Premiera musicalu „Pretty Woman” odbędzie się w sobotę w Teatrze Muzycznym w Łodzi. Na możliwość obejrzenia na scenie jednej z najsłynniejszych hollywoodzkich historii o miłości, do której muzykę napisał Brian Adams, łódzka publiczność czekała aż rok – premierę opóźniła pandemia.
"To jest ta historia, którą chyba wszyscy znają z filmu, bo przecież należy on do kanonu produkcji, które +trzeba obejrzeć+. Jednak musical ma tę siłę, że jest okraszony piosenkami i teatralnością, co daje nam swobodę, by tę historię opowiedzieć z nieco innej perspektywy. Myślę, że ci, którzy dobrze znają film, nie zawiodą się i jednocześnie nie będą mieli +powtórki z rozrywki+" - podkreślił reżyser musicalu Jakub Szydłowski, który jest też dyrektorem artystycznym Teatru Muzycznego w Łodzi.
We wtorek odbyła się próba medialna spektaklu, na który łódzka publiczność czekała bardzo długo. Według pierwszych zapowiedzi premiera miała odbyć się rok temu, jednak plany te pokrzyżowała pandemia. "Pretty Woman" to wielki hit hollywoodzki, z pamiętnymi rolami Julii Roberts i Richarda Gere'a, który kilka lat temu został przełożony na musical. Muzykę do spektaklu napisał Bryan Adams i Jim Vallance, a scenariusz - Garry Marshall i J.F. Lawton. Musicalowa wersja słynnego love story miała swoją światową prapremierę w 2018 r.
Jak podkreślali realizatorzy łódzkiego spektaklu, ich wersję ma przepełniać nostalgia za latami 90. przejawiająca się rozmachem w sferze wizualnej - od kostiumów po scenografię.
W roli Vivian, dziewczyny pracującej przy Hollywood Boulevard, publiczność zobaczy Malwinę Kusior i Martę Wiejak. Zdaniem reżysera, każda z nich tworzy swoją rolę w pewnych wyznaczonych ramach, jednak będą to dwie zupełnie różne Vivian, gdyż obie te aktorki budują postać przez pryzmat swojej osobowości.
"Vivian Malwiny jest bardziej spontaniczna, żywiołowa nawet bezczelna. Z kolei Vivian Marty to siła delikatności i pewność doświadczenia" – uważa Szydłowski.
Z kolei obie aktorki wcielające się w Vivian zwracały uwagę na odtwórców roli Edwarda, granej w filmie przez Richarda Gere'a.
"Mamy trzech Edwardów - to Rafał Szatan, Marcin Jajkiewicz oraz Tomasz Bacajewski - i każdy z nich jest inny, każdy cudowny. Można naprawdę się zauroczyć" - podkreśliła Malwina Kusior.
Marta Wiejak przypomniała, że autorem muzyki jest Brian Adams, co - w jej opinii - słychać wyraźnie zwłaszcza w męskich partiach. "Panie będą zachwycone" - zapewniła.
"Każda piosenka w musicalu może dopowiedzieć to, czego w filmie nie było, a więc przemyślenia bohaterów; pogłębić ich relacje. Ale to jest przede wszystkim spektakl rozrywkowy - w tle jest historia silnej, wrażliwej kobiety, która żyje w świecie zdominowanym przez mężczyzn i daje sobie z tym radę, a w dodatku uczy czegoś o kobietach swojego partnera Edwarda - jednak tak naprawdę chodzi o rozrywkę, której publiczność po okresie przerwy spowodowanym pandemią jest bardzo spragniona" - zaznaczył reżyser.
W "Pretty Woman" wystąpią także Małgorzata Chruściel i Dagmara Rybak w roli Kit – przyjaciółki Vivian oraz Paweł Erdman i Tomasz Steciuk w roli Pana Thompsona – sympatycznego menedżera Beverly Wilshire Hotel.
Postać wesołego sprzedawcy map – Happy Mana – stworzą Karol Drozd i Maciej Pawlak, bezwzględnego prawnika, biznesowego partnera Edwarda – Philipa Stuckeya – zagrają Piotr Płuska i Marcin Sosiński, zaś w rolę kontrahenta Edwarda – Jamesa Morse’a wcieli się Andrzej Orechwo.
Kierownictwo muzyczne nad spektaklem sprawuje Jakub Lubowicz, za scenografię odpowiada zaś Grzegorz Policiński. Kostiumy przygotuje Anna Chadaj, a choreografię opracował Jarosław Staniek przy współpracy z Katarzyną Zielonką.(PAP)
Autorka: Agnieszka Grzelak-Michałowska
agm/ aszw/