Związki litewskiego pisarza Tomasa Venclovy z polską kulturą są bardzo silne za sprawą Czesława Miłosza, paryskiej „Kultury”, Stanisława Barańczaka oraz „Zeszytów Literackich” – powiedział w rozmowie z PAP prof. Andrzej Zawada, literaturoznawca z Uniwersytetu Wrocławskiego.
Litewski prozaik i poeta Tomas Venclova odebrał w środę we Wrocławiu Nagrodę im. Jana Nowaka-Jeziorańskiego. Venclova został uhonorowany za „twórczą wierność wartościom, które stanowią fundament europejskiej cywilizacji”.
Tomas Venclova urodził się 11 września 1937 r. w Kłajpedzie. Litewski poeta i prozaik ukończył filologię na Uniwersytecie Wileńskim, a następnie semiotykę i literaturę rosyjską na uniwersytecie w Tartu.
W latach 70. Venclova angażował się w działalność litewskiej i rosyjskiej opozycji antykomunistycznej. Działał m.in. w litewskim ruchu obrony praw człowieka, współtworzył litewską filię Komitetu Obrony Praw Człowieka. Zagrożony represjami, w 1977 r. wyemigrował na stałe do Stanów Zjednoczonych, za co pozbawiono go obywatelstwa ZSRR. W USA prowadził zajęcia na Uniwersytecie w Berkeley oraz Uniwersytecie Yale.
Zdaniem prof. Zawady twórczość Venclovy wpisuje się i współtworzy nurt literatury europejskiej, który upowszechnił się w latach 90. i na początku XXI w. „To literatura związana z eksponowaniem lokalnych tożsamości w prozie fabularnej, ale też w eseistyce. W Polsce reprezentantami tego nurtu są Olga Tokarczuk, Stefan Chwin, Paweł Huelle czy Andrzej Stasiuk, na Węgrzech na przykład Imre Kertesz, a w Czechach Vaclav Havel” - mówił profesor.
„W USA Venclova zaprzyjaźnił się z Czesławem Miłoszem. Oni się bardzo dobrze rozumieli ze względu na wileńskie korzenie, na pokrewieństwo miejsca pochodzenia. Miłosz był litwofilem, a Venclova polonofilem. Była to zresztą przyjaźń opozycjonistów, bo w tym gronie był również m.in. rosyjski dysydent i intelektualista Josif Brodski” - powiedział w rozmowie z PAP prof. Zawada.
Literaturoznawca podkreślił, że za pośrednictwem Miłosza Venclova zaczął współpracować z Jerzym Giedroyciem i paryską „Kulturą”. „Publikował tam eseje na temat litewskiej literatury, aspiracji politycznych i wolnościowych Litwy. Stał się wówczas intelektualnym reprezentantem litewskiej myśli niepodległościowej. Było to przy tym pisarstwo w duchu +Kultury+. Nie prosta publicystyka polityczna, ale ujęcie tematu w szerszym kontekście kultury. Wskazanie na tradycję, odrębność i specyfikę Litwy i Wileńszczyzny” - mówił profesor.
Venclova jest – zdaniem naukowca z Uniwersytetu Wrocławskiego – pisarzem, który w najpełniejszy sposób pokazuje bogactwo kulturalne Wilna jako jednego z ważniejszych miast europejskich. „To doskonale widać w książce +Opisać Wilno+, która ukazała się w Polsce w 2006 r.” - uważa prof. Zawada
Naukowiec dodał, że Wilno jako temat zajmuje bardzo znaczące miejsc w poezji zarówno Miłosza, jaki i Venclovy. „Ci intelektualiści mają ogromną sympatię do Wilna jako miejsca, w którym występowała kulturalna mieszanka litewsko-polsko-żydowska”- mówił profesor.
Kolejną postacią, która przybliżyła polskiemu czytelnikowi postać Venclovy był Stanisław Barańczak – poeta, który obok Miłosza przekładał wiersze litewskiego intelektualisty na język polski. „Do tego dochodzą +Zeszyty Literackie+, czasopismo, które powstało w stanie wojennym w Paryżu. Tam intensywnie publikowali Miłosz, Barańczak i właśnie Venclova, który opublikował tam mnóstw tekstów. Był przez to jednym ze sztandarowych niepolskich autorów, którzy pisali do tego czasopisma” - mówił prof. Zawada.
Venclova jest także autorem licznych przekładów polskiej poezji na język litewski. Przełożył m.in. wiersze Herberta, Miłosza, Norwida oraz Szymborskiej. „W tych przekładach widać, że Venclova jest człowiekiem dwóch kultur – to Litwin, ale to jednocześnie Wilniuk, mocno osadzony w polskiej kulturze” - mówił naukowiec.
Sam Venclova mówiąc o przekładach, których jest autorem, podkreślił, że nigdy nie przetłumaczył wiersza, który mu się nie podobał. „Gdy wiersz chwyta mnie za gardło, wtedy go tłumaczę. Tak było z wierszami Norwida, Miłosza, Szymborskiej czy Herberta. Jestem dumny z faktu, że udało mi się przetłumaczyć i opublikować po litewsku wiersze Herberta +Raport z oblężonego miasta+ w momencie, kiedy Sejm litewski był oblężony przez wojska sowieckie” - mówił po odebraniu Nagrody Jana Nowaka-Jeziorańskiego litewski poeta.
Zdaniem prof. Zawady twórczość Venclovy wpisuje się i współtworzy nurt literatury europejskiej, który upowszechnił się w latach 90. i na początku XXI w. „To literatura związana z eksponowaniem lokalnych tożsamości w prozie fabularnej, ale też w eseistyce. W Polsce reprezentantami tego nurtu są Olga Tokarczuk, Stefan Chwin, Paweł Huelle czy Andrzej Stasiuk, na Węgrzech na przykład Imre Kertesz, a w Czechach Vaclav Havel” - mówił profesor.
Wyjaśnił, że to literatura odkrywająca lokalną odrębność, zwłaszcza w regionach będących na styku oddziaływania różnych kultur. „To wielokulturowość wynikająca ze złożonej historii takich regionów. U Venclovy jest to Litwa, a w szczególności Wileńszczyzna” - mówił literaturoznawca.(PAP)
pdo/ dym/