To spektakl tyleż historyczny, co w pewnym sensie współczesny; jest opowieścią o uniwersalnym, polskim absurdzie. Często powtarzamy, że świat Barei ciągle odbija się w naszej rzeczywistości - mówi PAP Łukasz Czuj, reżyser "Barei wieczorową porą". Premiera w Teatrze im. Horzycy w Toruniu - w sobotę.
"W spektaklu +Bareja wieczorową porą+, który jest osadzony w latach 80., odwołujemy się do lokalnej topografii miasta. W naszej historii pojawią się słynny basen +Wodnik+, klub nocny +Wodnik+, restauracja Zamkowa czy Pewex na ul. Żeglarskiej i kilka innych miejsc, które torunianie żyjący w epoce Gierka pamiętają bardzo dobrze" - podkreślił Łukasz Czuj.
Zaznaczył, że akcja przedstawienia rozpoczyna się w lipcu 1980 r., a jej protagonistą jest Prezes Klubu Morskiego, który "wpada na genialny pomysł, jak odbić się od dna i rozpoczyna przygotowania do wielkiej budowy, która ma odmienić losy klubu i oblicze Torunia".
Pytany o to, czy inspiracją dla spektaklu był słynny bar "Miś" usytuowany na toruńskiej starówce, reżyser powiedział: "bar +Miś+ jest jednym z elementów w przedstawieniu, ale w Toruniu odnaleźć można więcej historii rodem z Barei i z tego absurdalnego klimatu polskich filmów". "Bo np. na bulwarze nad Wisłą rozpoczynano zdjęcia do +Rejsu" Piwowskiego. I ten klimat filmowy z tamtych lat jest gdzieś mocno w tkance miasta obecny" - wyjaśnił.
Przyznał, że dla niego "rzeczą najważniejszą było poszukanie pomysłu na to, by wykorzystać potencjał całego zespołu". "Zamarzyło mi się, by ta pierwsza moja premiera jako dyrektora artystycznego Teatru im. Horzycy, odbyła się z udziałem całego zespołu aktorskiego. Nawet żeby zaprosić do współpracy aktorów, którzy są już na emeryturze i pokazać rozbudowane widowisko, w którym zespół zaprezentuje się widzom" - powiedział Czuj. "Wszyscy razem zapoznajemy się ze sobą na nowo, bo pracowałem już wcześniej w Toruniu i przygotowałem w 2015 r. spektakl +Noc w Kosmosie+" - dodał.
"W tamtym przedstawieniu odwoływaliśmy się do historii już nieistniejącego hotelu Kosmos. To była opowieść zanurzona w końcówce lat 70., trochę potem wybiegająca w przyszłość do roku 1981 i stanu wojennego" - wyjaśnił reżyser.
Pytany o to, kim są postacie w nowym przedstawieniu, Czuj wyjaśnił: "te postaci są luźnym nawiązaniem do znanych bohaterów z filmów Barei, ale to jest, oczywiście, nasza wizja ich losów". "Tak samo, jak cała ta historia, która jest oryginalna i została napisana z myślą o aktorach toruńskiego teatru. Bo wspólnie ze współautorem scenariusza i autorem wszystkich songów Michałem Chludzińskim, który jest także torunianinem, staraliśmy się znaleźć dla każdego z aktorów indywidualny, wyraźny rys, żeby móc podkreślić możliwości aktorskie i wokalne naszego zespołu" - zaznaczył.
"W spektaklu nawiązujemy do idei wielkich budów socjalizmu i gigantomanii, która - jak myślę - nie jest charakterystyczna tylko dla czasów gierkowskich. Ona ciągle gdzieś w nas istnieje i funkcjonuje do dziś" - mówił. "Dlatego uważam, że ten spektakl jest tyleż historyczny, co też w jakimś sensie współczesny. Jest opowieścią o uniwersalnym, polskim absurdzie. I to jest dla mnie kluczowe" - wyjaśnił reżyser.
Zwrócił uwagę, że "często powtarzamy, że filmy Barei i świat Barei ciągle odbijają się w naszej rzeczywistości i że tak jest od wielu, wielu lat". "Dlatego istotne dla mnie było to, by znaleźć ton współczesny w tej naszej historii" - podkreślił.
Pytany o kształt przedstawienia, którego podtytuł brzmi "komedia muzyczna z orkiestrą na żywo", Czuj powiedział: "w spektaklu znajdzie się 29 oryginalnie napisanych kompozycji". "Będą to songi, piosenki - a całość będzie miała bardzo różnorodny charakter stylistyczny. Utwory będą bardzo zróżnicowane gatunkowo - od piosenki niemalże musicalowej, przez refleksyjne ballady po numery wręcz rockowe" - tłumaczył.
"Ta podróż przez świat +wieczorowej pory Barei+ będzie też wędrówką przez zróżnicowany i operujący wieloma kolorami oraz nastrojami świat muzyczny. Bo muzyka i songi pełnią w przedstawieniu rolę kluczową i są wręcz motorem całej narracji" - podkreślił reżyser, dodając, że "autorem muzyki jest Marcin Partyka, a na scenie aktorom towarzyszy sześcioosobowy zespół muzyczny".
Przypomniał, że w "Nocy w Kosmosie" odwoływał się do coverów i "aktorzy prezentowali piosenki znane w nieco zmienionych aranżacjach". "Tutaj, projekt w całości jest oryginalny, napisany z myślą o Teatrze im. W. Horzycy" - podkreślił.
Pytany o formę zaproszeń i afiszy, które przypominają papier pakowy z nadrukami "etykieta zastępcza", Łukasz Czuj wyjaśnił: "staramy się trochę bawić również poprzez formę promocji i kształt druków". "Postanowiliśmy grać z tamtą rzeczywistością i pamięcią o latach 80." - dodał.
"Oczywiście, to jest szersza kwestia, bo wiadomo, że jako nowa dyrekcja Teatru im. Wilama Horzycy staramy się trochę zmienić sposób promowania spektakli. Takim znakiem w naszym teatrze jest pierwszy od dłuższego czasu plakat fotograficzny, który powstał podczas specjalnej sesji" - powiedział. "Bardzo mi zależy, żeby twarzami naszego Teatru byli też aktorzy i by ich twarze w tych materiałach promocyjnych pojawiały się, bo wiadomo, że do teatru chodzi się na przedstawienia, tytuły, reżyserów..., ale przede wszystkim na aktorów" - podkreślił dyrektor artystyczny toruńskiego Teatru.
"Jest gorący lipiec 1980 r, schyłek dekady Edwarda Gierka. Coś wisi w powietrzu. Toruńskie ulice toną w oparach absurdu. Korowód barwnych postaci bierze udział w kolejnych groteskowych wydarzeniach, miotając się pomiędzy górnolotnymi ideami, manią wielkości i wiarą, że +jakoś to będzie+ a twardym zderzeniem z rzeczywistością" - napisano o akcji spektaklu. "Miastem zawładnęło szaleństwo, które mamy zapisane w narodowym DNA" - dodano na stronie teatru.
Jak wyjaśniono, "na scenie zobaczymy barwne postaci inspirowane ikonicznymi bohaterami z dzieł mistrza polskiej komedii". "Twórcy spektaklu grają z polską przeszłością i pamięcią, jednocześnie cały czas uważnie obserwując naszą współczesność, w której aż chce się krzyknąć: +Bareja wiecznie żywy!+" - zapowiedziano.
Autorami scenariusza są Michał Chludziński i Łukasz Czuj. Reżyseria - Łukasz Czuj. Teksty piosenek -Michał Chludziński. Muzyka - Marcin Partyka. Scenografię zaprojektowała Elżbieta Rokita. Choreografię opracowała Paulina Andrzejewska-Damięcka. Kierownik zespołu muzycznego - Igor Nowicki.
Występują: Małgorzata Abramowicz, Maria Kierzkowska, Karina Krzywicka, Anna Magalska, Matylda Podfilipska, Anna Romanowicz-Kozanecka, Joanna Rozkosz, Julia Sobiesiak-Borucka, Teresa Stępień-Nowicka, Jolanta Teska, Agnieszka Wawrzkiewicz, Michał Darewski, Jarosław Felczykowski, Łukasz Ignasiński, Wojciech Jaworski, Paweł Kowalski, Niko Niakas, Paweł Tchórzelski, Michał Marek Ubysz, Arkadiusz Walesiak i Grzegorz Wiśniewski.
Prapremiera "Barei wieczorową porą" - 18 grudnia o godz. 18 na Dużej Scenie Teatru im. W. Horzycy w Toruniu. Kolejne przedstawienia - 19, 21 oraz 28-31 grudnia.(PAP)
autor: Grzegorz Janikowski
gj/ aszw/