Msza pożegnalna Janusza Leśniewskiego, odbędzie się w parafii bł. Edwarda Detkensa w Lasku Bielańskim (ul. Dewajtis 3) o godz. 13, w sobotę, 28 listopada - w dniu Jego urodzin, których nie doczekał - napisano w czwartek na Facebooku Związku Artystów Scen Polskich (ZASP).
O śmierci 68-letniego artysty ZASP poinformował na Fb 15 listopada wieczorem. Przypomniano, że Leśniewski był "aktorem teatrów warszawskich: Komedii, Ochoty, Popularnego, w latach 90. redaktorem w Oddziale Warszawskim TVP (WOT)".
Janusz Leśniewski urodził się 28 listopada 1951 r. w Warszawie. Był absolwentem Wydziału Aktorskiego warszawskiej PWST. Naukę w tej uczelni zakończył grając w spektaklu dyplomowym postać Konrada i Maski 6 w "Wyzwoleniu" Stanisława Wyspiańskiego w reżyserii Zygmunta Hübnera.
"Zagrał dziesiątki ról w filmach i serialach. Zadebiutował na deskach Teatru Komedia w Warszawie rolą Pierrota w +Błękitnym potworze+ Carlo Gozziego w reżyserii Zdzisława Leśniaka" - napisano na Fb ZASP-u.
"Na scenie był Władysławem Topolnickim w +Klubie kawalerów+ Bałuckiego, Własem w +Letnikach+ Gorkiego, Doktorem Rankiem w +Norze+ Ibsena, Don Juanem w +Dziewczynie z dzbanem+ Lope de Vegi, Lwowem w +Iwanowie+ Czechowa, Pędem w +Dwóch szlachcicach z Werony+ Szekspira, Zbyszkiem Dulskim w +Moralności pani Dulskiej+ Zapolskiej, Marcelem Stęporkiem w +W małym dworku+ Witkiewicza, Jonatanem w +Arszeniku i starych koronkach+ Kesselringa, Zaruskim i Szamesem w +Sztukmistrzu z Lublina+ Singera" - czytamy w komunikacie Związku Artystów Scen Polskich.
Wśród ostatnich premier Janusza Leśniewskiego była wyreżyserowana przez Martę Górnicką "Requiemaszyna" Broniewskiego, wystawiona w Instytucie Teatralnym im. Zbigniewa Raszewskiego oraz "Bubloteka" autorstwa Małgorzaty Karoliny Piekarskiej.
"Od lat działał społecznie w ZASP-ie pełniąc w nim różne funkcje. Parę tygodni temu koledzy powierzyli mu rolę przewodniczącego Sekcji Repartycyjnej Innych Form Audiowizualnych. Trudno uwierzyć, że dwa tygodnie temu ostatni raz wpadł do swojego Stowarzyszenia, którego ideałom pozostał wierny do końca" - dodano w komunikacie ZASP-u.(PAP)
autor: Grzegorz Janikowski
gj/ dki/