Biblioteka Narodowa jest nieocenioną skarbnicą polskiego i europejskiego dorobku intelektualnego; niezwykle ważnym elementem państwowotwórczym i kulturotwórczym - powiedział prezydent Andrzej Duda w poniedziałek, podczas uroczystości z okazji 90-lecia Biblioteki Narodowej.
W poniedziałek w Pałacu Krasińskich w Warszawie odbyły się uroczystości z okazji 90-lecia podpisania rozporządzenia reaktywującego Bibliotekę Narodową (BN) przez Prezydenta RP Ignacego Mościckiego 24 lutego 1928 r. Prezydent Andrzej Duda przypomniał, że rozporządzenie prezydenta Mościckiego "przywracało Bibliotekę Narodową, która wcześniej istniała jako najstarsza biblioteka europejska o charakterze narodowym".
Prezydent: Biblioteka Narodowa przeżyła wiele tragicznych momentów. I tych, kiedy caryca Katarzyna II zabrała z Polski zbiory, ale przede wszystkim kiedy przeżyła dramatyczną tragedię, która ją dotknęła w czasie drugiej wojny światowej. Kiedy Niemcy spalili zbiory niszcząc bezcenną tkankę kulturową naszego kraju, wielkie świadectwo naszej historii.
Jak dodał, BN jest "nieocenioną skarbnicą polskiego, ale nie tylko polskiego, bo w ogóle europejskiego dorobku intelektualnego, jest skarbnicą polskiej literatury, także polskiej kompozycji muzycznej. (...) Jest niezwykle ważnym elementem państwowotwórczym jako element kulturotwórczy, jako element przechowania, przeniesienia dorobku kulturowego, ale przede wszystkim budowy polskiej tradycji" - powiedział Duda.
Biblioteka Narodowa - jak mówił prezydent - przeżyła wiele tragicznych momentów. "I tych, kiedy caryca Katarzyna II zabrała z Polski zbiory, ale przede wszystkim kiedy przeżyła dramatyczną tragedię, która ją dotknęła w czasie drugiej wojny światowej. Kiedy Niemcy spalili zbiory niszcząc bezcenną tkankę kulturową naszego kraju, wielkie świadectwo naszej historii" - powiedział Duda.
Także wicepremier, minister kultury prof. Piotr Gliński, nawiązał w swoim przemówieniu do tragicznego losu Biblioteki Narodowej podczas II wojny światowej mówiąc, że BN "uosabia także tragizm polskiej historii". "70 proc. polskich zasobów bibliotecznych zostało zniszczonych w czasie II wojny światowej (...) z czterdziestu pracowników pozostało pięciu po wojnie. To wyraża to, co żeśmy wszyscy przeżyli jako naród, czyli wybicie polskich elit. A mimo to ta instytucja wspaniale funkcjonuje" - powiedział minister kultury.
"Biblioteka Narodowa uosabia poprzez to, że jest instytucją bardzo wartościową i instytucją, którą Polacy kochają i kochali, w sposób bardzo symboliczny przemiany polskiej historii. Jej zalążek powstał ponad 200 lat temu (...). Powstawała i upadała, dwukrotnie była niszczona, trzykrotnie powstawała na nowo" - powiedział Gliński
Tomasz Makowski, dyrektor Biblioteki Narodowej, przypomniał, że, choć formalnie Biblioteka Narodowa świętuje 90-lecie powołania, to jednak troska o tę instytucję towarzyszyła powstającej polskiej państwowości - już w 1919 r. BN pojawiła się jako pozycja w budżecie państwa.
"Ponieważ podczas II wojny światowej straciliśmy niemal cały nasz zasób, czas abyśmy spróbowali zgromadzić całość piśmiennictwa polskiego w Bibliotece Narodowej. Bardzo proszę wszystkie osoby prywatne, instytucje, biblioteki, jeżeli w naszym katalogu nie ma jakiegoś czasopisma, gazety, ulotki, książki - bardzo proszę o ich przekazanie, żebyśmy mogli powiedzieć, że w BN znajduje się komplet polskiego piśmiennictwa" - zaapelował Makowski.
Biblioteka Narodowa świętuje 90 rocznicę powołania do życia w wolnej Polsce, jednak jej tradycje sięgają czasów Biblioteki Załuskich, założonej przez braci Jędrzeja i Józefa, otwartej dla publiczności 8 sierpnia 1747 r. Biblioteka Załuskich od początku pomyślana była jako księgozbiór dostępny publiczności. W momencie otwarcia jej zbiory liczyły 200 tys. woluminów, znajdowały się w niej niemal wszystkie najcenniejsze zabytki piśmiennictwa polskiego m.in. z kolekcji królewskich.
Minister kultury: Biblioteka Narodowa uosabia także tragizm polskiej historii. 70 proc. polskich zasobów bibliotecznych zostało zniszczonych w czasie II wojny światowej (...) z czterdziestu pracowników pozostało pięciu po wojnie. To wyraża to, co żeśmy wszyscy przeżyli jako naród, czyli wybicie polskich elit. A mimo to ta instytucja wspaniale funkcjonuje.
Po śmierci fundatorów opiekę nad biblioteką przejęła Komisja Edukacji Narodowej nadając jej nazwę Biblioteka Rzeczypospolitej Załuskich Zwana. Już w 1780 r. Sejm przyznał jej prawo do bezpłatnego otrzymywania wszystkich druków ukazujących się na terenie Rzeczpospolitej. Okres świetności trwał jednak niedługo. Po upadku powstania kościuszkowskiego w 1795 r. zbiory książnicy, liczące wówczas 400 tys. woluminów, zostały wywiezione jako łup wojenny do Petersburga, gdzie stały się podstawą tworzonej tam Biblioteki Carskiej.
Idea narodowej książnicy powróciła po odzyskaniu przez Polskę niepodległości. 24 lutego 1928 r. rozporządzeniem prezydenta RP Ignacego Mościckiego utworzona została Biblioteka Narodowa. Do tworzonego księgozbioru włączono część biblioteki Załuskich odzyskaną na mocy Traktatu Ryskiego, a także księgozbiory prywatne i tworzone w czasach zaborów z myślą o przekazaniu ich w przyszłości książnicy narodowej m.in. Biblioteki Polskiej w Paryżu, Muzeum Narodowego Polskiego w Raperswilu, kolekcje Ignacego Kraszewskiego, Władysława Strzembosza a także Biblioteki Wilanowskiej. W 1939 r. zbiory BN liczyły ponad 700 tys. jednostek w tym wiele starodruków, nut, grafik, map i atlasów a przede wszystkim 24 tys. rękopisów z najdawniejszych czasów polskiego piśmiennictwa.
Na jesieni 1939 r. najcenniejsze księgi m.in. "Kazania świętokrzyskie", "Psałterz Floriański" udało się wywieźć do Kanady i zdeponować w banku w Montrealu. Wiele z cennych obiektów, które pozostały w Warszawie, zostało wywiezionych podczas okupacji do bibliotek niemieckich. Zbiory specjalne dwu warszawskich bibliotek - Narodowej, Uniwersyteckiej - zgromadzono w budynku przy ul. Okólnik, gdzie jeszcze przed wojną mieściły się zbiory Biblioteki Ordynacji Krasińskich. Kolekcje specjalne połączone w gmachu BOK przy ul Okólnik 9 liczyły ogółem ok. 400 tys. jednostek, stanowiąc prawdopodobnie najcenniejszy wówczas zbiór książek na polskich ziemiach.
W takim stanie biblioteka dotrwała do powstania warszawskiego. Pierwsze bomby spadły na Okólnik 5 września, pożar strawił zbiory, choć ratownikom, którzy z narażeniem życia wyrzucali książki z płonącego budynku, udało się uratować pewną ich partię. Nietknięty pozostał parter budynku i piwnice, gdzie ukryto najcenniejsze rękopisy. Kilka dni po upadku powstania Niemcy podpalili resztę zbiorów na Okólniku. Łącznie w wyniku bombardowania gmachu we wrześniu oraz akcji celowego niszczenia zbiorów w październiku 1944 r. spłonęło na Okólniku niemal 80 tys. starych druków (w większości cenne polonika z XVI-XVIII w.), 26 tys. rękopisów, 2500 inkunabułów, 100 tys. rysunków i grafik, 50 tys. nut i teatraliów, bogate zbiory kartograficzne, część katalogów i inwentarzy. Straty stanowiły około 40 proc. przedwojennych zbiorów BN i 90 proc. tzw. zbiorów specjalnych (czyli najcenniejszych rękopisów i starodruków).
Obecnie zbiory BN liczą ponad 9 mln jednostek. Są to - poza drukami i rękopisami - mapy, nuty, a od kilku lat również nagrania audiowizualne i elektroniczne. Rocznie wpływa do Biblioteki Narodowej 200 tys. różnego typu publikowanych dokumentów, z czego ok. 75 proc. stanowią egzemplarze obowiązkowe. Pozostałą część biblioteka kupuje, otrzymuje jako dary lub pozyskuje dzięki wymianie z innymi bibliotekami.
Po wojnie mozolnie odbudowywano Bibliotekę Narodową. W 1959 r. powróciły do kraju najcenniejsze zabytki zdeponowane na czas wojny w Kanadzie, udało się odzyskać część książek wywiezionych do Niemiec, do biblioteki włączono też porzucone księgozbiory niemieckie z Ziem Odzyskanych. Przekazano tam także fragmenty bibliotek prywatnych min. Ordynacji Zamoyskiej.
Obecnie zbiory BN liczą ponad 9 mln jednostek. Są to - poza drukami i rękopisami - mapy, nuty, a od kilku lat również nagrania audiowizualne i elektroniczne. Rocznie wpływa do Biblioteki Narodowej 200 tys. różnego typu publikowanych dokumentów, z czego ok. 75 proc. stanowią egzemplarze obowiązkowe. Pozostałą część biblioteka kupuje, otrzymuje jako dary lub pozyskuje dzięki wymianie z innymi bibliotekami.
W skarbcu BN przechowywane są prawdziwe skarby: "Kazania świętokrzyskie" (poł. XIV w.), "Psałterz floriański" (koniec XIV w.), "Rozmyślanie przemyskie" (XV w). Do najcenniejszych zabytków piśmiennictwa europejskiego - oprócz "Testamentum novum" (przełom VIII i IX w.), najstarszego rękopisu w zbiorach książnicy - należą kunsztownie i bogato iluminowane kodeksy "Ewangeliarz Anastazji" w srebrnej oprawie (XII w.), "Psałterz wilanowski" (ok. poł. XIII w.), czternastowieczne "Roman de la Rose", "Calendarium Parisiense" i "Revelationes sanctae Birgittae" (ok. 1375-1395).
Jesienią ubiegłego roku Cyfrowa Biblioteka Narodowa Polona.pl świętowała dodanie 2-milionowego obiektu do kolekcji, którą można tam oglądać. BN udostępnia w serwisie książki, starodruki, rękopisy, grafiki, mapy, nuty, fotografie, ulotki, afisze i pocztówki zdigitalizowane przy użyciu najnowocześniejszych technologii, pozwalających uzyskać najwyższą jakość. Wszystkie te obiekty należą do domeny publicznej i można je wykorzystywać także komercyjnie.(PAP)
autor: Agata Szwedowicz
edytor: Paweł Tomczyk
aszw/ pat/