Program muzeum będzie kontynuowany, ale najpilniejsze są sprawy związane z kosztami utrzymania instytucji; rozpoczynam właśnie rozmowy z MKiDN w kwestiach, których do tej pory nie udało się rozwiązać - mówi PAP dr Piotr Rypson, p.o. dyrektora Muzeum Narodowego w Warszawie.
PAP: Sprawuje pan funkcję dyrektora Muzeum Narodowego w Warszawie po ustąpieniu ze stanowiska Agnieszki Morawińskiej; czego możemy się teraz spodziewać w muzeum? Czy zmiana dyrekcji wpłynie na zmianę planów wystawienniczych placówki, a jeżeli tak - to w jakim kierunku?
Piotr Rypson: Zostało mi powierzone pełnienie obowiązków dyrektora muzeum - to umocowanie, jak i fakt, że przez ostatnie siedem lat współpracowałem z panią Agnieszką Morawińską jako jej zastępca do spraw naukowych i programowych, przemawia za tym, że program muzeum będzie kontynuowany. Żadnych znaczących zmian nie przewidujemy, naturalnie na tyle, na ile nam pozwoli sytuacja finansowa.
PAP: Skoro już mowa o finansach, to czy korzystając z nowej energii dyrektora uda się panu wywalczyć większe środki finansowe dla MNW, o które zabiegała dyr. Morawińska.
P.R.: Rozpoczynam właśnie rozmowy z naszym organizatorem Ministerstwem Kultury i Dziedzictwa Narodowego w kwestiach, których do tej pory nie udało się rozwiązać. Bardzo liczę na pomoc resortu kultury w sytuacji, w której podjąłem się pełnić obowiązki, mając świadomość, że muzeum ma niedostatki finansowe, a nawet - tak to ujmę - jest na ujemnym rachunku finansowym. A przecież mamy przed sobą duże wystawy, w tym trzecią ekspozycję z cyklu "3 x Niepodległa", którą otwieramy na pewno w październiku tego roku.
Ponieważ otrzymałem wstępne zapewnienia o wsparciu i pomocy, to teraz nadszedł czas konkretnych ustaleń na ten temat. Kłopoty finansowe muzeum trwają nie od dziś; te problemy nękają placówkę od dawna. Ten rok jest jednak wyjątkowo - podkreślam - wyjątkowo dla Muzeum Narodowego trudny, co było też powodem rezygnacji pani dyrektor.
PAP: Jakie obszary działalności placówki wymagają pilnych nakładów finansowych?
P.R.: Najpilniejsze są sprawy związane z kosztami utrzymania instytucji. Bezwzględnie brakuje nam także powierzchni magazynowych. Wypadałoby, aby Muzeum Narodowe, największe polskie muzeum z ogromnymi zbiorami, liczącymi 860 tysięcy obiektów, znalazło jakieś sensowne, mądre rozwiązanie w kwestii przechowywania i zabezpieczenia zbiorów. To nie są plany rozwoju, ale absolutnie paląca sprawa ochrony i bezpieczeństwa majątku narodowego.
PAP: Obszarem szczególnie panu bliskim jest sztuka współczesna; był pan m.in. kuratorem zbiorów i galerii w CSW Zamek Ujazdowski, kuratorem wystaw takich artystów, jak m.in. Libera, Abakanowicz, Jarema, Themersonowie, Tadeusz Peiper, Galeria Sztuki XX i XXI wieku w MNW. Czy sztuka współczesna będzie zatem częściej obecna w MNW?
P.R.: To prawda, całe dorosłe życie zajmowałem się sztuką nowoczesną i współczesną, kulturą wizualną XX wieku, jednak jako absolwentowi archeologii śródziemnomorskiej na Uniwersytecie Warszawskim, dyplomowanemu w obszarze dotyczącym polskich wykopalisk w starochrześcijańskim Faras (Nubia), z doktoratem z literatury polskiego i europejskiego baroku, mogę powiedzieć, że nasze dzieje i dzieje kultury, sztuka dawna są mi bardzo bliskie.
Miłośników sztuki współczesnej jednak zapewniam, że nad tym obszarem też będę czuwał.
PAP: Czy są już jakieś konkretne plany?
P.R.: Naszą współczesnością znakomicie zajmują się Muzeum Sztuki Nowoczesnej, Zachęta i Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski, więc nie musimy i nie chcemy im wchodzić w paradę. Natomiast, rzeczywiście, mamy kilka przedsięwzięć, również międzynarodowych, prezentujących wspólnie np. awangardę polską i gruzińską z przedstawieniem kluczowej postaci Zygmunta Waliszewskiego. Urodzony w Petersburgu w 1897 r. malarz i rysownik działał w obydwu tych formacjach i w Tbilisi, i w Polsce.
Obecnie przede wszystkim jednak skupiam się na sprawach organizacyjnych i najbliższy miesiąc temu poświęcam. Jednocześnie muszę zakończyć przygotowania do ekspozycji w ramach projektu "3 x Niepodległa", która też jest w jakiejś mierze poświęcona współczesności.
Wystawa, organizowana dla uczczenia 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości, przedstawia wątki niepodległościowe i patriotyczne w perspektywie nowych, dynamicznie rozwijających się tendencji artystycznych, które również w przyszłości będą kształtowały nowoczesne oblicze odrodzonej Rzeczypospolitej, wyrażające się również w nowej identyfikacji wizualnej Państwa Polskiego.
Rozmawiała Anna Bernat (PAP)
Piotr Rypson (ur. 1956) to krytyk sztuki, historyk sztuki i literatury, publicysta. Był głównym kuratorem zbiorów i galerii w Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski w latach 1993-1996. Gościnnie wykładał w amerykańskiej Rhode Island School of Design w Providence (1993-99) oraz Miami Ad School Warsaw (2002-2003).
Jest wybitnym kuratorem wielu wystaw, m.in. Zbigniewa Libery, Magdaleny Abakanowicz, Jarosława Modzelewskiego, Dicka Higginsa, Andrzeja Dłużniewskiego, Marii Jaremy, Stefana i Franciszki Themersonów oraz szeregu ekspozycji zbiorowych.
Napisał wiele książek poświęconych sztuce, w tym "Piramida, słońce, labirynty" (2002), "Książki i Strony. Polska książka awangardowa i artystyczna w XX wieku" (2000), "Krzysztof Wodiczko. Sztuka publiczna" (1995) i "Obraz słowa. Historia poezji wizualnej" (1989), "Nie gęsi. Polskie projektowanie graficzne 1919-1949" (2011), a także oraz ponad 150 artykułów, esejów, tekstów w katalogach i recenzji drukowanych w Polsce i za granicą.
Rypson zastąpił na stanowisku dyrektora MNW dr Agnieszkę Morawińską, która kierowała placówką przez 8 lat. Pełnienie obowiązków dyrektora muzeum powierzył mu minister KiDN Piotr Gliński, przyjmując dymisję Morawińskiej z dniem 2 lipca.
autorka: Anna Bernat
abe/ itm/