"Moc przeznaczenia" Giuseppe Verdiego - opowieść o tragicznej miłości w czasach wojny i losie, którego nie da się uniknąć - wystawi Opera Śląska w Bytomiu (Śląskie). Premiera odbędzie się 18 marca.
"+Moc przeznaczenia+ Verdiego jest dla mnie opowieścią o miłości w czasach niepokoju i wojny. Historia pełna jest współczesnych emocji, właśnie miłości, zazdrości, zdrady, przyjaźni, czyli tego, co mam nadzieję, jest bardzo bliskie współczesnemu widzowi" - powiedział podczas wtorkowej konferencji w Bytomiu reżyser i scenograf spektaklu Tomasz Konina.
Pytany przez dziennikarzy, jak rozumie tytułową "moc przeznaczenia" odpowiedział, że jest ona czymś, od czego nie ma ucieczki. "Obojętnie, dokąd byśmy uciekali, to i tak przeznaczenie czy los nas dogoni. Pewnie, czasem staramy się w to nie wierzyć, mówiąc, że człowiek jest niezależny od jakieś siły wyższej, ale ta opera pokazuje, że akurat ci bohaterowie i te postaci, są kierowani przez tę siłą wyższą, przez to przeznaczenie" - tłumaczył Konina.
"Moc przeznaczenia" Verdiego ("La forza del destino") to czteroaktowa opera z 1862 r., oparta na libretcie Francesca Marii Piave’a. Akcja dzieje się w XVIII w. na terenie Hiszpanii. Libretto opowiada o wielkiej i tragicznej miłości Leonory (córki markiza di Calatravy) i Dona Alvara, w którego żyłach płynie krew Inków.
Jak powiedział reżyser, "Moc..." rzadko wystawiania jest na polskich scenach, choć na świecie grana jest od Nowego Jorku, przez Londyn, Petersburg, po Tokio. "Tym bardziej powinno być dużą atrakcją dla widzów i melomanów zetknięcie się na żywo z tym dziełem - niezwykle pięknym muzycznie. Dzieło to z jednej strony jest bardzo monumentalne, pełne ogromnych scen zbiorowych, z chórem, baletem, a z drugiej strony - bardzo kameralne. To jest tak napisany utwór, że z jednej strony mamy piękne duety, kameralne sceny, a za chwilę obrazy na ogromne zespoły, na 50-60 osób na scenie. To się ciągle zmienia, dlatego też realizacyjnie jest to duże wyzwanie" - podkreślił reżyser.
W ocenie kierownika muzycznego spektaklu Jakuba Kontza, "Moc..." jest doskonale napisanym dziełem. "Bogactwo środków, którymi kompozytor się posłużył jest naprawdę nieprzebrane; to wszystko jest skorelowane z tekstem, narracją, treścią" - mówił podczas konferencji. Wskazał również na żywiołowość muzyki oraz zróżnicowanie utworu, w którym wątki komiczne przeplatają się z tragicznymi.
Spektakl prezentowany będzie w oryginalnej, włoskiej wersji językowej. To debiut na bytomskiej scenie zarówno Tomasza Koniny, jak i Jakuba Kontza. Za kostiumy odpowiada Joanna Jaśko-Sroka, a za choreografię - Monika Myśliwiec.
"Moc przeznaczenia" będzie 25. premierą wśród inscenizacji dzieł Verdiego w Operze Śląskiej - od inscenizacji "Traviaty" z 1946 r., przez "Nabucco" (1983), "Aidę" (2005) czy "Don Carlosa" - nagrodzonego Złotą Maską w kategorii Spektakl Roku 2011.
Wcześniejsza i jedyna dotąd inscenizacja tego tytułu w Bytomiu miała miejsca w 1961 r. - reżyserował Zbigniew Zbrojewski.
Opera Śląska w Bytomiu – instytucja kultury samorządu woj. śląskiego – działa od 1945 r. Jej twórcą jest Adam Didur. Scena mieści się w neoklasycystycznym, zabytkowym gmachu dawnego teatru miejskiego z przełomu XIX i XX w. Dorobek bytomskiej opery to ponad 260 premier oper, operetek i baletów, w tym wiele pozycji prapremierowych. W obecnym repertuarze znajduje się ok. 30 tytułów.
W najbliższym czasie planowany jest kompleksowy remont zarówno samej sceny, jak i zaplecza Opery Śląskiej. (PAP)
akp/ pat/