Palenie drewnianych starych krzyży na cmentarzu oraz poetycki koncert - to litewska zaduszkowa tradycja, którą kontynuują polscy Litwini z Puńska na Suwalszczyźnie. To miejsce, gdzie mniejszość litewska w Polsce zamieszkuje najliczniej.
W tym roku taki koncert połączony ze wspominaniem zmarłych osób, zasłużonych lokalnie dla społeczności litewskiej odbędzie się po raz 41. - poinformowała PAP dyrektor Domu Kultury Litewskiej w Puńsku Asta Pieczulis. Rozpocznie się wieczorem i potrwa do późnych godzin. Będą recytacje poezji litewskiej, śpiew. Później uczestnicy zaduszek przejdą w pochodzie na miejscowy cmentarz, gdzie będą palić w ognisku stare drewniane krzyże.
W tegorocznym koncercie wspominanych będzie 11 osób znanych lokalnie, które odeszły w ciągu ostatniego roku. To np. chórzyści z chóru kościelnego czy członkowie litewskich zespołów artystycznych, działacze organizacji litewskich. Wspominany będzie m.in. Józef Żukowski, działacz litewski, który od wielu lat użyczał organizatorom litewskiego festiwalu "Saskrydis" swojego terenu nad jeziorem Gaładuś.
Pieczulis mówi, że tradycja ta jest przekazywana w miejscowej społeczności odkąd pamięta. Nawiązuje do momentu przyjęcia chrztu przez Litwę. Nie palono świec na grobach, a robiono ogniska, w których palono znicze. Bardzo licznie uczestniczą w niej młodzi ludzie. To okazja do zadumy i refleksji nad przemijaniem i jednocześnie pielęgnowanie litewskich tradycji, a to główne zadanie placówek zajmujących się kulturą litewską.
Palone w obrzędzie krzyże to często stare już łamiące się, albo też te, które pozostają po wymianie nagrobków na nowe. Palenie ich na cmentarzu to oddawanie szacunku symbolowi krzyża, by krzyże nie leżały w niegodnych miejscach lub nie były nieodpowiednio niszczone. "Zawsze takie krzyże się znajdują" - mówi Pieczulis. Dodaje, że dzieje się tak podobnie jak w tradycji katolickiej, gdy w Wielką Sobotę w trakcie Wigilii Paschalnej do poświęcenia ognia rozpala się ognisko, w którym np. pali się stare zniszczone obrazy z wizerunkami religijnymi. Zaznacza jednak, że tradycja palenia krzyży na cmentarzu ma jednak charakter obrzędowy, choć księża biorą również krzyże do palenia w Wielką Sobotę.
W ubiegłym roku koncert zaduszkowy odbył się w nocy z 31 października na 1 listopada. W tym roku został przełożony - z różnych powodów - na 1 listopada. Asta Pieczulis mówi, że może dzięki temu więcej osób pozna litewską tradycję, bo zapewne więcej osób może być wówczas na grobach bliskich.
Powiat sejneński jest najliczniej zamieszkiwany przez mniejszość litewską w Polsce. Szacuje się, że w Polsce mieszka kilkanaście tysięcy Litwinów, choć według danych ze spisu powszechnego z 2011 r. to 8 tys. osób. Największe skupiska Litwinów są w gminach Puńsk i Sejny. Istnieją tam placówki i organizacje działające na rzecz tej mniejszości zajmujące się pielęgnowaniem tożsamości narodowej, nauki języka litewskiego oraz kultywujące tradycje.(PAP)
kow/ mhr/