11 kwietnia w Moskwie dokonano porwania Alaksandra Fiaduty, członka Białoruskiego PEN Clubu, znanego publicysty, historyka literatury i kultury – podaje w piątek polski oddział PEN Clubu. Apeluje o uwolnienie Fiaduty i innych więźniów politycznych na Białorusi.
Jak relacjonują członkowie polskiego PEN Clubu "Dokonanie porwania przypisało sobie oficjalnie KGB Białorusi, twierdząc, że na terytorium obcego państwa działało na podstawie artykułu 108 KPK Republiki Białoruś, mówiącego o +zatrzymaniu ze względu na bezpośrednio powzięte podejrzenie dokonania przestępstwa+".
"Jest oczywiste, że jakiekolwiek działania białoruskich służb specjalnych w stolicy Rosji nie byłyby możliwe co najmniej bez wiedzy, zgody i udziału organów ścigania Federacji Rosyjskiej. Nadaje to sprawie charakter międzynarodowy" - podkreślono w komunikacie.
Alaksander Fiaduta, który obronił pracę habilitacyjną na Uniwersytecie Jagiellońskim, jest historykiem, którego przedmiotem badawczego zainteresowania są wzajemne relacje Białorusi, Polski, Litwy i Rosji.
"Obok książek takich, jak +Czytelnik w świadomości twórczej A.S. Puszkina+, +Zagadnienie czytelnika w literaturze epoki Puszkina+ czy monografii +Filomata w Imperium+ poświęconej Franciszkowi Malewskiemu, przyjacielowi Mickiewicza, ma w swoim dorobku studia o polskich zesłańcach na Uralu, o polskich studentach na wyższych uczelniach w Cesarstwie Rosyjskim, zredagował też zbiór wspomnień Polaków zamieszkałych i zatrudnionych w XIX w. w Petersburgu. Jego wydawnictwo +Limarius+ to jedna z nielicznych oficyn humanistycznych tak zasłużonych dla współczesnej kultury białoruskiej, której Fiaduta służy również piórem krytyka poezji i teatru. Krytykę rządów Łukaszenki i zaangażowanie opozycyjne podczas wyborów prezydenckich przypłacił osadzeniem w więziennej izolatce w roku 2010, uznany został wówczas przez Amnesty International za więźnia sumienia. Publicznej krytyki prezydenta nieuznanego przez opinię światową nie zaniechał też obecnie, wspierając piórem powszechne protesty. W oczach władzy Fiaduta jest winien obrony demokracji" - przypomnieli członkowie polskiego PEN Clubu.
Polski PEN Club dołącza swój głos do apeli pisarzy zrzeszonych w PEN Clubach innych krajów i do głosu światowej opinii publicznej. "Domagamy się natychmiastowego uwolnienia Alaksandra Fiaduty i wszystkich więźniów politycznych na Białorusi. Potępiamy próby międzynarodowych prowokacji, mające uzasadnić bezprawie w bliskim nam kraju" - napisano. (PAP)
mwp/ aszw/