„Przemiana” na podstawie opowiadania Franza Kafki w reżyserii Michała Kmiecika to najnowsza produkcja Wrocławskiego Teatru Współczesnego. Premiera spektaklu odbędzie się w sobotę na Dużej Scenie.
Opowiadanie Kafki to historia Gregora Samsy – mężczyzny, który przemienił się w robaka. Transformacja spowodowała, że Samsa nie może wstać z łóżka, jest bezsilny, a jego rodzina zamyka go w pokoju. Mężczyzna chce normalnie żyć, ale nie może. Traci pracę, a jego izolacja od świata kończy się śmiercią.
Reżyser spektaklu Michał Kmiecik zwrócił uwagę na renesans zainteresowania twórczością Kafki. „Tłumacz +Dzienników+ Kafki prof. Łukasz Musiał napisał, że zainteresowanie twórczością Kafki jest większe lub mniejsze w zależności od aktualnej sytuacji na świecie. Gdy chwilowo staje się lepsza, to moda na Kafkę przemija, ale potem znów wraca” – powiedział reżyser cytowany w materiałach prasowych towarzyszących premierze.
Kmiecik, mówiąc o „Przemianie”, podkreślił, że ten utwór pokazuje, że Kafka, wbrew obiegowym opiniom, miał poczucie humoru. „Gdyby było inaczej, nie wymyśliłby Gregora Samsy” – powiedział. Zwrócił też uwagę, że kondycja głównego bohatera Kafkowskiego opowiadania może być bliska wielu widzom. „Nieraz byłem w podobnej sytuacji. Jestem pewien, że na nasze przedstawienie przyjdzie wiele osób, które miały podobnie” – powiedział Kmiecik.
Z kolei dramaturg Ida Ślęzak wskazała, że gdy Gregor Samsa przestaje pełnić swoją funkcję, wywołuje to dezorientację w jego otoczeniu. „Bohaterowie z trudem odnajdują się w nowej rzeczywistości. Skoro nie ma osoby, która na nich pracowała, to muszą nastąpić zmiany, a oni bardzo tego nie chcą. Może uda im się znaleźć kogoś innego, kogo można by wyzyskiwać. To próba ułożenia sobie rzeczy na nowo w świecie, który chwieje się w posadach” – podkreśliła Ślęzak.
Premiera spektaklu odbędzie się w sobotę na Dużej Scenie Wrocławskiego Teatru Dramatycznego.(PAP)
pdo/ miś/