15 dzieł kupiło w tym roku do swojej kolekcji Mazowieckie Centrum Sztuki Współczesnej „Elektrownia” w Radomiu. Zakup był możliwy dzięki wsparciu finansowemu z programu Narodowe Kolekcje Sztuki Współczesnej Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Jak poinformował PAP dyrektor placówki Łukasz Rudecki, są to wykonane w różnych technikach prace dziesięciu współczesnych polskich artystów. W kolekcji "Elektrowni" znalazły się m.in. odbitki żelatynowo-srebrowe Ryszarda Waśki, Andrzeja Dłużniewskiego i Zdzisława Sosnowskiego. Do zbiorów dołączyły także fotografie Karola Radziszewskiego i Pawła Bownika oraz dokumentacje filmowe performensów Izabeli Chamczyk. "Elektrownia" wzbogaciła się także o obrazy Martyny Czech i makatki z haftem Moniki Drożyńskiej, a także kompozycje rzeźbiarskie Mirosława Filonika i Janusza Bałdygi.
"Zakupione w 2022 r. dzieła konsekwencje wpisują się w naszą strategię rozbudowy kolekcji. Niektóre z nich są szczególnie ważne dla sztuki i kultury polskiej" - ocenił Romuald Bochyński z MCSW "Elektrownia". Dodał, że dokonując wyboru dzieł, zależało mu m.in. na wzmocnieniu reprezentacji bardzo ważnego nurtu w sztuce drugiej połowy XX w. na świecie i w Polsce, czyli neoawangardy.
"Kupiliśmy świetne prace Ryszarda Waśki, Andrzeja Dłużniewskiego i Zdzisława Sosnowskiego. To jest w tej chwili prawdziwa klasyka, prace kanoniczne, niezwykle ważne dla polskiej sztuki" – podkreślił Bochyński.
Dodał, że wśród tegorocznych zakupów znalazły się także prace artystów szczególnie znaczących dla polskiej sztuki lat 80. XX w. Są to m.in. kompozycje rzeźbiarskie Mirosława Filonika i Janusza Bałdygi.
Od kilku lat radomska Elektrownia kładzie większy nacisk na rozbudowę reprezentacji polskiej sztuki lat 90., a także pokazanie twórczości artystów debiutujących po 2000 roku. "W tej grupie 30-, 40-latków bez wątpienia mamy mocne nazwisko m.in. Moniki Drożyńskiej, która robi spektakularną karierę, niedawno wróciła z Nowego Jorku, gdzie miała wystawę indywidualną; mamy też prace Karola Radziszewskiego i Pawła Bownika" – powiedział Bochyński.
Dzieła kosztowały 220 tys. zł. Dotacja z ministerstwa wyniosła 150 tys. złotych, wkład własny zapewnił Samorząd Województwa Mazowieckiego. (PAP)
Autorka: Ilona Pecka
ilp/ pat/