślił, że do Biecza przyjeżdżają na festiwal melomani z całej Polski, a miasto ma wyjątkowy klimat, jest jak "mały Kraków".
W tegorocznym programie przewidziano osiem koncertów. Festiwal zainauguruje zespół Micrologus znany z wykonań muzyki średniowiecza i renesansu. W Bieczu wystąpią także: czeski lutnista i teorbista Jan Cizmar, pochodzący z Rzymu klawesynista Andrea Buccarella oraz włoski wirtuoz voli da gamba Paolo Pandolfo. Śpiewy z polskich zbiorów sióstr klarysek przedstawi zespół Flores Rosarum, a zespół Corde Armoniche w finale festiwalu zaprezentuje utwory polskie i włoskie z XVI i XVII wieku.
"To niewątpliwie potężne wyzwanie, żeby kontynuować tak znakomity festiwal poświęcony muzyce dawnej" - podkreślił dyrektor artystyczny Kromer Biecz Festival Arkadiusz Bialic, dodając, że przyjęcie propozycji władz Biecza nie było dla niego łatwą decyzją. "Program festiwalu to osiem koncertów, w tym dwa recitale i dwa koncerty kameralne. Towarzyszyć mu będą spotkania z artystami w Miasteczku Festiwalowym na placu Kromera" – dodał.
Patronem festiwalu jest pochodzący z Biecza biskup Marcin Kromer – historyk, dyplomata, autor pionierskich traktatów muzycznych, sekretarz króla Zygmunta Starego, od 1579 r. biskup warmiński. W rodzinnym mieście ma on plac swojego imienia, ulicę i muzeum.
Koncerty odbywać się będą w Kolegiacie pw. Bożego Ciała, w kościele oo. Franciszkanów oraz w Muzeum „Dom z Basztą”. Patronem festiwalu jest pochodzący z Biecza biskup Marcin Kromer – historyk, dyplomata, autor pionierskich traktatów muzycznych, sekretarz króla Zygmunta Starego, od 1579 r. biskup warmiński. W rodzinnym mieście ma on plac swojego imienia, ulicę i muzeum.
Festiwal odbędzie się między 10 a 13 sierpnia, choć Fundacja a415, która przygotowywała koncepcje dwóch pierwszych edycji tego wydarzenia informowała o jego odwołaniu i zaprzestaniu jego dalszej realizacji w Bieczu z powodu "niepodpisanie przez Gminę Biecz umowy przyrzeczonej".
Zastrzeżono także, że koncepcja Kromer Festival jest podlegającą ochronie prawnej własnością intelektualną Barbary Orzechowskiej-Berkowicz i Filipa Berkowicza, którym przysługują wszelkie prawa do nazwy i logotypu, program jest autorskim dziełem Filipa Berkowicza, a wszelkie przypadki naruszenia tego prawa będą kierowane na drogę sądową.
Samorząd znalazł jednak rozwiązanie. Festiwal ma nieco zmienioną nazwę Kromer Biecz Festival (wcześniej Kromer Festival) i nowego dyrektora artystycznego - Arkadiusza Bialica. Organizatorem nadal jest gmina Biecz poprzez Bieckie Biuro Festiwalowe funkcjonujące przy Miejsko-Gminnym Ośrodku Kultury.
"Doceniając olbrzymi wkład pana Filipa Berkowicza w to przedsięwzięcie próbowaliśmy współpracować z nim także przy trzeciej edycji festiwalu. Ogłoszony był przetarg na promocję gminy Biecz podczas tego wydarzenia, a później przetarg poszerzony o organizację festiwalu, ale nikt do nich nie przystąpił" - mówił dziennikarzom burmistrz Biecza Mirosław Wędrychowicz.
Dodał, że w tej sytuacji organizację powierzono Bieckiemu Biuru Festiwalowemu, przystąpiono do rozmów z nowym dyrektorem artystycznym i w krótkim czasie udało się ułożyć program.
Arkadiusz Bialic mówił, że podjęto próbę uratowania kontraktów z artystami, których planowała przyjąć w Bieczu fundacja a415, ale było już na to za późno.
Pieniądze na realizację kolejnych edycji festiwalu zostały zabezpieczone w budżecie miasta – po 300 tys. zł na rok 2017, 2018 i 2019. "Nie było ani jednego momentu, w którym rozważalibyśmy rezygnację z organizowania festiwalu” – mówił przewodniczący Rady Miejskiej w Bieczu Grzegorz Nosal. „Ten festiwal może być dla miasta dźwignią finansową i cieszymy się, że będzie on kontynuowany" - dodał.
W tym roku wydarzenie wsparł kwotą 100 tys. zł samorząd województwa małopolskiego. Na budżet festiwalu złożą się także pieniądze od sponsorów m.in. od PGE.(PAP)
wos/ agz/
