Kraków 01.1966. Spektakl jubileuszowy Piwnicy Pod Baranami, w związku z X-leciem istnienia kabaretu, w Pałacu Potockich (Pałac Pod Baranami) przy Rynku Głównym 27. Nz. m.in. Piotr Skrzynecki (L), Krystyna Zachwatowicz (2L), Mieczysław Święcicki (3L), Ewa Demarczyk (na pierwszym planie), Krzysztof Litwin (2P), Tadeusz Kwinta (1P). Fot. PAP/H. Makarewicz
Piwnica pod Baranami, kabaret artystyczny, który stał się nieformalnym symbolem i legendą Krakowa, obchodzi w tym roku jubileusz 65-lecia działalności. Z tej okazji 12 września z wieży mariackiej rozbrzmi piwniczny hymn i odbędzie się koncert „Nam to nic, przeczekamy…”,
Hymn piwniczny „Ta nasza młodość” z wieży kościoła Mariackiego zostanie odegrany w południe, tuż po hejnale mariackim, a jubileuszowy koncert odbędzie się wieczorem w Teatrze im. Juliusza Słowackiego. Koncert, zgodnie z zapowiedziami organizatorów, będzie nie tylko muzyczną ucztą, ale też okazją do prześledzenia artystycznego fenomenu Piwnicy pod Baranami. 12 września przypadają urodziny Piotra Skrzyneckiego.
Dyrektor Piwnicy pod Baranami Bogdan Micek ocenił, że dwa główne wyróżniki – pokora i ogromny szacunek dla publiczności – pozwoliły Piwnicy działać artystycznie przez te 65 lat.
„Tym jubileuszem chcemy pokazać to, co było i jest w Piwnicy najpiękniejsze. Chcemy uhonorować i okazać szacunek wyjątkowym osobowościom związanym z Piwnicą, które już od nas odeszły, między innymi: Piotrowi Skrzyneckiemu, Ewie Demarczyk, Annie Szałapak. Chcemy przypomnieć wybitne teksty, twórców, artystów. Chcemy także podziękować tym, którzy nadal dla nas tworzą, wyjątkowym artystom – wystarczy wymienić choćby Jana Kantego-Pawluśkiewicza, Zygmunta Koniecznego, Andrzeja Zaryckiego, jak też tym, dzięki którym nasz „najdziwniejszy i najwspanialszy kabaret świata”, jak twierdzą bywalcy i przyjaciele Piwnicy (a przyjacielem jest każdy, kto trafi do nas choć raz), zachowuje swój szczególny charakter” – powiedział Micek, zapraszając krakowian i przyjaciół Piwnicy do wspólnego świętowania jubileuszu.
Na koncercie wystąpi cały, niemal 30-osobowy zespół Piwnicy pod Baranami. Zaprezentowane zostaną przede wszystkim hymny piwniczne oraz przeboje z repertuaru gwiazd Piwnicy, takie jak: „Niebieska Patelnia (pasą się, pasą)”, „Przychodzimy, odchodzimy”, „Grande valse brillante”, „Wiersze wojenne Baczyńskiego”, „Ballada o cudownych narodzinach Bolesława Krzywoustego”, „Moja Litania”, „Dezyderata”. Nie zabraknie premierowych piosenek, przygotowanych specjalnie na ten wieczór.
Podczas wieczoru artystom oraz osobom zasłużonym dla Piwnicy pod Baranami zostaną wręczone odznaczenia „Gloria Artis” oraz honorowe odznaki Miasta Krakowa „Honoris Gratia”.
„Są w Krakowie inicjatywy artystyczne, które tak wyraźnie odcisnęły się na życiu i kulturowym krajobrazie miasta, że stały się symbolami, legendami. Działalność Piwnicy pod Baranami i związanych z nią artystów tak mocno wpłynęła na kulturalną atmosferę miasta, że dziś nie sposób wyobrazić sobie Krakowa bez ich twórczego wkładu” – powiedział prezydent Krakowa Jacek Majchrowski. Podkreślił, że Piwnica pod Baranami jest „krakowskim fenomenem artystycznym, bardzo ważnym i wspieranym przez miasto”.
Kabaret artystyczny Piwnica Pod Baranami założył w 1956 r. Piotr Skrzynecki, we współpracy ze studentami krakowskich uczelni, m.in. Bronisławem Chromym i Krzysztofem Pendereckim. „Nie stawiamy sobie żadnych apriorycznych programów. Uwolnić się od schematów starych, nie przyjmować nowych, to chyba nasze największe marzenie. Przede wszystkim jednak zrozumieć i poznać siebie” – mówił wówczas Skrzynecki.
Piwnica szybko stała się kultowym ośrodkiem kulturalnego życia miasta. Występowali tu jazzowi artyści, m.in.: Krzysztof Komeda, Jan Ptaszyn Wróblewski, Jerzy Matuszkiewicz, Andrzej Kurylewicz, Wojciech Karolak, Zbigniew Namysłowski, Tomasz Stańko, Wanda Warska i Jarosław Śmietana. Tutaj powstawały utwory, które na stałe wpisały się w historię polskiej piosenki literackiej, np. „Grande valse brillante”, „Karuzela z madonnami” duetu Zygmunta Koniecznego i Ewy Demarczyk. W Piwnicy debiutowali też Zbigniew Preisner, Grzegorz Turnau i Jacek Wójcicki.(PAP)
autor: Beata Kołodziej
bko/ dki/
