Konkurs ogólnopolski to poważny sprawdzian umiejętności pianistycznych młodych muzyków przed konkursem międzynarodowym – mówi Piotr Paleczny, wybitny polski pianista i pedagog.
Dwa ważne wydarzenia muzyczne odbywają się w 2015 r. w Polsce. Ogólnopolski Konkurs Pianistyczny im. Fryderyka Chopina, którego przesłuchania właśnie się rozpoczęły oraz w październiku - Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny im. Fryderyka Chopina. W jury obu konkursów zasiada wybitny polski pianista Piotr Paleczny, wykładowca w klasie fortepianu warszawskiego Uniwersytetu Muzycznego.
PAP: Panie Profesorze, dlaczego mówi się, że tegoroczna edycja Ogólnopolskiego Konkursu Pianistycznego jest szczególna?
Piotr Paleczny: Jest pewne atrakcyjne novum. Otóż dwójka laureatów, zdobywców najwyższych nagród w Konkursie Ogólnopolskim, zostanie dopuszczona do udziału w październikowym Międzynarodowym Konkursie Pianistycznym bez konieczności uczestnictwa w eliminacjach. Czyli jest o co walczyć...
Piotr Paleczny: Jest pewne atrakcyjne novum. Otóż dwójka laureatów, zdobywców najwyższych nagród w Konkursie Ogólnopolskim, zostanie dopuszczona do udziału w październikowym Międzynarodowym Konkursie Pianistycznym bez konieczności uczestnictwa w eliminacjach. Czyli jest o co walczyć...
Ogólnopolski Konkurs Pianistyczny ma długą tradycję i nawiązuje do konkursów organizowanych od 1968 r. przez Towarzystwo im. Fryderyka Chopina. Ich celem było wtedy wyłonienie sześcioosobowej reprezentacji polskich pianistów do konkursu międzynarodowego. Już na dwa lata przed Konkursem Międzynarodowym sam brałem udział w Ogólnopolskim Konkursie mającym charakter eliminacji.
Innej drogi wówczas nie było. Czasy się zmieniły i obecnie każdy może się zgłosić zarówno do ogólnopolskiego jak i międzynarodowego konkursu.
PAP: Czy to jest w porządku wobec uczestników z zagranicy, że polscy pianiści mogą pominąć eliminacje?
Piotr Paleczny: Ta nowa formuła, to wyróżnienie, dotyczy nie tylko Polaków. Po raz pierwszy w regulaminie wprowadzono zapis, według którego laureaci dwóch czołowych nagród kilku najbardziej liczących się na świecie konkursów pianistycznych, będą przyjęci do jesiennego XVII Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka Chopina. Ta nowa zasada wprowadzona przez Narodowy Instytut Fryderyka Chopina wzbudziła ogromne zainteresowanie wśród młodzieży pianistycznej, a chęć uczestnictwa w październikowym Konkursie Chopinowskim zgłosiła rekordowa liczba ponad 450 młodych pianistów z całego świata!
Młodzi muzycy mają jeszcze kilka miesięcy do październikowego konkursu, ale już teraz – w ogólnopolskim konkursie, przechodzą bardzo poważny sprawdzian swych możliwości pianistycznych.
PAP: Jest Pan pedagogiem, wykładowcą Uniwersytetu Muzycznego. Jak będzie Pan oceniał swoich studentów, którzy uczestniczą w konkursie?
Piotr Paleczny: To oczywiste, że nie będę ich oceniał. Regulamin Jury jasno o tym mówi. Juror nie ocenia swoich studentów.
Nie jest to tajemnicą i pewnie nie przesadzę, gdy powiem, że większość jurorów ma swoich studentów wśród uczestników konkursu. To naturalne, że w jury zasiadają uznani pedagodzy i pianiści i rzeczą naturalną jest również fakt, że wokół nich skupia się utalentowana młodzież. Ale przecież wśród uczestników konkursu z całą pewnością jest liczna grupa świetnych pianistów. Ich talenty i artystyczne osobowości bez wątpienia zostaną przez jurorów docenione - bo to jest naszym celem i zadaniem.
Piotr Paleczny: W 1970 r. byłem dumny i szczęśliwy, że jako polski pianista zdobyłem tę wyjątkową nagrodę - za najlepsze wykonanie Poloneza. Tytuł laureata i czołowa nagroda na VIII Międzynarodowym Konkursie Chopinowskim niewątpliwie przesądziły o całym moim artystycznym życiu.
PAP: Są dwa etapy przesłuchań, czym one się różnią i jaki jest repertuar, który muszą mieć perfekcyjnie opanowany uczestnicy konkursu?
Piotr Paleczny: Repertuar konkursu ogólnopolskiego jest w zasadzie zbliżony do tego obowiązującego w konkursie międzynarodowym.
W I etapie ogólnopolskiego konkursu trzeba wykonać dwie etiudy, nokturn, walc oraz do wyboru jest duża forma jak ballada, scherzo itp. Program I etapu trwa około 35 minut.
II etap jest jeszcze bardziej wymagający. Należy wykonać jedną z sonat, mazurki oraz jeden ze wskazanych polonezów. Mamy tu do czynienia z repertuarem, który bez wątpienia powinien wskazać jurorom uczestników, którzy najlepiej sobie radzą ze stylem i duchem muzyki Chopina. Program drugiego etapu trwa około 50-60 minut.
PAP: A w finale? Co zaprezentują młodzi pianiści?
Piotr Paleczny: W finale przewidziane jest wykonanie jednego z dwóch koncertów Fryderyka Chopina. Ósemce finalistów towarzyszyć będzie Orkiestra Filharmonii Narodowej pod dyrekcją Jacka Kaspszyka.
PAP: W 1970 roku Pan był w gronie laureatów Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego jako zdobywca III Nagrody oraz Nagrody Specjalnej Towarzystwa im. Fryderyka Chopina za najlepsze wykonanie Poloneza. Czy pamięta Pan tamte emocje?
Piotr Paleczny: Grałem wówczas Poloneza As-dur i po dziś, każde wykonanie tego utworu wywołuje we mnie głębokie emocje. Byłem wtedy dumny i szczęśliwy, że jako polski pianista zdobyłem tę wyjątkową nagrodę - za najlepsze wykonanie Poloneza. Tytuł laureata i czołowa nagroda na VIII Międzynarodowym Konkursie Chopinowskim niewątpliwie przesądziły o całym moim artystycznym życiu.
Rozmawiała Anna Bernat (PAP)
Piotr Paleczny (1946) jest zaliczany do grona najwybitniejszych polskich pianistów. Laureat wielu krajowych i międzynarodowych konkursów pianistycznych, m.in. w Sofii, Monachium, Bordeaux; zdobywca III miejsca na VIII Międzynarodowy Konkursie Pianistycznym im. Fryderyka Chopina i nagrody Towarzystwa im. Fryderyka Chopina za najlepsze wykonanie poloneza. Występował na całym świecie ze słynnymi orkiestrami. Jest jurorem Ogólnopolskiego Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka Chopina 31-stycznia-8 lutego) i po raz siódmy – Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka Chopina (3-23 października).
abe/ dym/