Schody Czesława Miłosza, upamiętniające postać i twórczość polskiego noblisty, otwarto w czwartek na bulwarze Poleskim, niedaleko Centrum Manggha w Krakowie. Według ministra kultury Litwy, Mindaugasa Kvietkauskasa, schody te w sposób symboliczny łączą Kraków z Wilnem.
To drugie takie schody na świecie. Pierwsze otwarto w Wilnie w 2016 r. Schody w Krakowie odsłonięto w czwartek, w 15. rocznicę śmierci poety.
"Kiedy trzy lata temu otwierałem schody w Wilnie, nie miałem pojęcia, że połączą się one z wybrzeżem Wisły i utworzą symboliczną wspólną drogę, szlak poezji, łączący znów dwie historyczne stolice dawnej Rzeczpospolitej Obojga Narodów, dwa bliskie sercu Miłosza miasta" - mówił na czwartkowej uroczystości minister kultury Litwy, Mindaugas Kvietkauskas. Ocenił też, że otwarcie Schodów w Krakowie zaprasza Polaków i Litwinów do myślenia o dalszej wspólnej drodze, o szlaku wspólnej przyszłości.
"Miłosz wielokrotnie podkreślał, że wybór Krakowa jako miejsca powrotu z wieloletniej emigracji motywowany był podobieństwem architektury i atmosfery miasta do Wilna z lat jego młodości. Realizacja Schodów Czesława Miłosza na wzór wileńskiego pierwowzoru jest nie tylko najpiękniejszym upamiętnieniem postaci wielkiego pisarza, ale i najlepszym podkreśleniem głębokich związków kulturalnych łączących dzisiejszą Polskę i Litwę, a także wieloletniego partnerstwa miast – Krakowa i Wilna. Akt otwarcia schodów jest szczególnie ważny również w kontekście obchodów 450. rocznicy unii polsko-litewskiej” – powiedział prezydent Krakowa Jacek Majchrowski.
Wybór miejsca obok Muzeum Sztuki i Techniki Japońskiej Manggha nie jest przypadkowy i wiąże się z wkładem Miłosza w popularyzację dziedzictwa japońskiej formy poetyckiej haiku.
Schody zdobi tekst jednego z najbardziej znanych wierszy poety, „Dar”, rozpoczynający się od słów: „Dzień taki szczęśliwy./ Mgła opadła wcześnie, pracowałem w ogrodzie. Kolibry przystawały nad kwiatem kapryfolium (…)”. Litery na instalacji zostały wykonane z użyciem kroju pisma Milosz. "Czesław Miłosz zawsze podkreślał, że piękno poezji nie jest zamknięte, a że poezja ma związek z rzeczywistością i może ją kształtować. Myślę, że jego słowa będą kształtować rzeczywistość Krakowa, naszą wspólną rzeczywistość" - mówił o twórczości noblisty litewski minister kultury.
Pierwowzór krakowskich schodów, otwarte trzy lata temu Schody Miłosza w Wilnie, znajdują się w uchodzącym za urokliwy zakątku starówki, pomiędzy dzisiejszymi ulicami Boksto, Maironio i Onos Simaites. Ten symboliczny „pomnik” składa się z 60 stopni z wyrytymi cytatami z twórczości noblisty w językach polskim i litewskim. Schody podkreślają i przypominają związki wybitnego poety z litewską stolicą. Na schodach w Wilnie są również wyryte fragmenty utworów Miłosza.
„Duch genialności tej poezji przemawia do ludzi. Staraliśmy się wybrać te fragmenty, które mówią o stosunku Miłosza do Wilna, ale i do życia. Wybór pokazuje wielostronność tej genialnej osoby” – mówił o wileńskich Schodach Miłosza minister kultury Litwy, Mindaugas Kvietkauskas. Dodał też, że w zakątku, w którym są schody, Miłosz rozpoczął „znajomość” z Wilnem, to – jak mówił minister – miejsce, w którym spędzał pierwsze chwile po przyjeździe do stolicy Litwy.
Kraków - tak jak Wilno, miasto młodości literata - zajmował wyjątkowe miejsce w życiu laureata literackiej Nagrody Nobla z 1980 roku. To tutaj poeta spędził swoje ostatnie lata i tutaj, przy ul. Bogusławskiego, znajduje się jego ostatnie mieszkanie. Obecnie trwa procedura przejmowania tego lokalu od spadkobiercy przez miasto, miejsce będzie w przyszłości otwarte dla zwiedzających. W Krakowie Miłosz tworzył, miał licznych przyjaciół, tym m.in. Wisławę Szymborską. Pod Wawelem odbywa się też festiwal imienia Czesława Miłosza.
Czwartkowa uroczystość w Krakowie towarzyszyła utworzeniu Ośrodka Badań nad Twórczością Czesława Miłosza. Otwarcie schodów jest również częścią konferencji „Czesław Miłosz i wiek XXI” (3–4 października), na której wystąpią miłoszolodzy z Polski i zza granicy, m.in.: Clare Cavanagh, Lillian Vallee, Mindaugas Kvietkauskas, Tomas Venclova, Ireneusz Kania, Krzysztof Czyżewski, Joanna Zach, Robert Faggen.(PAP)
autor: Beata Kołodziej
bko/aszw/