Pokazy spektakli inspirowanych Szekspirem w NInA

Program "Polski Szekspir Współczesny na dużym ekranie" będzie się odbywał przez cztery kolejne wieczory w Narodowym Instytucie Audiowizualnym. Publiczność zobaczy adaptacje sztuk Szekspira autorstwa cenionych reżyserów polskiego teatru.

Cykl rozpocznie się w czwartek pokazem sztuki "2007: Macbeth" w reż. Grzegorza Jarzyny. W przedstawieniu TR Warszawa, które zostało zarejestrowane w lipcu 2006 roku - na miesiąc przed wyburzeniem Hali Waryńskiego na warszawskiej Woli, w której był pierwotnie wystawiany - zagrali m.in. Jacek Poniedziałek, Danuta Stenka i Aleksandra Konieczna.

Jarzyna przeniósł akcję "Makbeta" do amerykańskiej bazy wojskowej w Iraku. Odczytał na nowo dramat Szekspira i nawiązał do arcydzieł kina: "Czasu Apokalipsy" Francisa Forda Coppoli, "2001: Odysei kosmicznej" Stanleya Kubricka czy "Helikoptera w ogniu" Ridleya Scotta. W jego interpretacji Macbeth (Cezary Kosiński) przewodzi akcji militarnej i morduje przywódców arabskich rebeliantów. Zachęcany przez generała Duncana i podjudzany przez własną żonę, dokonuje serii morderstw.

Pierwszego dnia po pokazie odbędzie się spotkanie z aktorami, którzy zagrali główne role w spektaklach pokazywanych w ramach cyklu. Poprowadzi je Jacek Cieślak. Zostanie też wyświetlony dokument "Przyczynek do portretu. Jan Kott” w reż. Renaty Czarnkowskiej-Listoś, poświęcony krytykowi i teoretykowi teatru, autorowi książki "Szekspir współczesny".

W piątek goście NInA zobaczą "Burzę" w reż. Krzysztofa Warlikowskiego, który akcję dramatu przeniósł w sytuację wypadku lotniczego. Jest to, jak napisano na stronie wydarzenia, "+Burza+ współczesna, którą pamięta się z powodu sugestywnego świata wykreowanego przez Warlikowskiego".

"Wyspa Prospera jest więc miejscem po kataklizmie; katastrofie, która ma przede wszystkim wymiar symboliczny" - podkreślono. "Obraz świata jest pesymistyczny. A jedyny moment, w którym Warlikowski pozwala na odrobinę nadziei i wzruszenia, stanowi scena zaślubin Mirandy i Ferdynanda" - dodano.

W spektaklu wystąpili m.in. Adam Ferency, Magdalena Cielecka, Stanisława Celińska i Jacek Poniedziałek.

Trzeciego dnia pokazów, w 400. rocznicę śmierci Szekspira, zostanie zaprezentowany spektakl Jana Klaty - "H.". W wersji reżysera "widzowie wraz z aktorami wędrują po kolebce +Solidarności+ (pofabrycznych wnętrzach Stoczni Gdańskiej - PAP), gdzie rozgrywa się dramat osadzony we współczesnych popkulturowych realiach". Ten zabieg pozwolił twórcom skonfrontować "miejsce symboliczne z jego dzisiejszym obrazem; opuszczonymi halami pełnymi zardzewiałych maszyn".

"Hamlet Jana Klaty nie dławi się powietrzem, nie wierzy w kryształowe pojęcia, ani też ręce mu nie drżą, przeciwnie, gra z Horacym i White Stripes w turbo golfa – grę o podwyższonej agresji" - pisano w opisie spektaklu. "Tytułowy bohater sprowadzony do symbolicznego H., traci jakby na ważności, a ta przenosi się na sprawę Hamleta – współczesność bliższą widzom. (...) Duch Ojca zjawia się na białym koniu w husarskiej zbroi, przez co symbolika dawnych polskich romantycznych mitów zderza się z Polską po przełomie 1989 roku. Wizja jest dość smutna i groteskowa: Hamlet nie naprawi królestwa, Klaudiusz może je tylko przepić czy zatańczyć na stole, a Gertruda uganiać się za dużo młodszym kochankiem" - dodano.

Cykl w niedzielę zakończy pokaz "Makbeta" w reż. Andrzeja Wajdy z 2010 roku. W role Makbeta i jego żony - przedstawionych jako ludzi dojrzałych - wcielili się Krzysztof Globisz i Iwona Bielska.

"Kiedyś myślałem, że ta ich gwałtowność, nieliczenie się z konsekwencjami, nieobliczalność to cechy młodości" – opowiadał Wajda na przedpremierowym spotkaniu w Teatrze Starym w Krakowie. "Teraz doszedłem do wniosku, że Makbet i Lady Makbet mordują, bo to ostatnia okazja, żeby coś zgarnąć z życia. W ich wyobrażeniu jest to królestwo. I zrobią wszystko, aby je uzyskać" - dodał.

Wstęp na wszystkie wydarzenia jest bezpłatny. (PAP)

oma/ agz/