Rysunki, obrazy, kolaże autorstwa Tadeusza Kantora, pochodzące z rzymskiej kolekcji Stefani Pigi, od poniedziałku można oglądać w dwóch miejscach w Krakowie – w oddziale Cricoteki przy ul. Siennej oraz w Akademii Sztyk Pięknych.
W Galerii-Pracowni Tadeusza Kantora przy ul. Siennej prezentowanych jest 18 rysunków i dwa obrazy, w Muzeum Akademii Sztuk Pięknych 14 rysunków i kolaży. Wcześniej dzieła można było oglądać na wystawach we Włoszech.
"Tadeusz Kantor Café Europe" – to pokaz prac, pochodzących z różnych okresów twórczości artysty, w tym powstałych pod koniec życia. Stefania Piga w 1989 r. kupiła je od Kantora. "Stefania była tutaj jako dziennikarka, był to czas przemian w naszej części Europy i czuła, że będzie to dobry czas na zwrócenie uwagi na sztukę Europy Wschodniej" – powiedziała w poniedziałek PAP dyrektor Cricoteki Natalia Zarzecka.
Stefania Piga założyła w Rzymie galerię Spicchi del Est (pol. Kawałki Wschodu) z dziełami zakupionymi od Tadeusza Kantora. W czerwcu 1990 r. nastąpiło jej otwarcie. Kantor został kierownikiem artystycznym inauguracyjnej ekspozycji.
Z myślą o tamtej wystawie artysta napisał tekst "Café Europe", proponując jednocześnie, by taką nazwę miała nowa galeria. W tekście Kantor zwrócił uwagę na rolę artystów tworzących kulturę Europy. W grudniu 1990 r. Kantor miał zaprezentować w rzymskiej galerii drugą wystawę i ogłosić, że obejmuje kierownictwo artystyczne nad placówką - niestety śmierć artysty przeszkodziła w realizacji tych planów. Po latach galeria w Rzymie zmieniła nazwę na Cafe Europe.
Prace Tadeusza Kantora będzie można oglądać w Krakowie do 25 lutego.
Partnerem wydarzenia jest Włoski Instytut Kultury w Krakowie.
Tadeusz Kantor urodził się 6 kwietnia 1915 r. w Wielopolu Skrzyńskim, zmarł w Krakowie 8 grudnia 1990 r. na atak serca. Był reżyserem i scenografem teatralnym, malarzem. Uznawano go za reformatora XX-wiecznego teatru. Jego najbardziej znane spektakle to: "Umarła klasa", "Wielopole, Wielopole", "Niech sczezną artyści", "Nigdy tu już nie powrócę", "Dziś są moje urodziny". (PAP)
Autor: Beata Kołodziej
bko/ pat/