Prawie 6 mln zł przeznaczy w ciągu czterech lat Łódź na dofinansowanie Festiwalu Kinetycznej Sztuki Światła Light.Move.Festival, który odbywa się jesienią w tym mieście. To jedna z największych tego typu imprez w Europie.
W poniedziałek organizatorzy festiwalu - Fundacja Lux Pro Monumentis podpisali z - zarządzanym przez miasto - Łódzkim Centrum Wydarzeń wieloletnią umowę, która ma zagwarantować rozwój imprezy oraz jej stabilne finansowanie. Łącznie do roku 2019 roku na organizację festiwalu przeznaczonych zostanie ponad 5,7 mln zł złotych.
Na spotkaniu z mediami prezydent Łodzi Hanna Zdanowska zwróciła uwagę, że Festiwal Światła to najpopularniejsza impreza, jaka odbywa się w mieście. Każdego roku uczestniczy w nim kilkaset tysięcy osób. Jak mówiła, miastu bardzo zależy, aby festiwal nie tylko został w Łodzi na dłużej, ale żeby każdego roku był jeszcze lepszy i bardziej widowiskowy.
"Jestem pewna, że blisko 6 milionów złotych w przeciągu czterech lat pozwoli organizować pokazy na najwyższym światowym poziomie i po cichu liczę, że być może, za cztery lata odwiedzi nas na Festiwal Światła milion osób" - powiedziała.
Według organizatorów festiwalu, jest on jednym z największych tego typu festiwali w Europie. Tegoroczna 6. edycja odbędzie się od 7 do 9 października. Po raz pierwszy festiwalowe atrakcje obejmą odcinek ul. Piotrkowskiej - od ul. Roosevelta do placu Wolności i dalej do Parku Staromiejskiego. Na placu Wolności zrealizowany zostanie spektakl audiowizualny, a w Parku Staromiejskim umieszczone zostaną artystyczne instalacje.
W programie znają się m.in. mappingi, projekcje wielkoformatowe, instalacje i iluminacje. Po raz kolejny do Łodzi przyjadą light designerzy z takich krajów jak Francja, Włochy czy Wielka Brytania.
"Pierwszy raz obraliśmy temat przewodni Festiwalu Światła. W roku 2016 będzie nim oniryzm. Oniryzm, czyli sen lub marzenie. W sztukach plastycznych pojawiał się w dziełach Francisca Goi ("Kiedy rozum śpi, budzą się demony") czy Salvadora Dalego ("Płonąca żyrafa"). Oniryzm jest tematem wymarzonym dla festiwalu światła i ciekawym dla artystów. Odchodzi od racjonalizmu, stając często w opozycji do realnego świata, często uwypuklając jego absurdy czy też wady. Taki też będzie nasz tegoroczny festiwal" - zapowiedziała organizator i kreator festiwalu Beata Konieczniak.
Festiwal Kinetycznej Sztuki Światła z roku na rok cieszy się coraz większą popularnością. Pierwszą edycję obejrzało niespełna 50 tys. widzów, w ub. roku festiwalowe atrakcje przyciągnęły ponad pół miliona widzów. (PAP)
jaw/ agz/